wspólne życie - wątek optymistyczny - Euzebiusz :-) str. 99

To piękna chwila:)
Ja też się okropnie spłakałam kiedy Mitutek postawił pierwsze kroki i pokracznie się podrapał:)
Trzymam kciuki za postępy.

Ogromne kciuki za postepy Niusi!
Nie mogę wyrazic mojej radosci tak jak bym chciala, bo pisze z komorki. Zepsul mi się router i jestem odcieta od netu do jutra wieczorem.

Dzielne dziewczyny

Za postępy niuśki! :piwa:

I pracę trenerki przyszłej mistrzyni w biegach z przeszkodami :1luvu:

Niusia to dziewczyna bardzo postępowa i jeszcze nie jednym wyczynem zadziwi :ok:

Ale to raczej nie dzisiaj. Pogoda jest kiepska, więc jedyny trening na jaki Niusia ma dzisiaj ochotę, to wspinanie się na kolanka, spanie i miziaki http://www.youtube.com/watch?v=XKDvClHL7P0

Ale czyściochy :lol:

Mam wrażenie że gdyby dostały szczoteczki do zębów to by nawzajem ząbki sobie wyczyściły :piwa:

Super

kamari pisze:Niusia to dziewczyna bardzo postępowa i jeszcze nie jednym wyczynem zadziwi
Ale to raczej nie dzisiaj. Pogoda jest kiepska, więc jedyny trening na jaki Niusia ma dzisiaj ochotę, to wspinanie się na kolanka, spanie i miziaki
http://www.youtube.com/watch?v=XKDvClHL7P0

Kochane słodziaki :1luvu:

Jak miło jest do Was wrócić po dwudniowej przerwie.
Wreszcie mogę wyrazić moją radość z postępów Niusi tak jak bym chciała :piwa:

Próbowałam wstawić ikonki przez komórkę, ale mi się nie udało :oops:

A ja jestem pod wrazeniem glosnosci mruczenia i szybkosci mycia! Wspolna toaleta

!
Kamari, a moze wiesz dlaczego kotki czasami nei mrucza? Moja Cici zaczela mruczec dopiero w wieku 3 lat. Jej mruczenie nazwalabym raczej ciche. Co moglo byc powodem "nie mruczenia"?

Mój pierwszy kot mruczał bezgłośnie :roll:

Jak dotykałam jego szyi, to czułam jak tam wszystko wibruje, ale nie wydawał dźwięków. A Dudek od jakiegoś czasu miauczy bezgłośnie, otwiera pyszczek tak jakby miauczał, ale dźwięk się nie wydobywa. Gardło sprawdzone przez weta - jest czyste :roll:

Bianka 4 pisze: A Dudek od jakiegoś czasu miauczy bezgłośnie, otwiera pyszczek tak jakby miauczał, ale dźwięk się nie wydobywa.

Może miaucząc wydaje takie wysokie tony, których ludzkie ucho nie odbiera? :roll:

Całkiem możliwe :roll:

A czy jest mozliwe ze kotek nie mruczy(mruczal) bo jest mu(bylo) "za dobrze"? Nawet jak glaskalam, przytulalam, nie byly wyczuwalne drgania, dzwieku nie bylo. Zaczela mruczec dopiero jak malo w domu mnie widziala i chyba tesknic zaczela a potem mruczec.