Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 29, 2011 12:59 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

vailet pisze:Ktoś z Bydgoszczy dał namiar na probiotyk i sklep.Może ktoś kto pracuje w lecznicy :wink: :?: Nie ważne,ale dzięki :ok:

Nie pracuję w lecznicy ( choć znam ją b. dobrze)

Saraa

 
Posty: 609
Od: Śro kwi 13, 2005 15:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 29, 2011 13:01 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Saraa pisze:Priobiotyk specjanie tylko dla kotów to bioben Kt, jest w animali i ekozwierzaki.

Saraa

 
Posty: 609
Od: Śro kwi 13, 2005 15:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 29, 2011 13:11 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

:ryk: to york :!: moja mama miała yorka 9 lat Niki miał na imię.Niestety odszedł na raka :( Edytka,a Ty masz 100 stron :?: Jest dalsza część,czy jeszcze nie?Na chwilę przerwało połączenie z netem i wywaliło mnie z Twojego wątka :evil: Będzie czytania :ok: Na banerku nie było widać że Saszka to tri colorka :mrgreen: ale już wiem :kotek: :ok: :ok: Faktem jest że krówki są najmilsze bo sama jako dziecko miałam,ale kocura i on mojemu malutkiemu bratu wtedy za poduchę służył.Kochany był :wink:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 29, 2011 13:14 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Saraa pisze:
vailet pisze:Ktoś z Bydgoszczy dał namiar na probiotyk i sklep.Może ktoś kto pracuje w lecznicy :wink: :?: Nie ważne,ale dzięki :ok:

Nie pracuję w lecznicy ( choć znam ją b. dobrze)

Już wiem że nie pracujesz tam bo wczoraj weta trochę podpytałam :mrgreen: ,a jakie masz zdanie o wetach z Centrum.Jak nie chcesz nie pisz :mrgreen:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 29, 2011 13:17 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

vailet pisze::ryk: to york :!: moja mama miała yorka 9 lat Niki miał na imię.Niestety odszedł na raka :( Edytka,a Ty masz 100 stron :?: Jest dalsza część,czy jeszcze nie?Na chwilę przerwało połączenie z netem i wywaliło mnie z Twojego wątka :evil: Będzie czytania :ok: Na banerku nie było widać że Saszka to tri colorka :mrgreen: ale już wiem :kotek: :ok: :ok: Faktem jest że krówki są najmilsze bo sama jako dziecko miałam,ale kocura i on mojemu malutkiemu bratu wtedy za poduchę służył.Kochany był :wink:



Kochana mam już dwa wątki za sobą ,ten był pierwszy viewtopic.php?f=1&t=117742
tak nasz yorczek już stary i schorowany niestety jest
ale oby jak najdłużej był z nami :1luvu: :mrgreen:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 29, 2011 13:26 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Psiunek śliczny :P i nie widać na zdjęciach że już jest stary.Moja siostra kupiła jak mieszkała w Niemczech Nikiego jak miał 4 tygodnie o zgrozo :evil: .Całe życie był niejadkiem i ciągle coś mu było.Był najmniejszy z miotu i najtańszy :x Potem piesek się znudził i został u mamy,a siostra wyszła za mąż.Teraz kupiła perską kotkę dla córki,ale kot jest u teściów bo kudły :x ona nigdy nie lubiła zwierzaków.Tą kotkę jej teść pokochał bardzo na szczęście :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 29, 2011 13:30 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

to Siostra widzę kiepskie podejście ma do zwierząt w przeciwieństwie do Ciebie
Ty masz złote serce bo dbasz o Bejbi :)
ja zaraz zmykam więc miłego weekendu a Bejbi dużo zdrówka,sił :mrgreen:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 29, 2011 13:38 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Edytka1984 pisze:to Siostra widzę kiepskie podejście ma do zwierząt w przeciwieństwie do Ciebie
Ty masz złote serce bo dbasz o Bejbi :)
ja zaraz zmykam więc miłego weekendu a Bejbi dużo zdrówka,sił :mrgreen:

