Ależ proszę - przepis podstawowy na ok 15 bułeczek średniej wielkości
kubek mleka (mój kubek-miarka ma pojemność ok jedną i ćwierć szklanki)
2 łyżki masła (takie trochę czubate)
1 jajko
3 kubki mąki
2 łyżki cukru
łyżeczka soli
ok 15g świeżych lub 7g drożdży instant (paczuszka)
Podgrzać lekko mleko, roztopić masło - ja wrzucam do mikrofali najpierw masło, po roztopieniu wlewam w to mleko i pół minuty jeszcze podgrzewam.
Przesiać mąkę, dodać cukier, sól i drożdże suche - ze świeżych trzeba zrobić rozczyn.
Wyrobić ciasto (ok 5minut). Będzie bardzo klejące, ale nie podsypujcie dużo mąki bo będzie zbyt twarde.
Zostawić w cieple przykryte ściereczką do podwojenia objętości po czym jeszcze krótko wyrobić.
Formować bułeczki i przykryć ściereczką na kolejne ok pół godziny.
Tuż przed pieczeniem posmarować wierzch mlekiem lub roztopionym masłem.
Piec 15 - 20 minut w ok 200 stC , studzić na kratce.
wariacje:
- dodaję do mąki np trochę maku, całe ziarna siemienia, otręby, pestki słonecznika, dyni, suszoną parykę, smażoną cebulkę itp
- po posmarowaniu posypuję górę
- zastępuję część mąki pszennej razową, kukurydzianą, orkiszową itp
- dodaję np: łyżkę suchego zakwasu, dwie łyżki mleka w proszku lub płatków ziemniaczanych
Pewnie jeszcze coś by się znalazło
Często wyrabiam ciasto i rośnie w maszynie do pieczenia chleba bo kiepskie u mnie warunki do dobrego wyrastania ciasta.
edit. dodam bo może to ma znaczenie że używamy cukier trzcinowy i sól himalajską, więc przy zwykłym cukrze i soli może trzeba trochę inne ilości.