DT Smarti5-...no i kolejna setka?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lip 28, 2011 12:34 Re: DT Smarti5-Pierwsze urodziny DT Smarti !!!

magdaradek pisze:
Legnica pisze:Może tylko w momencie przeżywania silnych emocji,ktoś pisząc,pomylił imiona?Może chodzi tu jedynie o pomyłkę?


na pewno nie, Legnico. PW dostały wolontariuszki łódzkiego schroniska, skąd "wyszedł" Carlito. To na pewno nie pomyłka.
Później bowiem dziewczyny od Marzeni otrzymały kolejne PW, że wpisała w wątku info o śmierci Carlito i że ma nadzieję, że się temu nie dziwią... :roll:

Magda, popraw treść.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 28, 2011 12:36 Re: DT Smarti5-Pierwsze urodziny DT Smarti !!!

no fakt,

miało być, że NIE wpisala info o śmierci Carlito , sorry :oops:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 28, 2011 12:36 Re: DT Smarti5-Pierwsze urodziny DT Smarti !!!

Czemu nie wyjaśnić?
Odpowiem tak,jakbym to ja teraz musiała wyjaśniać...
Bo nienawiści,jadu zbyt dużo.
Bo ataki na Smarti są regularne,bo czuć inwigilację wobec tego DT.
?
Ja tak czuje,choć Smarti zupełnie nie znam i nic mnie z jej DT. nie łączy.
Ale czuję że wokół niej skupia się bardzo dużo niefajnych emocji.
Czasem przeczytam wyrywkowo jakiś post i od jakiegoś czasu widzę atak,zarzuty,niecheć wobec tego DT.

Tak to widzę.
Nie wiem o co chodzi w tej sprawie,ale pierwsze o czym pomyślałam,to to ze osoba przekazująca info. mogła zwyczajnie byc pod wpływem silnych emocji,ja tak mam,strasznie sie w takich momentach mylę.
Nie wiem,taka tylko była moja pierwsza mysl.
Legnica
 

Post » Czw lip 28, 2011 12:39 Re: DT Smarti5-Pierwsze urodziny DT Smarti !!!

Legnica pisze:Czemu nie wyjaśnić?
Odpowiem tak,jakbym to ja teraz musiała wyjaśniać...
Bo nienawiści,jadu zbyt dużo.
Bo ataki na Smarti są regularne,bo czuć inwigilację wobec tego DT.
?
Ja tak czuje,choć Smarti zupełnie nie znam i nic mnie z jej DT. nie łączy.
Ale czuję że wokół niej skupia się bardzo dużo niefajnych emocji.
Czasem przeczytam wyrywkowo jakiś post i od jakiegoś czasu widzę atak,zarzuty,niecheć wobec tego DT.

Tak to widzę.
Nie wiem o co chodzi w tej sprawie,ale pierwsze o czym pomyślałam,to to ze osoba przekazująca info. mogła zwyczajnie byc pod wpływem silnych emocji,ja tak mam,strasznie sie w takich momentach mylę.
Nie wiem,taka tylko była moja pierwsza mysl.

Legnica, cokolwiek nas dzieli, nie podejrzewam, żebyś kłamała na forum w żywe oczy.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 28, 2011 12:41 Re: DT Smarti5-Pierwsze urodziny DT Smarti !!!

Legnica, osoby związane z Łódźkim schroniskiem wiedziały wcześniej o śmierci Carlita, cóż śmierć kota nie jest niczym przyjemnym, każdy ma prawo poinformować o tym w swoim czasie, jak widać przez tydzień milczały, a tu nagle Marzenia11 pisze radośnie w tydzień po śmierci kota, że kot ma się super, jest cudownie i miło szykujcie pierogi. Dlatego wszyscy domagają się wyjaśnień kłamstwa w wykonaniu Marzeni11 i powiedzenia prawdy.
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Czw lip 28, 2011 12:43 Re: DT Smarti5-Pierwsze urodziny DT Smarti !!!

