KOCIA CHATKA nieustannie kociaki szukają DS i DT

[Mara S]

Po porannym dyżurze.
Na zdrowej
- Rudy coraz lepiej ale Ines nadal jest przeganiana przez Gremliny.
Na kwarantannie
- jakiś kot nasikał na bosky u góry (jakby na tę klatkę tam) i to w ten sposób, że nalało się do wszystkich bosków w jednym z rzędów, w tym do wody od Mańki
- poza tym koty zrobiły małą rozpierduchę w szafce pod zlewozmywakiem - wywaliły część płynów a także jakieś waciki pod nazwą wkłady laktacyjne. Wkłady poszły do koszta bo się ubrudziły i namokły. Trzeba tę szafkę lepiej zamykać/blokować bo przecież tam są róźne detergenty szkodliwe dla kotów,
- Cytrynek "po męsku" atakuje swoje małe koleżanki, co niekoniecznie im odpowiada ale jak Cytrynek poszedł spać to mała buraska chętnie się do niego przytuliła i też spała,
- zostawiłam na luzie Biedronka bo mi pitnął na górę do budki a poza tym nie ma chyba na tyle intestinala suchego by mógł stać luzem i być jedzony prze Longera, Smołę i 3 maluchy,
- skończyła się maść dla Biedronka - może wezmę go jutro do weta na kontrolę i przywiozę nową mąść, jeśli będzie trzeba,
- złamała mi się brązowa łopatka

[asiek_i_boguś]

To my wtorek rano poprosimy Mam nadzieję, że peleton nas przepuści. W końcu to sprawa wielkiej wagi
Powodzenia dla Nadii

[Alienor]

Dzieki Marzena za poniedzialek A dlaczego na 5 dni przestajesz karmic

Od poniedziałku mam zmianę na 7 rano - brak możliwości podrzucenia do Almavetu na dzień, a w pracy też nie mogę go przetrzymać bo siedzę otoczona managementem Więc do piątku przejmują go Ewa z Piotrem - dziś go odebrali A Ewa chyba już teraz zaczęła liczyć czas do oddania Bo Maleństwo jest cudne, ale budzenie na karmienie co 3-4 h w nocy, co ok. 2-3h w dzień, odsiusiwanie i sprzątanie kupek jak poleci, to nie jest to, co tygrysy lubią najbardziej Bo kangurowanie na własnej piersi jest ok, ale ileż można Więc jutro na KCh z pracy sobie luzem pojadę korzystając z wolności

[Filomen]

Dzieki Marzena za poniedzialek A dlaczego na 5 dni przestajesz karmic

Od poniedziałku mam zmianę na 7 rano - brak możliwości podrzucenia do Almavetu na dzień, a w pracy też nie mogę go przetrzymać bo siedzę otoczona managementem Więc do piątku przejmują go Ewa z Piotrem - dziś go odebrali A Ewa chyba już teraz zaczęła liczyć czas do oddania Bo Maleństwo jest cudne, ale budzenie na karmienie co 3-4 h w nocy, co ok. 2-3h w dzień, odsiusiwanie i sprzątanie kupek jak poleci, to nie jest to, co tygrysy lubią najbardziej Bo kangurowanie na własnej piersi jest ok, ale ileż można Więc jutro na KCh z pracy sobie luzem pojadę korzystając z wolności

Piotrek twierdzi ze bedzie wstawal w nocy ale jego nawet armaty nie obudza
wiec wiem kto wstanie

[jadziaII]

