RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 30, 2011 13:14 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Na wszelki wypadek kilka słów o Kyo, zwanym też czule Ryżym Głupkiem, dla jego wiernego fanclubu.
Niestety ze względu na moje koty osiatkowałam balkon - więc Kyo ma metę w postaci zaprzyjaźnionych balkonów i ogródka z żywopłotem. Co 2- dni sprawdzam, co u niego i panny słychać - w sumie nieźle, skoro olał wątróbkę, którą mu podrzuciłam :roll: Wczoraj zaliczyłam straszny same-wiecie-co, bo o 21.50 bez żadnych wcześniejszych zapowiedzi (w sensie głosowych czy odgłosów imprezy) tuż obok był prawie 10 minutowy pokaz sztucznych ogni :evil: Moje koty pochowały się w kuchni i łazience (puściłam im radio, żeby zagłuszyć choć trochę odgłosy) ale i tak panika kompletna. Sama omal nie zeszłam na zawał jak wśród nocnej ciszy rozległy się bliskie i niskie detonacje, więc tym bardziej obawiałam się o Kyo i resztę dzikusów - na szczęście na strachu się skończyło, chyba wszystkie przeżyły. Na szczęście nie zajął się też dach żadnego z okolicznych domów, nie wypadła też żadna szyba w oknie - ale i tak właśnie klecę maila do sieci FRAC na temat tego co myślę o ich braku profesjonalizmu. :twisted:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob lip 30, 2011 14:51 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Ja czuje,że na zime on znowu będzie chciał zamieszkać u kogoś na balkonie.Jest chyba do tego już przyzwyczajony...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob lip 30, 2011 15:55 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Na zimę yo on może zamieszkać u mnie - czy na balkonie, czy w domu :roll: Po prostu "otworzę" dolne wejście na balkon (czyt. odepnę siatkę na samym dole i podciągnę o 1 haczyk wyżej). Teraz nie mogę, bo moje koty i tymczasy też potrzebują wyjść na balkon i się przewietrzyć :? W ogóle żałuję, że mi się nie udało wcześniej osiatkować - wyszedłby wtedy na balkon i tyle :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob sie 27, 2011 8:31 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Wieści, wieści - jako że Madhuri zwiała mi z zabezpieczonego balkonu 8O ( udało się ją złapać tuż po zmierzchu, na synka :wink: ) weszłam w bliski kontakt z państwem dokarmiającym koty na moim kawałku osiedla. Ryży Kyo ma wierny fanklub tu na miejscu i w razie czego jeśli mój odsiatkowany balkon mu nie będzie odpowiadał, ci państwo raczej chyba wezmą go do siebie. Karmią go i daje im się głaskać 8O Mnie nadal nie daje się dotknąć :roll: To dlatego jest taki krągły i zadbany. Przy czym proszę o potwierdzenie, czy on jest wysterylizowany, bo jak tak, to go ciachnę.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob sie 27, 2011 8:38 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Alienor pisze: Wczoraj zaliczyłam straszny same-wiecie-co, bo o 21.50 bez żadnych wcześniejszych zapowiedzi (w sensie głosowych czy odgłosów imprezy) tuż obok był prawie 10 minutowy pokaz sztucznych ogni :evil: Moje koty pochowały się w kuchni i łazience (puściłam im radio, żeby zagłuszyć choć trochę odgłosy) ale i tak panika kompletna. Sama omal nie zeszłam na zawał jak wśród nocnej ciszy rozległy się bliskie i niskie detonacje, więc tym bardziej obawiałam się o Kyo i resztę dzikusów - na szczęście na strachu się skończyło, chyba wszystkie przeżyły. Na szczęście nie zajął się też dach żadnego z okolicznych domów, nie wypadła też żadna szyba w oknie - ale i tak właśnie klecę maila do sieci FRAC na temat tego co myślę o ich braku profesjonalizmu. :twisted:

Nienawidzę tego. To już okrągły rok wywalają w ten sposób pieniądze, strasząc ludzi i zwierzęta? :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sie 27, 2011 9:01 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Bo się chcieli zareklamować że już są :twisted: No i trochę potencjalnych klientów im odpadło na starcie - nie tylko ja czy niektórzy właściciele zwierząt, ale też sporo osób,które uznały, że jak se takom amerykańskom promocje urzondzajom, to i ceny tyż dla amerykanów majom. Pomijam fakt, że mieszkający na przeciwko mają przekichane, bo blask ze sklepu taki, że jak na boisku w trakcie meczu :roll:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob sie 27, 2011 9:34 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Fajnie, że u Kyo wszystko dobrze. :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56256
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 27, 2011 20:04 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Informacja ze schroniska była taka, że kot jest ciachnięty. Nie zagwarantuję tego na 100%, bo sama nawet Rudego nie widziałam, w każdym razie taką podali informację...
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob sie 27, 2011 21:36 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Przeryłam się przez pół wątku i też znalazłam taką informację - mam nadzieję, że to prawda :ok:
Wiesz, bez obrazy dla schroniska - przez pracę mam już podejście - "sprzedaję co kupiłam, ale nie gwarantuję niczego" :roll:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro wrz 07, 2011 21:07 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Alienor pisze:Przeryłam się przez pół wątku i też znalazłam taką informację - mam nadzieję, że to prawda :ok:
Wiesz, bez obrazy dla schroniska - przez pracę mam już podejście - "sprzedaję co kupiłam, ale nie gwarantuję niczego" :roll:



Chyba raczej wykastrowany był...
Ja czuje,że on na zime poszuka sobie jakiegoś balkonu...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Czw paź 20, 2011 18:07 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Kyo zwany też Ryżym Kretynem co kilka dni pojawia się pod moim balkonem, więc biorąc pod uwagę pogodę taką jaka jest, wczoraj, w drodze od lekarza zawinęłam siatkę do góry, żeby w razie jak zechce mógł wejść. Nie muszę mówić, że ma się na czym wyłożyć - jak przyjdzie dam papu - a od jutra będzie miał tam znów budkę, coby mu ciepło było. Miałby od dziś, aleśmy się z Alą nie wyrobiły a o tej porze to ona sama do piwnicy nie zejdzie (bywają lumpy) a ja się boję, że się omsknę na wysokich i stromych chodach i będzie źle :( Niestety dziś ze mną gorzej niż wczoraj, bo to przeziębienie to chyba pod grypkę zaczyna podchodzić :strach:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt paź 21, 2011 13:03 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Kciuki za zdrowie... Ciekawe, czy Kretyn skusi się na balkonowy nocleg :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Wto paź 25, 2011 16:59 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Jak dotąd nie przybył -może dziś? Bo pada.
A najlepsze jajo że jakiś czas temu jedna karmicielka obsobaczyła mnie jak... wiecie co, że czemu kotka nie zabiorę do siebie. To jej pokazałam - ja do kota, on w długą :roll: Była zdziwiona bo do niej i koleżanek Kyo przychodzi się czulić, bezproblemowo daje się głaskać 8O Nie wiem, czy on po prostu nie woli starszych pań i ja dla niego za młoda :twisted:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto paź 25, 2011 17:15 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56256
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto paź 25, 2011 22:53 Re: RUDY KOT zwiał z DT, Sosnowiec

Ja myślałam, że z niego jest generalnie dziki dzik, chcesz powiedzieć, że tylko do Ciebie czuje irracjonalną i niczym nie uzasadnioną antypatię? 8O To jest chyba naprawdę rudy głupek ;)
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Evilus, nfd, northh i 232 gości