Klub WYJATKOWYCH KOTOW-tylko dla VIP-ów:))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 12, 2004 14:03

Jesli drobne usterki kocich cial sie licza, to Bolunio prawie nie ma zebow...

Chipolit nie ma szesciu dolnych siekaczy, choc to mlodzik. Ale ma autoimmunoagresje, ktora objawia sie zapaleniem dziaselek. 4 dolne siekacze stracil juz u mnie w domu - prawdopodobnie na skutek upadku lub zeskoczenia z regalu. A dwa same potem wypadly.
Ale - wedle uczciwosci - biorac Chipcia nie mialam o jego chorobie pojecia. Wiedzac o jego predyspozycjach - tez bym go wziela. Tak ze
w tym przypadku - zasluga moja zadna, ze mam takiego (kochanego) kota.

Czyli: Mam troche ulomnego, ale to tak wyszlo. Mam i kocham :)
Aczkolwiek Ipunio jest ulubiencem mojej mamy.

Tygrysia (Lady Gryzelda) - nie ma dolnej wargi. Amputowana. To skutek (chyba) nietolerancji antybiotykow. Eve sie nia w Gdansku opiekowala, ponoszac koszty koszmarne i leczenia, i operacji Tygryni (dzieki!!!). Gdy Grynie bralam, nie wiedzialm, ze tak jest. Dowiedzialam sie na miejscu.
To znow nie ma znaczenia. Tygrysia jest od Ryski. A Eve69 poswiecila duzo uwagi, czasu, troski, milosci, pieniedzy, by Gryske uratowac. Dzieki!!!

Teraz czekam na Lezke (to jest imie tymczasowe) od Eve. I to dopiero bedzie swiadome wziecie kocinki niepelnosprawnej. Lezka przedniej
lapeczki nie ma. Noczekam. Eve, przybywaj!!!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie wrz 12, 2004 14:26

To ja prosze jeszcze o dopisanie nas :)
Z Malym - kocurkiem po powaznym urazie kregoslupa w wyniku ktorego chodzi dosyc oryginalnie i ma zaburzone czucie w tylnej czesci ciala, a teraz na dodatek jeszcze zrobili z niego dziewczynke wyszywajac cewke moczowa ;)

Mozecie tez dopisac mojego brata Abakusa ktory tez jest na forum ale glownie czyta i teraz w dodatku padl mu komputer.
Abakus ma niewidomego Krecika http://republika.pl/kocia_stronka/krecik.html i glucha Szprotke http://republika.pl/kocia_stronka/szprotka.html

Blue

 
Posty: 23942
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie wrz 12, 2004 14:53

No to ja też kcem :wink: . MOj Marcelek ma złamaną szczękę i nie ma oczka (nie udało się go uratować i miał amputację gałki ocznej). Marcel prawdopodobnie był pogryziony lub kopnięty w główkę. Dwa dni po tym, jak go znalazłam wyglądał jak kupka nieszczęścia:
http://upload.miau.pl/24515.jpg
Marycha, Egon, Sabina, Ziuta, Lucyna, Winfred, Marcel, Polinezja, Leon, Nelson, Gordon, Ryba, Mucha, Balbina
Jeżyk i Fredek szukają domku! http://img242.imageshack.us/i/63733094.jpg/

Marycha

 
Posty: 1913
Od: Nie sie 11, 2002 23:01
Lokalizacja: Włocławek

Post » Nie wrz 12, 2004 15:41

Tyle wrażeń mamy od czwartku, że zupełnie zapomniałam zapisać Crazy do klubu :). Nniejszym zgłaszamy akces kici bez oka i (najprawdopodobniej) głuchej
follow i
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

follow

 
Posty: 391
Od: Śro wrz 01, 2004 23:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 12, 2004 21:11

follow masz specjalne miejsce juz od praru dni na samym poczatku-zobacz-jestes nowa a my to 'stare weterany' :lol:

Juz wszyscy poumieszczani :lol:
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Nie wrz 12, 2004 21:42

ARKA, sorry za wybrzydzanie :oops: , ale ten błękitek na szarym tle forum jest prawie nieczytelny :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 05, 2004 20:49

