Filozof i reszta futer, wątek do śmiechu a czasem łez.

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt lip 22, 2011 12:54 Re: Filozof i reszta futer, wątek do śmiechu a czasem łez.

Megana pisze:Ciocie nas już nie kochają, to idziemy spać. :?

Ciocie kochają, i to bardzo, ale przynajmniej niektórym mowę (i władzę w piśmiennych odnóżkach) odebrało, jak przeczytały, że nastał Leon... ale trwają w zachwycie nad jego aparycją.
A poza wszystkim, to ciotka wraca do domu nieprzytomnie zmęczona i ogranicza się do czytania- bo na pisanie nie wystarcza sił... Jak kilka razy zasiadła nocą do pisania, i próbowała coś przesłać, to poszło w kosmos- bo zrywało połączenia sieci. Szlag by to, bo przecież nikt normalny nie pisze postu zapisując kopię, więc jak w środku nocy okazało się (po kilkakroć), że trzeba pisać raz jeszcze, to zniechęcona szła spać… :?

Tak..., ciotka pielęgnuje stan niewyspania, tyle, że teraz nie z powodu kotów własnych (lub łapanych po piwnicach), tylko porannego biegania nad ocean na obserwacje ptaków, a potem codziennych wypraw do NY.
Dzisiaj/ wczoraj (bo przy porannej kawie ponawiam próbę wysłania tego, co to nijak nie poszło w nocy) było piekło- ponad 40 st.C i potworna wilgotność, więc żeby poczuć, że ktoś może mieć jeszcze gorzej, ruszyłam na Brooklyn w rejon Borough Park, zamieszkały przez chasydów. Zmieniłam kilka pociągów metra, ale miałam wrażenie jakbym odbyła podróż nie z Manhattanu, tylko w czasie -do XIX-wiecznego sztetl. Ortodoksyjni żydzi ubrani w długie czarne chałaty, w czarnych kapeluszach, brodaci, z pejsami..., kobiety ubrane skromnie- głównie na czarno (ew.czarno-biało), w rajstopach, długich spódnicach i bluzkach z długimi rękawami, kamizelkach, zapięte na ostatni guzik, mężatki w perukach, a na perukach często chusta, czepek, toczek lub turban... No i podczepione do każdej miliony dzieci... Dzieci też mają przekichane- bo chociaż głowy mają podgolone (zostawione tylko pejsy zawinięte w loki), to na zapoconych głowach welurowe mycki...
Sklep United Colors of Benetton oferuje tutaj dziecięce ubranka głównie w czarnym i białym kolorze... Bardzo monochromatycznie.
Ja umierałam z gorąca, ale jak oni funkcjonują? Właśnie dlatego tam pojechałam- żeby upewnić się, że ktoś ma gorzej, więc ja mogę porzucić na kilka godzin klimatyzowany dom czy samochód...
Może oni jak zwierzęta futerkowe- tylko taką opcję znają? Bo jutro -w szabat- zamienią te czarne kapelusze na futrzane czapy... I to jest dopiero odjazd!

Sorry, ja -tradycyjnie- nie na temat napisałam, a chciałam tylko dodać, że:
1/ w schroniskach nastoletnim psom wpisują chyba zawsze 11 lat (zamiast x-ście lat) -bo Staśkowi też dawali 11...
2/ Pańcio powinien dobrać do zaprzęgu Gabunię -wtedy byłaby klasyczna trojka, a tak Fil z Leonem wyglądają jak dwa kłusaki :wink:
3/ dlaczego KartoFelek zagnieździł się w kocim posłanku?
4/ powiedz Leonowi, że w domu to sikają pospolite obszczymurki, a nie kulturalne piesy
5/ dlaczego zniknęły z planu zdjęciowego wszystkie koty? czyżby brytan wyżarł? -czuję się wyraźnie zaniepokojona i zanim wyślę umyślnego żeby sprawdził stan pogłowia, to proszę je -na dowód ich dobrego zdrowia- obfocić i okazać ciotce
6/ rozpaczliwie tęsknię do moich futer i żaden kot mojej siostry nie zrekompensuje mi ich braku :(

annafreesprit

 
Posty: 661
Od: Wto lut 08, 2011 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 22, 2011 16:03 Re: Filozof i reszta futer, wątek do śmiechu a czasem łez.