Zofia&Sasza pisze:
Legnica pisze:Czemu nie wyjaśnić?
Odpowiem tak,jakbym to ja teraz musiała wyjaśniać...
Bo nienawiści,jadu zbyt dużo.
Bo ataki na Smarti są regularne,bo czuć inwigilację wobec tego DT.
?
Ja tak czuje,choć Smarti zupełnie nie znam i nic mnie z jej DT. nie łączy.
Ale czuję że wokół niej skupia się bardzo dużo niefajnych emocji.
Czasem przeczytam wyrywkowo jakiś post i od jakiegoś czasu widzę atak,zarzuty,niecheć wobec tego DT.

Tak to widzę.
Nie wiem o co chodzi w tej sprawie,ale pierwsze o czym pomyślałam,to to ze osoba przekazująca info. mogła zwyczajnie byc pod wpływem silnych emocji,ja tak mam,strasznie sie w takich momentach mylę.
Nie wiem,taka tylko była moja pierwsza mysl.

Legnica, cokolwiek nas dzieli, nie podejrzewam, żebyś kłamała na forum w żywe oczy.


Tradycyjnie,już chyba,się nie rozumiemy.
Mam na myśli :pomyłkę,ludzki błąd,nie kłamstwa.
Legnica
 

Post » Czw lip 28, 2011 12:46 Re: DT Smarti5-Pierwsze urodziny DT Smarti !!!

no ale właśnie błędu nie było, Legnico
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 28, 2011 12:57 Re: DT Smarti5-Pierwsze urodziny DT Smarti !!!

Legnica pisze:Tradycyjnie,już chyba,się nie rozumiemy.
Mam na myśli :pomyłkę,ludzki błąd,nie kłamstwa.

Ależ nic prostszego niż pomyłkę wyjaśnić,
jesli to nie pomyłka, faktycznie trudno o racjonalne wyjaśnienie.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 28, 2011 13:02 Re: DT Smarti5-Pierwsze urodziny DT Smarti !!!

EdytaB_a pisze:
Gibutkowa pisze: Zdjęcia Jadwini (mam nowe od P. Joli) i informacje o niej wstawię na jej wątku.
Jeśli komuś coś wiszę/obiecałam a zapomniałam, proszę na PW lub wątku Frani, prawdopodobnie od września będę dostępna tylko pod telefonem, jak ktoś będzie czegoś bardzo potrzebował, wie jak mnie znaleźć ;)



mogę prosić o link

do Jadzi czy do Frani? Frania w moim podpisie a Jadzi i Ernesta wątek jest tu viewtopic.php?f=1&t=118029&start=1305
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 28, 2011 13:08 Re: DT Smarti5-Pierwsze urodziny DT Smarti !!!

Agn pisze:
Jus87 pisze:Agn.. ja jestem w stanie wszystko zrozumieć. Uważam, że dziewczyny nie chciały absolutnie dać możliwości popisu co po niektórym paniom stąd sprzeczne informacje. Czasami tak jest łatwiej... niż przyjmować ciągle kolejne ciosy.


Ale ja TO też rozumiem. Sama niejednokrotnie musiałam się z czymś takim zmierzyć.
Jednak, oprócz owych 'pań' jestem - na przykład - jeszcze ja. I dlatego napisałam, że dla mnie trochę nie fair jest odwrócenie kolejności - najpierw pojawiają się nerwy a potem... a właściwie, jak na razie - tylko nerwy się pojawiły. A wolałabym najpierw przeczytać wyjaśnienie - potem mogłabym rozumieć nerwy, które puszczają.

Gibutkowa pisze: (...) Owszem, przez zachowanie garstki plujących oczywiście cierpią na braku informacji (lub sprzecznej informacji przeznaczonej właśnie dla tej garstki plujących) również inny, realnie zaangażowani. Podziękujcie tym swoim kolegom/koleżankom, bo to jest właśnie tylko konsekwencja. (...)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 28, 2011 13:09 Re: DT Smarti5-Pierwsze urodziny DT Smarti !!!

Od wczorajszej mojej wypowiedzi mineło ponad pięć stron wątku plucia i jadu. Proszę obie strony o uspokojenie się, chociaż nie mam na to żadnego wpływu. Ale tak serio, zastanówcie się, czy nam wszystkim zwyczajnie nie wstyd tak się wyrażać?

