Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ACHA13 pisze:Rozmawiałyśmy o tym z kierowniczką i ona nam powiedziała,że wet im mówił,że unidoxu nie można podawać za wcześnie,przy lekkich objawach chorobowych,bo jak stan kota się pogorszy to potem unidox może już nie zadziałać i żeby podawać go kotom chorym(chyba mocno chorym na to wygląda)
Basia wspomniała,że ktos na miau proponował jej jakąś pastę wzmacniającą i kierowniczka obiecała podawać ją kotom,gdyby taką dostali.
meksykanka pisze:Koteczka tri dostała antybiotyk, ale jutro jedzie do Mławy...
po_prostu_kaska pisze:Magda.T pisze:po_prostu_kaska pisze:Magda.T pisze:Tajfun wspanialy! A moja Iga jest 99,9% czarna. Ale to bylaby para!
Czy Tajfun jest wykastrowany i kuwetkowy? Ile ma miesiecy?
Co zrobic, jesli Iga go nie zaakceptuje (bo jednego kota sasiadow - strasznego bandyte i drapacza - kocha niesamowicie, a rudego przytulasa goni na 4 wiatry. Wiec wszystkiego sie po mojej babie moge spodziewac.
Znalazłam na starym wątku zdjęcie Tajfuna z dnia jak trafil do Basi razem z braciszkiem
To było 3 maja, szacowano, że mógł wtedy mieć z 4 tygodnie. Czyli powinien mieć teraz około 4 msc.
Jest w 100% kuwetkowy. Pamiętam też, że był szczepiony. Okaz zdrowia i 100% kota w kocieKot, który nie boi się niczego i nikogo, kocha wszystko co się rusza (koty, psy, ludzi
) Biega, skacze, a od jakiegoś czasu rozsmakował się dodatkowo w przytulaniu
Jeśli chodzi o dokocenie. U Basi na tymczasie jest też teraz kotka Zosia - charakterna kobitkaNo cóż... Tajfunowi nie straszna
Ja jestem zwolennikiem teorii, że koty prędzej czy później zawsze się dogadają, a w najgorszym razie będą jedynie tolerować. Nie mam jakiegoś dużego doświadczenia, ale myślę, że to sporadyczne przypadki żeby koty na dłuższą metę się nie dogadały.
Zresztą jak można nie pokochać Tajfuna?Nawet Iga pewnie by się złamała
Jeśli chodzi o kastrację, to neich Basia mnie poprawi, ale kastrowany jeszcze nie był.
A jak z ewentualnym transportem? Ja samochodu nie mam.
Jesli on ma 4 mies., to pewnie jeszcze ma klejnocikiK mojego domu jest b fajna klinika - wiec luzik, ciachnie sie.
Transport to wbrew pozorom najmniejszy problem. Zawsze można coś kombinować
Poczekajmy na Basię (horacy7) - "mamuśkę" Tajfuna niech się tutaj wypowieBasia, będzie pewnie późnym popłudniem czy wieczorem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 78 gości