Nie, Staśkowi to więcej dali. Ja uprzedzałam, pamiętam, że minimum 14-15 ma.

Matko, spać. Zmęczonam niemożebnie!

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt lip 22, 2011 20:37 Re: Filozof i reszta futer, wątek do śmiechu a czasem łez.

annafreesprit pisze:1/ w schroniskach nastoletnim psom wpisują chyba zawsze 11 lat (zamiast x-ście lat) -bo Staśkowi też dawali 11...
2/ Pańcio powinien dobrać do zaprzęgu Gabunię -wtedy byłaby klasyczna trojka, a tak Fil z Leonem wyglądają jak dwa kłusaki :wink:
3/ dlaczego KartoFelek zagnieździł się w kocim posłanku?
4/ powiedz Leonowi, że w domu to sikają pospolite obszczymurki, a nie kulturalne piesy
5/ dlaczego zniknęły z planu zdjęciowego wszystkie koty? czyżby brytan wyżarł? -czuję się wyraźnie zaniepokojona i zanim wyślę umyślnego żeby sprawdził stan pogłowia, to proszę je -na dowód ich dobrego zdrowia- obfocić i okazać ciotce
6/ rozpaczliwie tęsknię do moich futer i żaden kot mojej siostry nie zrekompensuje mi ich braku :(


1/ e tam.
2/ Pańcio ma tylko dwie ręce, nad czym pańcia ubolewa zawsze.
3/ Posłanko jest kartoflowe i basta!
4/ Leon jest najgrzeczniejszym psem pod słońcem, to jest Szariczek po prostu w wieku podeszłem. Byliśmy dziś u weta na przeglądzie ogólnym i otworzyłam drzwi, powiedziałam "do wozu!" i Leon się wdrapał! Samochód szefa jest trochę za wysoki, ale już w przyszłym tygodniu wraca i odzyskamy firmowy.
5/ w związku z tym, Leon nie jada kotów pospolitych, ale jutro postaramy się obfocić to i owo
6/ wracaj na kotów łono bo i my tęsknim!!

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 22, 2011 20:44 Re: Filozof i reszta futer, wątek do śmiechu a czasem łez.

Jutro? :(
Chcemy Koty i foty :!:

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 22, 2011 21:47 Re: Filozof i reszta futer, wątek do śmiechu a czasem łez.

Ojej, ojej.
Na razie Księciunio uprzejmie donosi, że on tu rządzi, a nawet rzondzi i będzie patrzeć na Leona z góry, wylegując się na leonowej budzie a może nawet go zatrudni jako osobistego ochroniarza, bo Leon zwany Stefanem za dużo siedzi w sieci.
Obrazek

Donosimy też, że pani Munisława dochodzi do siebie a nawet nieco dalej.
Obrazek

I jeszcze donosimy, albo dowozimy, że pojawili się całkiem nowi lokatorzy w lesie, ale musimy newsy dawkować, bo jak widać cioci Ani w USA spada odporność na normalne życie domu zwariowanej starości... :twisted:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 23, 2011 1:06 Re: Filozof i reszta futer, wątek do śmiechu a czasem łez.

Megana pisze:(...) I jeszcze donosimy, albo dowozimy, że pojawili się całkiem nowi lokatorzy w lesie, ale musimy newsy dawkować, bo jak widać cioci Ani w USA spada odporność na normalne życie domu zwariowanej starości... :twisted:

Mało, że miszczyni winiarzy, to jeszcze miszczyni suspensu! :evil:
Ty mi tu nie zanęcaj, nie buduj dramaturgii, tylko dawaj zaraz!
-Co znowu przypełzło, znaleźliście, albo wskoczyło TeŻetowi na ręce na Ostrobramskiej?

