Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki[']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 17, 2011 1:40 Re: Moje koty - domowe, tymczasowe, przydomowe i szpitalne

U jednego widać katar :(
Ogólnie fajne maluchy, jak to maluchy - niefajnych nie widziałam.
Jak tak dalej pójdzie, to trzeba będzie w domu postawić ścianki działowe.
Głaski największe dla Sabci :kotek:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lip 19, 2011 23:31 Re: Moje koty - domowe, tymczasowe, przydomowe i szpitalne

ZŁAPAŁA SIĘ! Złapała się niełapalna kotka!
A bylo tak:
Ponownie załatwiłam klucz do piwnicy (poprzednio nam zabrali) i postawiłysmy klatkę łapkę na dzień - może złapią się kociaki? Wieczorem zaglądamy - klatka pusta. Ale zauwazyłyśmy, ze kotka wchodzi przez piwniczne okienko do komórki nr 29. Przy tej samej komórce były poprzednie kociaki. Udało się znaleźć wlaścicielkę komórki i wlazłysmy do srodka. I od razu wobaczyłyśmy kolejnego kociaka, który siedział przy matce. Matka zwiała przez okienko, a małe bez kłopotów dało się złapać. Poleciałam po transporter, żeby na kociaka łapać kotkę. Wchodzimy do komórki ponownie, żeby tam ustawić klatkę i transporter - a tu miga nam jeszcze jeden kociak. Też dał się złapać. Zostawilyśmy oba kociaki w transporterze i dostawioną do transportera klatkę łapkę. I o 22.00 pani Ewa dzwoni, że kotka w klatce! Oczywiście wzięłam zaraz do domu maluchy i kotkę (maluchy do klatki pobytowej, kotka w klatce łapce siedzi w łazience i czeka na transport do lecznicy (annskr, oczywiście! :1luvu: :1luvu: :1luvu: ). Kociakom dałam trochę conva, pewnie za malo, ale nie bardzo chciały jeść. Przetarłam oczy i uszy, natarłam lekarstwem Stasia i Nell, bo mają grzyba - i wreszcie może pójdę spać!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69665
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 20, 2011 4:54 Re: Moje koty - domowe, tymczasowe, przydomowe i szpitalne

Gratulacje :P
Jesteś dzielna, jak zwykle, ale to nie dziwi. :1luvu:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lip 21, 2011 18:28 Re: Moje koty - domowe, tymczasowe, przydomowe i szpitalne

Jak tam życie? Wymiany samodzielnych na niesamodzielne idą świetnie 8)
buziaki
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lip 24, 2011 21:21 Re: Moje koty - domowe, tymczasowe, przydomowe i szpitalne

Staś i Nell mają grzyba paskudnego, dostały szczepionkę a ja smaruję im zagrzybione miejsca płynem. Snikers od wczoraj jakiś słaby, leci przez ręce, był 2 razy u weta, niby mu pomaga, ale wieczorem znowu jakis taki bidny. Podobno to po szczepieniu (zwykłym, Tri-składnikowym). Reszta towarzystwa na razie dobrze.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69665
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 24, 2011 21:50 Re: Moje koty - domowe, tymczasowe, przydomowe i szpitalne

A to ostatnie nabytki:
Snikers:
Obrazek
I Cleo:
Obrazek
I wszyscy razem:
Obrazek
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69665
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2011 4:43 Re: Moje koty - domowe, tymczasowe, przydomowe i szpitalne

To Sabcia jest taka kochana, że nawet LEŻY z obcymi? :roll:
Po nowoczesnej szczepionce nie powinno być odczynów - chyba, nie jestem specjalistą, ale tak mówiły mi dwie lekarki :(
Buziaki
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lip 25, 2011 8:30 Re: Moje koty - domowe, tymczasowe, przydomowe i szpitalne

Saba to chłopczyk, jeden z maluchów - nie Sabcia
:-) Sabcia jest dorosła, ma już 3 latka i jest 5 razy większa od Saby :D :D :D
Ale Sabcia jest rzeczywiście grzeczna, najgrzeczniejsza z moich kociastych! :D :D :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69665
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2011 18:33 Re: Moje koty - domowe, tymczasowe, przydomowe i szpitalne

jolabuk5 pisze:Saba to chłopczyk, jeden z maluchów - nie Sabcia
:-) Sabcia jest dorosła, ma już 3 latka i jest 5 razy większa od Saby :D :D :D
Ale Sabcia jest rzeczywiście grzeczna, najgrzeczniejsza z moich kociastych! :D :D :D

:oops: :oops: :oops: :oops:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lip 26, 2011 9:18 Re: Moje koty - domowe, tymczasowe, przydomowe i szpitalne

Wczoraj znowu była awantura między Maćkiem i Pusią. Zdecydowałam, że na czas mojej nieobecności w domu będę zamykała Maćka w kuchni i przedpokoju, żeby Puśka mogła odetchnąc i trochę pomieszkać poza szafą. Bo Pusia już właściwie cały dzień siedzi w tej szafie, tam jej stawiam jedzenie. Wychodzi tylko do kuwetki - a co zrobię, jak przestanie do niej siusiać? Juz mi niedawno nasikała na łóżko. Nie jest dobrze, Maciek potrzebuje swojego domu, ale gdzie ja mu teraz znajdę dom, jak nawet o kociaki nikt nie pyta? :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69665
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 27, 2011 12:34 Re: Moje koty - domowe, tymczasowe, przydomowe i szpitalne

Awantura było, bo Pani kotków nie dogląda, tylko ciągle inne łapie - wiem coś o tym, wczoraj rzy zapał, dwa sama wiozłam do lecznicy, trzeciej mi się nie chciało :oops: :oops:

Joluś, leci kolejna seria ogloszeń na Maćka, może...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 27, 2011 22:15 Re: Moje koty - domowe, tymczasowe, przydomowe i szpitalne

Biedna Pusia :(
Jak moja Pralcia, która bardzo źle znosi obce koty.
Maciuś, niech Cię domek wypatrzy :ok:
Szybko :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lip 28, 2011 6:07 Re: Moje koty - domowe, tymczasowe, przydomowe i szpitalne

Maciuś nie lubi zostawać w kuchni, ale Pusia trochę odżyła, a Maćka wypuszczam "na pokoje" jak tylko wracam, więc krzywda mu się wielka nie dzieje.
Dzięki Aniu za ogłoszenia! Maciek to trochę trudna adopcja, bo on się bardzo boi obcych. Ale za to wyadoptowała się Cleo i mam już tylko 6 kociaków! :twisted:
Snikers trochę niewyraźny, rano nie chciał jeśc, podałam conva strzykawką, potem już sam zaczął jesc, a wczoraj już tak fajnie biegał, rano chyba gorzej się czuje. Staś i Nell nadal mają grzybka :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69665
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 30, 2011 6:20 Re: Moje koty - domowe, tymczasowe, przydomowe i szpitalne

Jak Snikers się ma? Jak Staś i Nel?
U nas cd. awantur z właścicielką zaginionej kotki.
Uściski
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lip 31, 2011 8:44 Re: Moje koty - domowe, tymczasowe, przydomowe i szpitalne

Snikers już chyba OK, ale Staś i Nell dalej mają grzyba :(
Czytam na stronie o Twoich bojach z sąsiadką. Okropna baba!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69665
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 75 gości