Kielce-Ama, kotka z worka. Znalazła domek !

W łazience mam rudo-białego gnojka. Poza tym dwupokojowe mieszkanie, dwa koty z białaczka i cztery psy. Nie mam zupełnie gdzie jej zabrać :cry:

Ja też mam 2 pokoje i gromadkę

Alyaa pisze:Jak ze szczepieniami?
I czy jest nadal dzikawa czy się oswoiła?

Kiteczka się oswoiła, jest mrucząca i bardzo kontaktowa. Szczepień na razie nie było bo trzeba powtórzyć odrobaczenie a dopiero co szwy po sterylce były ściągane.

Jest dt na kilka dni-bardzo awaryjny. Może zdarzy się cud i znajdzie się domek stały :ok:

Wieczorem wstawie nowe zdjęcia :mrgreen:

fiona.22 pisze:
Alyaa pisze:Jak ze szczepieniami?
I czy jest nadal dzikawa czy się oswoiła?

Kiteczka się oswoiła, jest mrucząca i bardzo kontaktowa. Szczepień na razie nie było bo trzeba powtórzyć odrobaczenie a dopiero co szwy po sterylce były ściągane.

Jest dt na kilka dni-bardzo awaryjny. Może zdarzy się cud i znajdzie się domek stały
Wieczorem wstawie nowe zdjęcia

kamień z serca mi spadł........

Cuda jednak się zdarzają :1luvu:

Mam tylko nadzieję, że z domkiem też się uda :ok:

Oby się udało znaleźć domek :ok:

Ale pytań ciąg dalszy

Jak sie dogaduje z innymi kotami? I czy po odrobaczaniu znalazło się jakieś życie wewnętrzne?

Na razie kicia siedzi sama w lecznicy. ale była przyniesiona z dwoma innymi kotami więc najprawdopodobniej, żyła w stadzie. Po odrobaczeniu nie wiem czy coś wyszło ale dzisiaj dopytam :ok:

Kitka wylazła z koszyka i zakwaterowała się za łóżkiem. Jak się ja przytula i głaszcze to mruczy i barankuje ale nie ma sensu jej chyba wyciągać na siłę. Zdjęcia zrobimy na spokojnie. No chyba, że jeszcze się namyśli i wyjdzie pozwiedzać :mrgreen:

kiteczka wczoraj wkleiła się w swoja tymczasowa opiekunka i przytulała się na kolankach :mrgreen:

Jest troszkę spanikowana w nowym miejscu ale nie ma tragedii. Nie ma problemu z jedzeniem czyli nie jest bardzo mocno zestresowana.
Myśle, że będzie potrzebowała kilku dni na aklimatyzacje, co nie zmienia faktu, że nie zdołała ukryć swoich głęboko drzemiących potencjałów :mrgreen:

Kitunia jest przekochana wystarczy wystarczy wyciągnąć w jej stronę rękę i od razu zaczyna się sama do niej przytulać i bodzie swoja główką.
Boi się transporterów, koszyków itp ale nie ma się co dziwić po takich traumatycznych przeżyciach jakie miała.
Okazało się, że nie ma zębów-ma z przodu tylko jednego kiełka

Nowe zdjęcia zrobimy na spokojnie jak kiteczka nam się rozkręci :ok:

Jakieś imię dla kici by się przydało...

Kotka z worka nieco się rozkręciła. Jest bardzo grzeczna i spokojna. Idealnie nadaje się jako towarzyszka dla innego kota, jest bardzo łagodna i nie awanturuje się.
Kicia wygląda jakby ciągle się uśmiechała ponieważ ma wybite kiełki. Został jej tylko jeden dolny kieł.
Bardzo potrzebny jest domek dla koteczki ponieważ w dt może zostać tylko do końca miesiąca. Dłużej nie ma możliwości ponieważ domek się przeprowadza.

Obrazek