To, co mnie poważnie zaniepokoiło.
Magija pisze:przejrzałam wpisy pobieżnie, nie mam ochoty zanurzać się w bezsensownej dyskusji o niczym - natomiast proszę z ramienia Fundacji, przez którą to m.in. były zbierane pieniążki na leczenie Carlita (zresztą spoczywające do tej pory w jego skarpecie bo jakże ciężko było mi uzyskać faktury, kiedy ciągle ktoś odsyłał do innych osób "odpowiedzialnych") o jasny komunikat kiedy zmarł kot i z jakiej przyczyny - uważam, ze należy się to zarówno nam, osobom działającym w Fundacji jak i osobom, które opiekowały się kotem w schronisku a także wszystkim darczyńcom, którzy wpłacali na niego pieniądze

(.....)

co z Carlito?
proszę o informację - widzę, że jesteś na forum Marzenia11 więc odpowiedz, to chyba nie jest trudne pytanie
wiedziałaś gdzie mnie szukać kiedy potrzebna była pomoc w aukcjach cegiełkowych, więc teraz mnie nie olewaj tylko odpisz

To ja zostałam poproszona (przez Erin) o zwrócenie się do Ciebie o allegro. Wykopałam moje pw, prosiłam o allegro dla Devi i Fiony (wspólne) oraz dla Carlita (oddzielne). Czy faktura za żadnego z tych kotów nie wpłynęła?

Przyznam, że myślałam podobnie jak Agn - że problem wynika z odległości czasu i braku dostępu Smarti do internetu.
Ale to zamąciło mi w głowie:
gosiaa pisze:Magdaradek, nie na drugi dzień.
W środę 20 lipca Marzenia11 wysłała PW z wiadomością o śmierci Carlito.
We wtorek 26 lipca Marzenia11 radośnie obwieściła na forum ze Carlito ma się świetnie.


Jedyny powód, dla którego Marzenia mogła zdecydować się na takie rozwiązanie - to strach przed atakami, które rzeczywiście są, nie ma co ukrywać. Szkoda, że jedna strona nie potrafi zauważyć słuszności tych ataków (bo faktem jest, że niejasności być nie powinno, informacja według mnie jest podstawą) - a druga weryfikować czasem swoich poglądów (nawet mnie drażni bezmyślny upór w nazywaniu DT Smarti płatnym, gdy tak wiele daje ona z własnej kieszeni, o czym wiedzą choćby dziewczyny z Palucha, cały czas utrzymując z nią współpracę).


Myślę też, że wszyscy zapomnieli, że najbliższa prawdy co do tego, czy kot faktycznie żyje, jest Iwona, której tu nie ma. I wszelkie przerzucanie się na słowa bez jasnego wyjaśnienia z jej strony (które liczę, że odbędzie się w sposób jasny i klarowny jak tylko będzie miała dostęp do netu) jest tak naprawdę uwłaczające nam samym.
Nie wiem, czy warto czekać na wyjaśnienia Marzeni na temat tego, czemu udziela rozbieżnych informacji. Mimo moich wielokrotnych tłumaczeń nie rozumie, że kręcenie i unikanie odpowiedzi lub udzielanie odpowiedzi w sposób częściowy i prześmiewczy szkodzi DT Smarti. Tylko jasna i klarowna informacja zapobiegła by tak choremu rozwojowi sytuacji, jaki mamy w tej chwili.
Powtórzę: Tylko jasna i klarowna informacja zapobiegła by tak choremu rozwojowi sytuacji, jaki mamy w tej chwili.


Przykro mi, że tak to wygląda. Chciałabym pomóc obu stronom się dogadać, ale bez dobrych chęci i jakiegoś minimalnego poziomu konwersacji nie jestem w stanie.
Staram się nie występować w imieniu żadnej ze stron i zachować obiektywizm i liczę, że obie strony to docenią.
Ostatnio edytowano Czw lip 28, 2011 13:11 przez Szalony Kot, łącznie edytowano 2 razy

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw lip 28, 2011 13:10 Re: DT Smarti5-Pierwsze urodziny DT Smarti !!!

Legnica pisze:Czemu nie wyjaśnić?
Odpowiem tak,jakbym to ja teraz musiała wyjaśniać...
Bo nienawiści,jadu zbyt dużo.
Bo ataki na Smarti są regularne,bo czuć inwigilację wobec tego DT.
?
Ja tak czuje,choć Smarti zupełnie nie znam i nic mnie z jej DT. nie łączy.
Ale czuję że wokół niej skupia się bardzo dużo niefajnych emocji.
Czasem przeczytam wyrywkowo jakiś post i od jakiegoś czasu widzę atak,zarzuty,niecheć wobec tego DT.

Tak to widzę.
Nie wiem o co chodzi w tej sprawie,ale pierwsze o czym pomyślałam,to to ze osoba przekazująca info. mogła zwyczajnie byc pod wpływem silnych emocji,ja tak mam,strasznie sie w takich momentach mylę.
Nie wiem,taka tylko była moja pierwsza mysl.


Bardzo się cieszę, że ktoś z zewnątrz coś takiego napisał! bo ja już myślałam, że wariuję ale NIE! Jeszcze nie!
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

Post » Czw lip 28, 2011 13:11 Re: DT Smarti5-Pierwsze urodziny DT Smarti !!!

Nie no kolejna afera :roll:
Nie rozumiem informacja poszła na PW do zainteresowanych, nikt na wątku nie napisał literalnie, że kot żyje...
I co- afera :| Bo nadarzyła się okazja, by dokopać Smarti.
Jakbym dostała taką informacje, a później przeczytała informacje przekazaną przez Marzenie11, nie musiałabym dzwonić, wiedziałabym, co z kotem się dzieje. Mogłabym co najwyżej nie pochwalać tego, ze nie napisano wprost. Ale żadnej sprzeczności tu nie wiedzę, sprzeczności doszukują się wyłącznie "życzliwi" i chyba ta kolejna afera pokazuje, kto czym był zainteresowany :?
Wrogowie już kilka dni temu zbierali się na "atak" za Carlita. Wtedy czytając te posty (na innych nie związanych wątkach) miałam wielki niesmak, odebrałam to jak wyczekiwanie na śmierć Carlita, która przy jego stanie i chorobie była kwestią czasu :(
Kiedy pojawiła się ta afera, mimo, że nie znam Smatri i nie śledzę codziennie jej wątku, miałam pewność, co się stało, a i zrozumienie, dlaczego nie napisała wprost (choć tylko intencji, nie wierzyłam zaś, ze to coś mogłoby dać).
Co wynika z powyższego? (retor)
Osoby zainteresowane dostały informacje, ciekawe która poinformowała "aferzystów" :? Czas weryfikuje nasze znajomości- Tyle.
Zacytowany, korony fragment w kontekście opisanych PW, brzmi jednoznacznie i nie jest trudny do zrozumienia, wystarczy tylko nie doszukiwać się kolejnej afery.
Nie miałam wcześniej info o Carlicie, bo niby dlaczego. Smarti ma prawo zachować dla Siebie informacje o Swoim rezydencie, podzieliła się z innymi na PW, z jakim skutkiem, oceni Sama, jak każdy z nas, weryfikując znajomości.
Już od jakiegoś czasu na forum zbierano się na nagonkę za Carlita, na innych wątkach, w tym poczytnych :roll: Ciekawe, czy tak jak wtedy odebrałam, wrogowie wiedzieli już wtedy o odejściu kotka, czy tylko cierpliwie wyczekiwali :?
Rozwalacie to forum. Coraz bardziej robiąc z niego "tanią rozrywkę", a nie miejsce, gdzie można pomagać kotom. I wiem, ze w zależności od grupy dzielącej się tak naprawdę na tych, co coś mają do Smarti (za pewna Siebie, za dobrze ma w życiu, za wielu kotom na raz chciała pomóc, za.. za.. zawiść ludzka :roll: ), czy sympatyzujących (przyjaciół, poczytywaczy nie czekających na sensacje) każdy będzie się trzymał swojego i nikt tu nie czeka na przekonywanie, no prawie wszyscy już wiedzą. Ja uważam po tym, co zobaczyłam na długo przed feralnym wpisem (niejednoznacznym), że to kolejna okazja do dokopania. Dla mnie to nic więcej.
I mierzi mnie to wszystko :? Szkoda tylko potencjału tego miejsca, ale co poradzić :roll:
pwpw
 

Post » Czw lip 28, 2011 13:15 Re: DT Smarti5-Pierwsze urodziny DT Smarti !!!

pwpw pisze:Nie no kolejna afera :roll:
Nie rozumiem informacja poszła na PW do zainteresowanych, nikt na wątku nie napisał [b]literalnie, że kot żyje...[/b]
I co- afera :| Bo nadarzyła się okazja, by dokopać Smarti.
Jakbym dostała taką informacje, a później przeczytała informacje przekazaną przez Marzenie11, nie musiałabym dzwonić, wiedziałabym, co z kotem się dzieje. Mogłabym co najwyżej nie pochwalać tego, ze nie napisano wprost. Ale żadnej sprzeczności tu nie wiedzę, sprzeczności doszukują się wyłącznie "życzliwi" i chyba ta kolejna afera pokazuje, kto czym był zainteresowany :?
Wrogowie już kilka dni temu zbierali się na "atak" za Carlita. Wtedy czytając te posty (na innych nie związanych wątkach) miałam wielki niesmak, odebrałam to jak wyczekiwanie na śmierć Carlita, która przy jego stanie i chorobie była kwestią czasu :(
Kiedy pojawiła się ta afera, mimo, że nie znam Smatri i nie śledzę codziennie jej wątku, miałam pewność, co się stało, a i zrozumienie, dlaczego nie napisała wprost (choć tylko intencji, nie wierzyłam zaś, ze to coś mogłoby dać).
Co wynika z powyższego? (retor)
Osoby zainteresowane dostały informacje, ciekawe która poinformowała "aferzystów" :? Czas weryfikuje nasze znajomości- Tyle.
Zacytowany, korony fragment w kontekście opisanych PW, brzmi jednoznacznie i nie jest trudny do zrozumienia, wystarczy tylko nie doszukiwać się kolejnej afery.
Nie miałam wcześniej info o Carlicie, bo niby dlaczego. Smarti ma prawo zachować dla Siebie informacje o Swoim rezydencie, podzieliła się z innymi na PW, z jakim skutkiem, oceni Sama, jak każdy z nas, weryfikując znajomości.
Już od jakiegoś czasu na forum zbierano się na nagonkę za Carlita, na innych wątkach, w tym poczytnych :roll: Ciekawe, czy tak jak wtedy odebrałam, wrogowie wiedzieli już wtedy o odejściu kotka, czy tylko cierpliwie wyczekiwali :?
Rozwalacie to forum. Coraz bardziej robiąc z niego "tanią rozrywkę", a nie miejsce, gdzie można pomagać kotom. I wiem, ze w zależności od grupy dzielącej się tak naprawdę na tych, co coś mają do Smarti (za pewna Siebie, za dobrze ma w życiu, za wielu kotom na raz chciała pomóc, za.. za.. zawiść ludzka :roll: ), czy sympatyzujących (przyjaciół, poczytywaczy nie czekających na sensacje) każdy będzie się trzymał swojego i nikt tu nie czeka na przekonywanie, no prawie wszyscy już wiedzą. Ja uważam po tym, co zobaczyłam na długo przed feralnym wpisem (niejednoznacznym), że to kolejna okazja do dokopania. Dla mnie to nic więcej.
I mierzi mnie to wszystko :? Szkoda tylko potencjału tego miejsca, ale co poradzić :roll:

Owszem, napisał. Marzenia11. Doczytaj może?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 28, 2011 13:22 Re: DT Smarti5-Pierwsze urodziny DT Smarti !!!

pwpw pisze:Wrogowie już kilka dni temu zbierali się na "atak" za Carlita. Wtedy czytając te posty (na innych nie związanych wątkach) miałam wielki niesmak, odebrałam to jak wyczekiwanie na śmierć Carlita, która przy jego stanie i chorobie była kwestią czasu :(

23-07-2011 viewtopic.php?f=1&t=108423&start=525
PcimOlki pisze:Gibutkowa, Carlito umiera.
Nie pomyliłem się nawet o 3 miesiące.
Podrzuć więcej :1luvu: :1luvu: :1luvu:.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Baidu [Spider], bpolinski33, septicemia, Wix101 i 117 gości