Wywlec! Olać!.... i powiesić!!!!
Drogą dedukcji

doszłam do sprawcy!
Silence - nie bo spała z Kiką.
Noise - nigdy nie załatwił się poza kuwetą!!
Miód - j.w.
Episia - j.w.
Kaszmir - j.w.
Kto pozostał?
Astarotek czarny kotek.
Teraz moje aniołeczki śpią jak zabite, a Kaszmirek ssie przez sen.
On jest jednak malec i nie ważne, że ma rok.

Episia śpi w koszyku, to fotki nie ma, bo nie przyklęknę.
Za to tu została przyłapana na obściskiwaniu się z Astarotkiem.