Dla zainteresowanych o Miodku.
Wiec Miodek w miare dobrze, w miare bo nie calkiem dobrze.
Je to swoje dietetyczne w malenkich ilosciach wiec do przybrania cialka mu daleko.
Kupki robi srednie tzn ani calkiem dobre ani calkiem zle./papkowate/
Duzo spi zreszta jak kazdy kot. Ale w zachowaniu nie jest to ten Miodek ktory byl wczesniej, jest taki wycofany, owszem chodzi sobie troche po mieszkaniu ale omija wszystkich nie ma ochoty do zabawy ani zaczepki od razu osyka.
Moze z czasem dojdzie do siebie oby.
Siersc ma dalej taka jakby tlustawa.
Jutro zadzwonie do Almawetu i zapytam czy w zwiazku z ta kupka dostanie to lekarstro ktore wczesniej bral.
Wazne jest to ze ma apetyt, nie wymiotuje i kupki nie sa tragiczne czyli biegunki, uwazam to juz za jakis sukces.
A tak wogole to jest kochanym kotkiem, slodkim mruczydelkiem.
Wydaje ze to kotek nieadopcyjny, poniewaz z tego co wiem to ta choroba nie mija calkowicie, dieta i specjalna troska.
Ale cuda sie zdarzaja.

[Dorota Wojciechowska]

Naniosłam zmiany dziękuję i czekam na jeszcze

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 01.08.-07.08.2011
01.08. pon. rano Beata wie. Alienor
02.08. wt. rano Asia wie. Cookie
03.08. śr. rano Beata wie. Mara
04.08. czw.rano brak wie. Cookie
05.08. piat rano Beata wie. brak
06.08. sob. rano brak wie. brak
07.08. niedz. rano brak wie. Dorota

[Dorota Wojciechowska]

Super wieści o Miodku Pomimo że to narazie nie nasz Miodek to i tak dzielnie sobie daje radę pod czułą opieką.
A ja dzisiaj na dyżurze miałam miłą niespodziankę.
Z darami przyjechali Marta i Arek.
Fajni młodzi ludzie też pozytywnie zakręceni kocio, pomimo że Arek ma alergie, czy tez astmę kocią, nie przeszkadza im to mieć kotka w domu (niestety kociego egoistę jedynaka).
Liczę ze niebawem Marta odezwie się na foru.
Przywieźli deficytowe jedzonko Kitten 36 i parę puszek dla maluchów i dorosłych.
Wielkie wielkie dzięki
Pozwiedzali , pomyziali i Arek się ewakuował bo za gęste powietrze dla niego
Marta natomiast została i dzielnie pomogła obrobić zdrową część i solidnie wybawić się z kociakami.
I tak na zdrowej:
- rudy nawet juz schodzi na dół ale oczy ma nadal takie wystraszone.
Wszystkie kociaki dzisiaj zajadały się kurczakiem.
Co do zachowań kocich to niestety są trochę walki.
Ogolnie Inez jest baaardzo jakaś nerwowa i warcząca i niestety Nela też jest agresywna czasami, przegania Inez i Gremliny a szczególnie jak są w pobliżu ludzie- to ona jest niesamowicie zaborcza i zazdrosna i wszystkich goni i krzyczy.
Myślę że chyba teraz są jakieś roszady kto ważniejszy- jak Nadia odeszła.
Pędzel natomiast mnie zastanawia bo jakiś taki spokojny się zrobił, interwniuje tylko jak jest jakaś walka i lubi się wykładać na podłodze lub w przedsionku.
A Zuzia coś dzisiaj kichała

[Dorota Wojciechowska]

Zezarło m relację co do zdrowej
Więc tylko troszkę napiszę.
Maluchy ok.
Co do zasikania z góry to wczoraj na saej górze na klatce drucianej siedziała mała burania.
To może ona tam się chowa jak za bardzo dopali jej mały udasek.
Koty maja apetyt.
Martwi mnie jednak Fredka.
Pomimo apetytu robi coś mało kup.
W piatek wieczorem nie było, w sobotę rano nie było.
Wieczorem Asia mówiła że była nieduża i papkowata.
Nie wiem jak dziśiaj rano, ale wieczorem znowu nie było.
Dałam jej 2 ml parafinki.
Przyszykowałam w strzykawce, ale spróbowałam do jedzenia mokrego i zjadła bez problemu.
Tak że proszę obserwujcie.
Wypuściłam Longera - duże dziecko , a zabunkrowałam Biedronka - był bardzo nieszczęsliwy.
Koniecznie jutro zrobić zmianę i zmienić jedzenie dla maluszków.
Miski schowałam do szafki pod radiem.
JEST BARDZO MAŁO SUCHEGO DLA LONGERA I KLIMKA!!!!