Ja od dziecka wszystkie kotki z piwnic do domu znosiłam :mrgreen: 9 lat jeździłam konno i to były czasy.Brakuje mi tego,ale zdrowie nie pozwala.Nawet próbowałam :( wytrzymałam 15 minut
Wszystko co było do kupienia w zoologicznych miałam tzn.świnki morskie,chomiki,białe myszki,szczurki,rybki i kanarki dwa :mrgreen: Było sprzątania,ale w tym czasie kota nie miałam.
Weekend to pewnie prześpię,bo pogoda brrrrr...ale dzięki i do "popisania"jak wrócisz :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 29, 2011 13:39 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

na pewno się odezwę :)
ale weekend przyda się na odpoczynek :) uff wreszcie
no ja przerobiłam chomika tylko,potem Saszka sama nas znalazła
Meś tez trafił do nas przypadkiem
ale co tam wesoły zwierzyniec mamy :mrgreen:

no a Bejbi niech śpi bo sen to zdrowie :ok: :ok: :ok:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 29, 2011 14:16 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Edytka1984 pisze:na pewno się odezwę :)
ale weekend przyda się na odpoczynek :) uff wreszcie
no ja przerobiłam chomika tylko,potem Saszka sama nas znalazła
Meś tez trafił do nas przypadkiem
ale co tam wesoły zwierzyniec mamy :mrgreen:

no a Bejbi niech śpi bo sen to zdrowie :ok: :ok: :ok:

Wyszłam na chwilę do kuchni,a Bejbi wyłączyła laptopa :x on się pół godziny uruchamia bo to grat.Tak jak mam Bejbi to od początku ma tą brzydką wydzielinę w oczkach i nic nie pomaga.Szczególnie jak ją zlaxi :( Bejbi zasneła na parapecie,a ma minę jak dorosła kotka :mrgreen: Taka powaga :ryk: Kolega wziął drugiego yorka z jakiejś nielegalnej hodowli.Było tam ponad 100 piesków z czego połowa musiała zostać uśpiona :( :evil: gdzieś na strychu mieszkały.Kazirodztwo i kaleki :cry: Ten co go ma to strasznie mu leci z oczu i ma mało włosów tak jak Niki mojej mamy.Jakieś krople od weta do oczu dostaje,ale okropnie mu leci bo widziałam.Hodowlę zlikwidowano.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 29, 2011 14:47 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Nasze tez czasem podepcza laptopika. Witaj Bejbusiu i Duza.
Straszne te pseudohodowle.. :?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt lip 29, 2011 14:50 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

kalair pisze:Nasze tez czasem podepcza laptopika. Witaj Bejbusiu i Duza.
Straszne te pseudohodowle.. :?

Witaj kalair,cioteczko od pięknych banerków :P W szoku byłam jak o tej hodowli usłyszałam 8O
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 29, 2011 16:50 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Jezus Maria :!: :!: :!: Bejbi ma lamblię :!: :!: :!: dlatego tak laxi.Jutro znowu do weta bo dziś już nie zdążę :!: To dadzą pewnie Metronidazol w zastrzykach :cry: ona taka pokłuta :cry:
doustnie nie da rady bo sosik tylko je.Jutro wet jest do południa.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 29, 2011 16:56 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

vailet pisze:
Saraa pisze:
vailet pisze:Ktoś z Bydgoszczy dał namiar na probiotyk i sklep.Może ktoś kto pracuje w lecznicy :wink: :?: Nie ważne,ale dzięki :ok:

Nie pracuję w lecznicy ( choć znam ją b. dobrze)

Już wiem że nie pracujesz tam bo wczoraj weta trochę podpytałam :mrgreen: ,a jakie masz zdanie o wetach z Centrum.Jak nie chcesz nie pisz :mrgreen:

Już raz w Twoim wątku pisałam, że moim zdaniem Bydgoszcz to weterynaryjny zaścianek ( choć to nie tylko moje zdanie) Jak do tej pory najlepszą opinę ma dr.Krawczyk z Torunia. A...oko mojego kota, też było operowane w Toruniu ( dr. Tomek Charyton) i na konsultacji okulista dr. Garncarz stwierdził, że bardzo dobrze. Yorka ( rzepka) koleżanki Parzęcki nie podjął się operacji. Znalazłam jej chirurga-ortopedę w Płocku, już 2 lata po operacji wszystko ok.

Saraa

 
Posty: 609
Od: Śro kwi 13, 2005 15:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 29, 2011 17:13 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Masz rację że w Bydgoszczy kiepsko z dobrymi wetami,ale dr.Słodki jest dla mnie wzorem jako internista :ok: Bardzo miły i kontaktowy.Nie wiem czy go znasz Saraa.Lubię tego faceta i podejście do zwierząt.Chodzę tam ok.pół roku.Nie wiem jaką metodą robili Bejbi poprzednie badanie jak była maleńka na lamblie,ale teraz warto u nich robić.Jutro zapytam czy wtedy było też taką metodą robione.Ja wtedy nie zbierałam 3 dni bo nie wiedziałam :oops: Robali nie ma,
wyszły lamblie :( Posiew wyjdzie za 10 dni i mam nadzieję że nic nie wykaże.Będę kilka dni chodziła,a resztę w domu by Bejbi nie stresować.Te laxy były podejrzane bo coraz gorsze i częstsze.Może z karm?Bejbi to lizak i wszystko wokół liże.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości