Srebrzynka czuje się chyba normalnie - posterylkowo
jeszcze jest nie do końca przytomna
ale nie omieszkała mnie obubać przy zakładaniu "kubraczka"
zrobiłam jej
małą czarną z super rozciągliwego bawełanianego rękawa
( i tak nigdy się juz nie zmieszczę w tę bluzkę
) - Caillou wygląda bardzo elegancko i szczupło
jak my tę noc przeżyjemy, to ja nie wiem
Loki będzie nawoływał i drapał w drzwi, jeśli je zamknę
szczególnie że od trzech dni nocuje mi na łydkach - dotarło do niego, że Duży wybył na dłużej i nie ma co na niego czekać na krześle w dużym pokoju
Ponieważ mimo drapania w drzwi Małej Dużej nikt nie otwiera, stwierdził, że został skazany na Grubą Dużą i lepsze takie łydki, niż żadne
NIe wiem gdzie może powędrować Zdzisia, jeśli zostawię drzwi otwarte - wygląda na to, że jak nie włamanie, to sterylka, albo przemarsz wojsk ruskich
tak, czy siak nocki nie do końca moje
Waldemarowi zalałam dziś uszy oridermylem tak skutecznie, że mam całe ściany w rozbryzgach
Cóż poradzę, że tak się drapał, że postanowiłam mu porzdnie te uszy doczyścić
(wydałam majątek na oridermyl - czemu to cholerstwo jest droższe niż ludzkie leki?)A na koniec się okazało, ze uszy czyściusieńkie, bez śladu wcześniejszej wydzieliny
Iwermektyna działa!
Pytam drania, czemu w takim razie się tak drapał, a on na to, że widział czochrającą się Zdziskę na balkonie i myślał, że tak wypada