Gołąbeczka [*], dług spłacony, żal pozostał ..Osiem lat ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 28, 2011 21:10 Re: Gołąbeczka prosi o wsparcie, jednak kiepsko ...

Całuję na dobranoc pysio kochany!
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw lip 28, 2011 21:12 Re: Gołąbeczka prosi o wsparcie, jednak kiepsko ...

Będziesz w sobotę? Wzięłabym na grill wszystko to, co zostało po Marcie. Każden sobie coś wybrałby :ryk:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw lip 28, 2011 21:18 Re: Gołąbeczka prosi o wsparcie, jednak kiepsko ...

Będę, jak mi tylko ptaszyna nie zastrajkuje :twisted: - m. in. dlatego dializa jest wstępnie umówiona na niedzielę :wink: Wezmę udział w rozbiorze mienia ...
Przykro mi z powodu Marty ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw lip 28, 2011 22:32 Re: Gołąbeczka prosi o wsparcie, jednak kiepsko ...

Jej też jest strasznie smutno, aż nie wiem, jak pocieszać :(

Mam nadzieję więc, że się zobaczymy w sobotę.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob lip 30, 2011 21:20 Re: Gołąbeczka prosi o wsparcie, jednak kiepsko ...

Dziewczynko moja śliczna, buziaki na dobranoc Ci posyłam.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Sob lip 30, 2011 21:46 Re: Gołąbeczka prosi o wsparcie, jednak kiepsko ...

Jak dziś ptaszyna? :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 30, 2011 21:56 Re: Gołąbeczka prosi o wsparcie, jednak kiepsko ...

Ptaszyna dzielnie, rozrabiała przy podskórnej, Piotr568 z poświęceniem trzymał ją na swojej piersi :oops: :1luvu: . Teraz śpi, zmęczyła się :twisted:
Zobaczymy, jak jutro ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lip 31, 2011 6:11 Re: Gołąbeczka prosi o wsparcie, jednak kiepsko ...

Kochany Gołąb :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie lip 31, 2011 7:57 Re: Gołąbeczka prosi o wsparcie, jednak kiepsko ...

Gołąbeczka w nocy zwymiotowała ... chrupała potem trochę, ale niewiele :( ... siedzi teraz pod kroplówką, osowiała, nie je - a zazwyczaj jadał .. boję się, że to kolejny kryzys :( . Niedługo wychodzimy do lecznicy ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lip 31, 2011 11:38 Re: Gołąbeczka prosi o wsparcie, jednak kiepsko ...

Gołąbeczko nie poddawaj się! Trzymam mocno kciuki za wyniki.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Nie lip 31, 2011 15:45 Re: Gołąbeczka prosi o wsparcie, jednak kiepsko ...

Dwa słowa, bo muszę się zdrzemnąć - byłyśmy, mocznik ok 300 na wejściu, na pograniczu sensowności zabiegu. Zabieg zrobiono, wyszła co prawda raczej wlewka dootrzewnowa, zamiast dializy, ale mocznik spadł do 200, więc efekt jest. Gołąb śpi, zsiusiał się :ok: ja muszę też przespać się.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lip 31, 2011 17:36 Re: Gołąbeczka prosi o wsparcie, jednak kiepsko ...

To już na spokojnie - Gołąbeczka odsypia na poduszce elektrycznej a ja dochodzę do siebie. Bardzo mnie zmartwiło pogorszenie w nocy, mocznik był wysoki, ale Gołąb rozrabiał na stole przy pobieraniu krwi. To, plus jej apetyt przy wysokim moczniku przeważyło szalę, żeby jednak spróbować dalszego leczenia.
Dr. Mieszko pitolił się z nami cały dyżur, zadanie miał niełatwe. Skutek doraźny na razie jest, w środę jesteśmy umówieni na kontrole, jeśli nic się nie wydarzy. Ponieważ kot jest napompowany PWE, chwilowo mamy przerwę od kroplówek - zawsze coś.
Koszt dzisiejszych zabiegów to 220 zł. W rozliczeniu dodałam 60 zł, które na zasadzie umowy dżentelmeńskiej wyasygnowałam na paliwo osobie, która mnie wozi - samochód na siki nie chce jeździć :( . Zazwyczaj takich wydatków nie uwzględniam, ale w obecnej sytuacji każda złotówka to dla mnie obciążenie. Dojdą jeszcze koszty, których nie widać - zużycia wody i prądu na pranie chociażby, ale to już inna historia.
Ponieważ Gołąbeczka walczy, to walczę i ja - bardzo proszę o pomoc :oops: ! Nie chcę, żeby lecznica kredytowała mi zabiegi, bo są to procedury, do których zużywa się materiały i odczynniki, które kosztują. Nie mogę moich problemów przerzucać na lecznicę, która i tak bardzo pomaga i mi i wielu bezdomnym zwierzętom.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lip 31, 2011 18:58 Re: Gołąbeczka prosi o wsparcie, jednak kiepsko ...

Ha! Gołąbka wygramoliła się .. do kuwetki, siknęła, a teraz chrupie ... aż się kurzy :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lip 31, 2011 19:24 Re: Gołąbeczka prosi o wsparcie, jednak kiepsko ...

Dzielna kruszynka!
Z bazarku jeszcze nie mam, ale od siebie wysłałam parę złotych.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pon sie 01, 2011 8:01 Re: Gołąbeczka prosi o wsparcie, jednak kiepsko ...

Dzięki, Afatima :oops:
Niestety, w nocy mała spała w transporterku, rano była apatyczna, leży tylko - co nie przeszkodziło jej pluć lekami :twisted: - wyszła tylko na siku i dalej leży, ciężko oddycha ...
Mam nadzieję, ze to po prostu ucisk płynu na przeponę i będzie się zmniejszał. Gorzej, że rano już nie chrupała ... :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Maniek19, smoki1960 i 228 gości