a I MALY RUDY TEZ MA BRUDNE USZKA = DZISIAJ TROSZKĘ WYCZYŚCIŁAM I DAŁAM oRI....

[Alienor]

za Miodka, niech się ma jak najlepiej
I za zdrowie oraz znalezienie domków dla reszty naszych kotów

[Mara S]

Dorota Fredka robi normalne kupy ale ja po tym jak zjadła i się zalatwiła jeszcze jej raz posprzątałam - zawsze staram się jak najwięcej kotów zostawić z czystą kuwetą, nawet jeżeli u jakiegoś muszę sprzątać 3x. Biedronek za to miał wczoraj dość luźną i śmierdzącą kupę

[Dorota Wojciechowska]

Dorota Fredka robi normalne kupy :!: ale ja po tym jak zjadła i się zalatwiła jeszcze jej raz posprzątałam - zawsze staram się jak najwięcej kotów zostawić z czystą kuwetą, nawet jeżeli u jakiegoś muszę sprzątać 3x. Biedronek za to miał wczoraj dość luźną i śmierdzącą kupę

To ok. Ja akurat miałam dyżur po dyżurze i nie było nic i to mnie trochę zaniepokoiła.
Bo apetyt ma i wcina a kupy nie było, nie tak jak u innych kotów po 2 w niedługim czasie.

Mara może uda ci się zachaczyć o weta i kupić płyn do czyszczenia uszków bo juz nic nie ma.
jak co to pieniazki sobie odbierz ze skarbonki

[MarKotek]

dziś jest wizyta domu dla rudego mam nadzieje ze bedzie ok i transporcik szybko sie znajdzie
moze pobyt w chatce troche go przekona do innych kotow

[Mara S]

Dorota Fredka robi normalne kupy :!: ale ja po tym jak zjadła i się zalatwiła jeszcze jej raz posprzątałam - zawsze staram się jak najwięcej kotów zostawić z czystą kuwetą, nawet jeżeli u jakiegoś muszę sprzątać 3x. Biedronek za to miał wczoraj dość luźną i śmierdzącą kupę

To ok. Ja akurat miałam dyżur po dyżurze i nie było nic i to mnie trochę zaniepokoiła.
Bo apetyt ma i wcina a kupy nie było, nie tak jak u innych kotów po 2 w niedługim czasie.

Mara może uda ci się zachaczyć o weta i kupić płyn do czyszczenia uszków bo juz nic nie ma.
jak co to pieniazki sobie odbierz ze skarbonki

No Fredka też chyba 2x zrobiła . Pojadę z Biedronkiem na kontrolę to mogę spróbować kupić w Almavecie ale obojętne jaki?

[Dorota Wojciechowska]

Pojadę z Biedronkiem na kontrolę to mogę spróbować kupić w Almavecie ale obojętne jaki?

No ja nie wiem jak się nazywa ale taki rózowy jest.
I jak do czyszczenia uszków to wet zawsze od razu ten dawał.

dziś jest wizyta domu dla rudego mam nadzieje ze bedzie ok i transporcik szybko sie znajdzie

Oj to fajnie bo rudy na maksa przestraszony, a taki myziak z niego jak się przełamie.

[Filomen]

mogę kupić suche dla Longera i Klimka tylko moze się ktoś dorzuci bo płacę zawsze sama 1 kg kosztuje 15 zł, przepraszam, że sie upominam ale jeszcze mamy wydatki w związku ze schroniskiem