Szczytno - czekają na DT. W schronie odchodzą. Smutno :(

mb dziękuję za przelew dla kotów.Dzisiaj pojechałam odpoczywać byłam z psem w lesie ,zbierałyśmy grzyby.Jestem zmęczona fizycznie od biegania po górkach i dołkach ale trochę odpoczęłam psychicznie . :oops:

**Adopcje: 9 >>**

horacy 7 pisze:
MalgWroclaw pisze:Basiu, myślę o Tobie, nie wymagam, żebyś tu pisała. Powinnaś odpocząć także od forum, od wszystkiego - tak byłoby najlepiej. I wiem, że bardzo ciężko
Najgorsze jest to ,ze chyba nie umiem odpoczywać i tak myślę i martwię się.Chociaż troszkę dam na wsteczny bo muszę .Od srody do pracy i zdecydowanie mniej czasu.Dziękuję ze mnie rozumiecie i martwicie się.Nie umiem tylko na razie iść do piwnicy by sprzątnąć kocyki ,ręczniki ,leki.

Przyjdzie czas na sprzątanie. Za dużo tego an raz. Ochłonąć należy i nabrać jako takiego dystansu.
Nie am czasu an odpoczynek "psychiczny". Bo czy człowiek chce czy nie to zamartwia się.Ale inne zajęcia odrywają choć na chwilę umysł od kocich spraw.

Nie wiem czy tego nie trzeba spalić?

trzeba,bezwzględnie z utylizować

[quote="J.D.":r2ldy843]trzeba,bezwzględnie z utylizować

[/quote:r2ldy843]
Można też wyprać na 90st. to, co da się wyprać.

Trzymaj się, Horacy...

Edit: jeszcze jedno.
Doskonale sprawdza się Virkon S do odkażania. Nie jest drogi - ok. 26zł. Do kupienia również przez internet, ale można zamówić u weta.
W schronie powinien być na bieżąco w użytku, tak na marginesie...

Virkon jest w schronie i myślę ,ze tam gdzie się da używają go .Ja na razie używałam skinseptu ,ręczniki powyrzucałam.Transportery spryskalam bo to są transportery moich rezydentów.Za resztę się zabiorę jak dorosnę do tego.Byłam dzisiaj u Brysia bo ma biegunkę znów,czyli spokoju brak.Poza tym jest wesoły jak zawsze i coraz grubszy.

To ja wstawiam fotki Tajfuna i rezydentów Basi. Niech choć trochę uśmiechu zagości ...

Magda, zobacz kto na Ciebie czeka

I Niuniek

Niuniek do nas zagląda

Śliczny jesteś, Niuńku

Jacy piękni :1luvu:

Psów proszę mi nie pokazywać, szczególnie o takim spojrzeniu. Moja tęsknota za psem się zwiększa i pokazywanie jest niebezpieczne. :wink:

Nie mogę wziąć psa.

Oj slicznoty wszystkie. I psie i kocie. :ok:

Juz sie nie moge doczekac!

Tajfun to mały cwanaczek wie ,ze mojej dużej suni berneńskiej może dokuczać do woli a jej jedyna obrona to smutne spojrzenie lub ucieczka przed nim.Małemu kundelkowi nie podskoczy więc poleżał tylko grzecznie obok.Tajfunowi dzisiaj wróciła dawna werwa i szalał w nocy na zmianę z Zosią i Niuńkiem.Więc pańcia nie wyspana.Małgosiu szkoda,ze nie możesz miec psa bo są cudowne. :piwa:

oj, to chyba musze sie zabrac za wydzielenie sypialni i wstawienie drzwi - hihihi
Chociaz nie wyobrazam sobie, zeby koty mialy spac gdzies indziej, niz ze mna w lozku :lol:

On jak śpi to tylko w łóżeczku lub na rękach u mnie,więc opcja spania w innym miejscu odpada to mocno kontaktowy kot. :kotek:

Teraz śpi u mnie na rękach i przeszkadza w pisaniu.Cudowny jest jak tak się przytula, to się rzadko zdarza by kot tak lubił być na rękach ,on może być ciągle.

horacy 7 pisze:On jak śpi to tylko w łóżeczku lub na rękach u mnie,więc opcja spania w innym miejscu odpada to mocno kontaktowy kot. Teraz śpi u mnie na rękach i przeszkadza w pisaniu.Cudowny jest jak tak się przytula, to się rzadko zdarza by kot tak lubił być na rękach ,on może być ciągle.

Moja Florka jest taka. Na rękach/na mnie/tuż obok. Przyklejona, nawet upał nie przeszkadza. Mi też nie, wolę upał z Florką, niż cokolwiek innego.

Szczytno - czekają na DT. W schronie odchodzą. Smutno :(

Kto przegląda forum