Frycek jest już w klubie kotów wyjątkowych, dzięki Katy, więc o wpis nie proszę. Zresztą zasług Katy dla Frycka nie sposób wyliczyć.
Chciałbym tylko potwierdzić to wszystko, co napisano o kotach całkowicie niewidomych: Frycek jest absolutnie wspaniałym, kochanym przyjacielem, którego kalectwo tylko zmusiło do wyostrzenia innych zmysłów, a przy okazji i inteligencji. Porusza się, zachowuje i prowadzi jak każdy inny kot. Bezbłędnie omija wszystkie przeszkody, bezbłednie aportuje piłeczki, także i te nie grzechoczące. Może jest trochę bardziej "parterowy", choć bez przesady ;). Czasami zastaję go na szczycie telewizora łowiącego dźwięki muchy, która fruwa gdzieś pod sufitem. Dom to jego rewir, nad którym panuje całkowicie. To samo tyczy się panowania nad właścicielem.Kiedy tylko stukam w klawiaturę komputera, wchodzi na stół i kładzie się pod lampą. Tak jak teraz ;)
Pewnego dnia nocowała u mnie siostra. Oddałem jej swoje łóżko w sypialni, a sam przenisołem się na sofę do dużego pokoju. Myślaem, że wprowadzi to pena dezorganizacje w kocim zyciu. I rzeczywiście. Kundzia widząc obcą osobę w swoim łózku keciła się po mieszkaniu jak niepyszna, przysiadając raz tu, raz tam i nie mogła sama sobie znaleźć miejsca.Wreszcie, zrezygnowana powlokła się do sypialni i przysnęła na brzeżku łóżka. A Frycek? Kiedy tylko usłyszał, że zaścieliłem sofe i położyłem się na niej, wlazł mi pod kołdę i zaczał charakterystycznie ugniatać łapkami moja nogę. Tak jakby chciał powiedzieć "wszystko w porządku, na takie numery nie dam się nabrać, śpię z tobą". Tyle o terytorialności kotów i ich przyzwyczajeniach.
Mnie też mówiono, że taki kot jak Frycek będzie się tylko męczył. Kiwałem głową, robiłem swoje, ale zbyt gwałtownie nie zaprzeczałem tym opiniom. Teraz tego się wstydzę. :oops:
Jeżeli ktokolwiek będzie cchciał adoptować niwidomego kota, to go gorąco namawiam i służe poradą. Dwie rzeczy chciałbym jednak od razu zaznaczyć:
1. niewidomemu kotu, widzący towarzysz/ka jest bardzo, bardzo potrzebny. To on/ona wskazuje mu droge do kuwety, to no/ona uczygo jak i gdzie wskakiwać, to tupot jego/jej nózek wskazuje początkowo bezpieczna drogę.
2. wprawdzie Frycek nie drapał sobie tych resztek oczu, jakie mu zostały, ale usunięcie gałek zdecydowanie poprawiło mu nie tylko zdrowie, nastrój i chęć życia. Dlatego wszystkich włascicieli niwidomych kotów gorąco namawiam na ten zabieg. Zwłaszcza, żę po kilku dniach od zdjęcia szwów, kot i tak porusza mięsiami wokół oczu, więc właściciel doskonale wie kiedy kot patrzy, kiedy mruży oczy, a kiedy śpi.

pio9

 
Posty: 408
Od: Wto lis 18, 2003 14:24
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro paź 06, 2004 14:05

Pio :love: :king:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 06, 2004 19:17

Ja zgłaszam Gustawka... Gucio przecież jest inwalidą... niepełnosprawny nie jest, bo nauczył sie całkiem sprawie żyć, ale jednak jest w jakimś stopniu kotem wyjątkowym.

Nie wiem, czy sie kwalifikuje... ale warto spróbować ;)
Obrazek

gsx_katana

 
Posty: 248
Od: Pt lip 30, 2004 9:20
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Czw paź 07, 2004 7:11

W każdym razie minkę ma wyjatkową :wink: :lol: :D
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw paź 07, 2004 7:29

Aniela, usuń z mojej listy Kicię.
Juz sie nie męczy, biedaczka... :cry:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw paź 07, 2004 7:34

Kasia D. pisze:Aniela, usuń z mojej listy Kicię.
Juz sie nie męczy, biedaczka... :cry:

:? :? :? Co się stało?
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw paź 07, 2004 7:47

Fraszka pisze:
Kasia D. pisze:Aniela, usuń z mojej listy Kicię.
Juz sie nie męczy, biedaczka... :cry:

:? :? :? Co się stało?

Po prostu umarła. Była chora. Od kilku lat.
Sorry, nie moge jeszcze o tym pisac. :cry:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw paź 07, 2004 7:50

Kasiu, tak mi przykro :(
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob paź 09, 2004 7:54

Kasiu!
Bardzo mi przykro! :(
Z samego rana takie smutne wieści.

A ja weszłam w ten wątek żeby napisać iż wyjatkowość mojego Cziki wzrosła. Dziś rano stracił drugi dolny kieł!. To już mu tylko jeden górny pozostał. Chciałam to jakoś humorystycznie opisać ale po tym powyżej to już nie...... Napisze tylko, że Czika wyrwał sam sobie tego ząbka szarpiąc za bandaż na łapce. Ma założony wenflon. Leczymy krwotoczne zapalenie pęcherza. :(
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jackthecat, puszatek i 60 gości