Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

czołem ekipo - jak dzieciaki i zwierzaki?
:1luvu:

Zuzia pojechała do babci i dziadka tak już wakacyjnie

pod Warszawę więc niedaleko .Wczoraj już dzwoniła ,że stęskniła się i mamy już jechać po nią

Kuba jutro kończy 4 klasę ,zapisał się do chóru :ryk:

i będzie śpiewał na apelu ( codziennie mnie zaskakuje

)
Dodam ,że mój Kuba ma stwierdzoną nadpobudliwość ruchową ( to nie to co ADHD ale też frustrujące czasem ) i ostatnio wróciłam z pracy a synuś stał pod drzewem z kolegami.Dziwny widok pytam się co się stało... mój pomysłowy syn podrzucił klucz do domu no i... klucz wisiał 5m nad ziemią na drzewie :evil:

no ręce opadają za kilka lat pośmieję się z przygód Kuby.
Zwierzaki całkiem blisko razem funkcjonują, Fidel jest coraz śmieszniejszy a Pixi znowu jest bardzo rozgadana.Nie wiem czy pisałam ...Pixi ugryzła psa w dupsko

tak w zabawie z mężem ,może pomyliła się ? pies nic nie zrobił

a moja Zuzka nie chce jechac na wakcje z dziadkami - ale to dopiero w sierpniu więc może zmieni zdanie - i jak dziadkowie nie zmienią zdania - Juras bardzo przeżywa zakończenie roku i wyzwanie które go czeka od wrzesnia - zresztą ja też - On chyba też ma nadpobudliwosć ruchową, ael cóż to sa dzieci jak siedzą na miejscu to odrazu jest podejrzane, że coś kombinują :mrgreen:

brawo dla Pixi i Fidela :piwa:

Powodzenia życzę w szkole to spora zmiana dla dzieciaka i dla rodziców.
Mój Kuba ma stwierdzone w poradni : dyslekcję i nadpobudliwość ruchową
z dziećmi z nadpobudliwością każdy dzień jest niespodzianką :ryk:

dużo cierpliwości trzeba

Wczoraj miałam kontuzję na spacerze z psem. O metalowy płotek rozwaliłam piszczel, Fidel pociągnął na smyczy :evil:

Chyba fruwać chce mnie nauczyć .Nie mam siły do silnego psa a może muszę przytyć ?

Hej co tu tak cichutko ?

Wakacjujecie ? :wink:

hej hej

Dzieciaki wakacjują my pracujemy :evil:

Kuba pojechał na kolonię w zeszłą sobotę, w niedziele dostałam telefon ,że ma gorączkę,myślałam ,że zwariuję

My w Warszawie Kuba na morzem w Pogorzelicy, jakby to było bliżej pojechalibyśmy po niego od razu.
Zamiast cieszyć się ,że dzieciak na kolonii dobrze bawi się kilka dni wyjętych z życiorysu ,co mu jest,jak się czuje ,jak ściągnąć go do Warszawy.W poniedziałek miał prawie 39 stopni. No ale przeszło mu zanim zdążyli wezwać lekarza.Ozdrowiał i dobrze bawi się,chociaż czasem mówi ,że już by wrócił

Zuzia pojechała do babci 40km za Warszawę w niedzielę a w środę wróciła bo tęskniła

Kochane dzieciaczki niby wakacje , wyjazdy ale najlepiej z rodzicami

Fidel powinien mieć na imię Demolka albo Conan Niszczyciel ,zeżarł odkurzacz ...odgryzł rurę, zeżarł suszone robale dla żółwia i pokarm dla rybek.Najgrzeczniejsza jest oczywiście Pixi :1luvu:

Czyli nudy nie ma :wink:

nudy ? u nas jak w wariatkowie

teraz chwila ciszy Fidel śpi ,Pixi lata i bawi się , nasza mała wykazuje zawsze największą aktywność jak "faflun" śpi

ale czemu miauczy przy drzwiach ?

ruda32 pisze:nudy ? u nas jak w wariatkowie teraz chwila ciszy Fidel śpi ,Pixi lata i bawi się , nasza mała wykazuje zawsze największą aktywność jak "faflun" śpi ale czemu miauczy przy drzwiach ?

czołem ekipo - miauczy - może chce wychodzić jak fidel na spacer :mrgreen:

Pixi zanim ją ciachneliśmy robiła koncerty pod drzwiami później jej przeszło no i sobie przypomniała

Wczoraj wrócił nasz Kuba z koloni o 23.30 dojechali znad morza z Pogorzelicy ,Zuzia czekała stęskniona na brata zasnęła w ubraniu,w butach gotowa do wyjścia po Kubę

Nie lubię jak dzieciaki wyjeżdżają no ale... w domu nie będę ich trzymać całe życie

Takie wyjazdy uczą samodzielności

z tymi wyjazdami to prawda - mie póki co bardzo to przeraża, mnie nawet przeraża młody który ma iść do szkoły o święta masakro - 01.09. chyba zejdę na zawał :roll:

wiem , ze ich nie zatrzymam jurek już taki duży - i co raz bardziej pyskaty, ale tez i bardzo wrażliwy, ale się rozpisałam :oops:

- to jeszcze dodam, że Zuśka póki co nadal dziecko bluszcz

a co u zwierzaków - może jakąś foteczkę chę :mrgreen:

obiecuję fotki jutro wrzucę

Zuzia ma kolczyki

była bardzo dzielna ,jedna łezka poleciała
Co do dzieci to mnie przeraża gimnazjum za dwa lata i szkoła Zuzi za rok.6ciolatek do szkoły :evil:

jako pierwszy rocznik nowej reformy osiwieję kompletnie

Jak Kuba szedł do szkoły też byłam przerażona

Jak pies z kotem czyli Fidel i Pixi :)

Kto przegląda forum