maly kociak ze zwichniętym kręgosłupem :(

mawin pisze:
KasiaF pisze:I inne dobre wieści

jakie to wieści ???

viewtopic.php?f=1&t=127313&start=1215

:1luvu:

czyli malutka jedzie do kamari :-)

a co z konsultacją z wetami z UP? jaka jest ich opinia o stanie małej?

poważnie do kamari?

zaraz zaraz, nie tak szybko :mrgreen:

to jest wyjście awaryjne :!:

jestem przekocona, ale jeżeli alternatywą bedzie eutanazja, to wezmę małą na rehabilitację - oczywiście decyzja należy dziewczyn z Gorzowa :ok:

A konsultacja tak czy tak by sie przydała :roll:

kamari nawet jeśli to wyjście awaryjne to mała już ma duże szanse
ja mam nadzieję,że jej się uda

Witam kochani :1luvu:

Przepraszam ze sie tak dlugo nie odzywalam ale mam urwanie glowy totalne. Jeszcze wczoraj roczna suka nie przezyla sterylizacji-JESTEM ZALAMANA

Co do naszej uroczej diabliczki Coco to dziekuje serdecznie Ogoni za to ze znalazla czas na odwiedzinki i nagranie filmikow.Powiem tak, nie macie porownania bo nie widzieliscie jej zachowan od poczatku ale wg mnie i na podstawie filmikow postep jest ogromny-nie unosila ona tak tego tylu napewno. Widze ze dbaja tam o nia bo wygląda lepiej. Kamari :1luvu:

pozwol ze publicznie wyznam ci milosc :1luvu:

Oczywiscie cieszymy sie bardzo z rezerwowego wyjscia ale martwimy sie o Kamari naszego Aniła zeby sie nie przepracowala dlatego caly czas szukamy DT. Mimo wszystko dziekuje Kamari za okazanie gotowosci do pomocy-JESTES WIELKA :ok:

TEZ UWAZAM ZE KONSULTACJA JEST KONIECZNA I MAM NADZIEJE ZE SZYBKO UDA SIE NAWIAZAC KONTAKT Z KTORYMS Z POLECANYCH WETOW.
Jestem pod wrazeniem zainteresowania Coco ale tez podlamana innymi sprawami na tym forum

Do wszystkich forumowiczow-CUDOWNIE ZE JESTESCIE I POMAGACIE-POMYSLCIE ILE TRAGEDII BY SIE SPELNILO GDYBY NIE WY.
SCISKAM WSZYSTKICH MOCNO :kotek:

zatem prosimy o informację jak się czuje małe cudeńko?

lu6 pisze: Powiem tak, nie macie porownania bo nie widzieliscie jej zachowan od poczatku ale wg mnie i na podstawie filmikow postep jest ogromny-nie unosila ona tak tego tylu napewno. Widze ze dbaja tam o nia bo wygląda lepiej.

Świetna wiadomość, zwłaszcza, że widzicie postęp w krótkim czasie :ok:

Dziewczyny, a co będzie w poniedziałek? Czy Coco może jeszcze zostać w obecnej klinice?

Co u maleńkiej? Macie już jakieś plany dotyczące leczenia? I zapytam o to samo co kamari: do kiedy Coco zostaje w klinice?
Cały czas trzymama kciuki za czarnulkę :ok:

Nie było mnie kilka dni a tu takie zmiany.
Patrząc na filmiki nie pozwoliłabym zabić.
Nie mam zbyt wielkiego doświadczenia, bo tylko Milutek u nas dochodził do zdrowia ale na moje oko maleńka jakby poruszała tyłem. Miluś miał zupełnie bezwładny z paskudnym odczynem spasyucznym.
Spastyka do tej pory potrafi sie odezwać, żwlaszcza jak sie zdenerwuje ale to nie przeszkadza mu być szczęśliwym kotem.
Doczytam jeszcze.

nikt nie ma takiego prawa, by pozwalać zabijać. to jest coś, o czym ludzie wciąż zapominają ;/ "zrobiłaś obrót - dobra, żyj sobie, jesteś leniwa, chodź na mały zastrzyk". to kompletnie przechodzi pojęcie jakiekolwiek.

i wciąąąąż będę Wam marudzić o dr Hanusz, załatwiam z nią sterylki w ostatnim czasie, więc jej ekipa jak najbardziej się wam zgłosi na telefony. i jest również wychowanką UP robiącą teraz drugą specjalizację, przyda się koci taka osoba (sorry, Coco kojarzy mi się z kurą ;p wolałam Foczkę, ale jak wolicie, to będę Malucha bezimiennie nazywać ;])

Jak tu cichutko...
Są jakieś nowe wieści?

i jakie nowinki?

Dziewczyny, napiszcie co małą :!:

martwimy się i na wieści czekamy

maly kociak ze zwichniętym kręgosłupem :(

Nowe imię dla Foczki

Kto przegląda forum