TEN Kots&Fisio Żoliborski*PL['] - Mar-Lenka ma DOM

[Maryla]

i utulił biust?

wystarczyłoby żeby sie rozprawił z pazurkami
skutecznie

[Puchacz]

Co oczywiście nie przeszkadza w utuleniu
Swoją drogą, pazdry to Maryli koty mają takie, że ja wymiękam. Jak mi O-kura (Stara Matrona) wbiła z miłości swoje w nogę to do dziś na wspomnienie robi mi się cieplutko.

[Femka]

jakby mnie kiedyś Maryla do siebie zaprosiła, pojadę w ocieplanych kaloszach

[Puchacz]

Lepsze są wodery, bo zakrywają więcej niźli tylko nogi i kolana

[Femka]

zastanawiam się, jak Maryla funkcjonuje w tym siedlisku zagrożeń dla życia

[Maryla]

świętą zostanę

Femka, masz zaproszenie w kategorii open

[Femka]

Ad 1 - do świętości potrzeba czegoś więcej niż poranione kocimi pazurami ręce, nogi i biust
Ad 2 - z zaproszenia chętnie skorzystam, gdy tylko nabędę drogą kupna stosowne ubranko odporne na wszelkie ugryzienia, zadrapania i rany szarpane


dziękuję

[Maryla]

moje koty nie nawiązują kontaktu z tymi którzy ich nie chcą

idę zaraz do weta, chyba nawet na 2 tury
za tydzień w ramach ruchów kadrowych wprowadzam nowego lokatora do pokoju

[Maryla]

Aisha
no i stało się
zaszczepiłam Aishe na białaczkę i pozwoliłam jej zajrzeć do pokoju
ale ona już tu mieszka
nie chce wychodzić, lezy i mruczy
i przychodzi do łóżka
no wiec zostaje ze mną i z kotami skoro taki jej wybór
koty mają zdanie takie jak ja

za jej szczepienie i odrobaczenie oraz pobranie krwi Morgana zapłaciłam u weta 120 zł

[Maryla]

Morgan

udało się jakimś cudem złapać wczoraj Morgana i zaniosłam go do weta
nie podobały mi się jego oczy
w zasadzie do krwi nie można byłoby sie przyczepić ale Morgan jest bardzo odwodniony a więc i wyniki cokolwiek niewiarygodne
szukamy przyczyny dlatego zleciłam zbadanie jeszcze tarczycy, z krwi ktora zostala w labie

Morgan powinien dostawac kroplowki: chciałam mu je zacząć dziś podawać, ale złapanie go to sztuka a utrzymanie jeszcze większa
nie udało sie ale będziemy próbować

musimy zapłacić jeszcze za badanie krwi standardowe + badanie horonów tarczycy

[Maryla]

przyszły wyniki badań krwi- tarczyca w porządku
a więc dalej nie wiem czemu Morgan jest odwodniony
być może to już długo trwa i być może dlatego zatkał się struwitami
nie wiadomo co zrobić i co zbadać
niepokojące są jedynie częste wymioty- gdy tylko pomiesza mokre kawałki z kilkoma chrupkami - od razu zrzuca pawia
teraz daję mu mokre trochę rozdrobnione ale struwitowego jeść nie chce, więc daję mu to co chce, niestety

próba zrobienia mu kroplówki to niestety porażka
to koci czubek a ja się boję ze go przekłuję
niestety bez kroplówek z tego odwodnienia nie wyjdzie
muszę spróbować z kimś - ale jak go złapać gdy jest schowany? a robi to gdy przychodzą obcy
albo chodzić z nim na kroplówki do weta - tylko wracamy do punktu wyjścia - czyli jak go codziennie złapać?

cięzka droga przed nami

[Femka]

takie wymioty, o których piszesz, występują u mojego Korala, gdy się patologicznie zakłacza.
Z kroplówkami nie mam pojęcia, co Ci poradzić.

[mpogorzelski]

Dopiero teraz przeczytałem o Burusiu

[']

[tajdzi]

hmm, nie wiem co doradzić z łapaniem, ale jakbyś potrzebowała pomocy to dzwoń
Kurcze, finansowo nie pomogę, ale mam ładny kubeczek z kotkiem, może chcesz wystawić na bazarku?

[Femka]

wystaw, jak ładny, to kupię i będzie okazja, żeby Marylę zinwigilować