A poza tym, z sześciu kotów widzę tylko dwa. A tak dokładnie, to mam względną pewność co do Protazego, bo datownik na zdjęciu Muńka pokazuje -17 lipca, a więc dzień przed nastaniem krwiożerczego brytana. Gdzie reszta kotów?

annafreesprit

 
Posty: 661
Od: Wto lut 08, 2011 8:26
Lokalizacja: Warszawa


Post » Sob lip 23, 2011 20:39 Re: Filozof i reszta futer, wątek do śmiechu a czasem łez.

Niech się ciocia Ania nie zdenerwuje zanadto, bo po ostatnim ładowaniu baterii w ogóle zapomniałam ustawić datownik...
Ale proszę uprzejmie - brytan z Celiną. Ktoś twierdził, że Leon nie interesuje się kotami? :twisted: Za Dupencją tak żwawo popędził, że nie zdążyłam nawet cyknąć fotki...
Obrazek

Szyszeczka rozsądnie zajęła stanowisko na dachu garażu sąsiada. Dalej i wyżej już się nie da... na terenie naszej działki, ofc.
Obrazek

A to wiem, że nie ma nic wspólnego z kotami, ale Filozof mnie po prostu rozwalił wczoraj o piątej rano...
Obrazek

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa


Post » Sob lip 23, 2011 20:59 Re: Filozof i reszta futer, wątek do śmiechu a czasem łez.

:ryk:

A Kartofel w związku z tym na pustej ziemi.....

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 23, 2011 21:44 Re: Filozof i reszta futer, wątek do śmiechu a czasem łez.

No coś ty. Kartofel na gołej podłodze śpi tylko wtedy, kiedy chce być blisko mnie, a w nocy zawsze sobie znajdzie jakąś miejscówkę. Teraz pufek ma w łazience, bo muszę go tam czasem zamknąć, by nie zeżarł Leona.
Obrazek

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 23, 2011 21:47 Re: Filozof i reszta futer, wątek do śmiechu a czasem łez.

annafreesprit pisze:-Co znowu przypełzło, znaleźliście, albo wskoczyło TeŻetowi na ręce na Ostrobramskiej?

Po pierwsze, dlaczego na Ostrobramskiej? Teżet rzadko bywa u kochającej mamuni :twisted:
Po drugie ani jedno, ani drugie, ani trzecie 8)

Po ostatnie, ja bym chciała zobaczyć takiego ortodoksyjnego Żyda... mam nadzieję, że przywieziesz jakieś fotki.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa


Post » Sob lip 23, 2011 21:57 Re: Filozof i reszta futer, wątek do śmiechu a czasem łez.

Meg, nie wykazałaś jeszcze, że Sielawka żywa i przez brytana nie pożarta (do 6 Kotów się umie liczyć :twisted: ). Dupencja może być bez Leona.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 23, 2011 22:13 Re: Filozof i reszta futer, wątek do śmiechu a czasem łez.

Dżizus, a potem będzie, że suspens i takie tam! A kiedy mam produkować niusy, jak muszę latać za Dupencją! I mówię, że datownik nieustawiony był!!!
Tłusta Sielawka (nadziana ptaszkiem, gangrena jedna, Teżet znalazł resztki na tarasie :| ) na tłustym Teżecie.
Obrazek

Dupencji nie mam i nie chce mi sie lecieć na dół, ale słowo harcerza, że cały dzień śpi na dużym posłanku. A propos harcerzy, to jutro idziemy do planetarium, przedtem na piwo, a jeszcze przedtem oglądać stadion narodowy. 8)
Moja harcerska drużyna nawet w wieku emerytalnym jest zabójczo ruchliwa...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości