Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lip 21, 2011 17:55 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:No i o co tyle krzyku :roll:
Śpię sobie teraz spokojnie na miejscówce fotel.
Fasolka


Wlasnie :twisted:

Spie teraz w kuchni na krzesle.
Nie spoznie sie na sniadanie :oops:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 21, 2011 18:26 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Ale do śniadania daleko. Nawet wczesnego.
Jesteś pewny, że nikt Ci nie przeszkodzi w spaniu w tym miejscu :wink:
(u nas nawet do kolacji daleko)
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lip 21, 2011 19:24 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:Ale do śniadania daleko. Nawet wczesnego.
Jesteś pewny, że nikt Ci nie przeszkodzi w spaniu w tym miejscu :wink:
(u nas nawet do kolacji daleko)
Fasolka


Juz mi przeszkodzili :evil:

Za to Duza spuchla :twisted:
Oczy :twisted:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 21, 2011 19:29 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Dorota pisze:Juz mi przeszkodzili :evil:

Za to Duza spuchla :twisted:
Oczy :twisted:

Mru

Ojej! To niedobrze! Co się stało? Chyba jej nie drapnąłęś 8O
Nasza duza puchnie tylko czasem na zębach, ale to nie przez nas
Czarusia przestraszona
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16135
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw lip 21, 2011 19:30 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

taizu pisze:
Dorota pisze:Juz mi przeszkodzili :evil:

Za to Duza spuchla :twisted:
Oczy :twisted:

Mru

Ojej! To niedobrze! Co się stało? Chyba jej nie drapnąłęś 8O
Nasza duza puchnie tylko czasem na zębach, ale to nie przez nas
Czarusia przestraszona


Stara alergiczka :twisted:

Mru niewinny
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 21, 2011 19:32 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

A, to ona puchnie sama z siebie!
pomiziaj ją, Mru, duzi to lubią
Czarusia
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16135
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw lip 21, 2011 19:33 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

taizu pisze:A, to ona puchnie sama z siebie!
pomiziaj ją, Mru, duzi to lubią
Czarusia


Sie zrobi...

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 21, 2011 20:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasolko, te Duże tak mają.
Kot sobie spokojne śpi, zadowolony, że ma nikomu nieznana kryjówkę, a one akcja poszukiwanie.
Kot kichnie akcja gabinet.
Ech ciężko z takim Dużymi :wink:
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw lip 21, 2011 21:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Haksiu, Twoja Duża też jest taka? Współczuję Ci!
Mru, biedna spuchnięta Duża :(
Mojej się coś zrobiło na nosie, jakby dziura pod okularami. Bez nich nic nie widzi 8)
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lip 21, 2011 21:31 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasolko ,a czego ma Duza nie widziec?? 8)

U nas wielki odpoczynek,nawet Duza spala po południu poltorej godziny.

Mieszkanie wyglada juz normalnie,zapach remontowego juz wybyl.

Gucio zalegajacy wygodnie na hamaku
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103466
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 21, 2011 21:35 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:Haksiu, Twoja Duża też jest taka? Współczuję Ci!
Mru, biedna spuchnięta Duża :(
Mojej się coś zrobiło na nosie, jakby dziura pod okularami. Bez nich nic nie widzi 8)
Fasolka

Oj, to niedobrze, może ma uczulenie na okulary :(
Mojej kiedyś oblazło metalowe pokrycie okularów i to coś spod spodu ją kaleczyło czy uczulało, musiała kupić nowe :(
Szarusia
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16135
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw lip 21, 2011 21:40 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Guciu, dobrze, że jest u Ciebie normalnie i spokojnie. Duża to lepiej, żeby wielu rzeczy nie widziała 8) .
Szarusiu, moja ma plastikowe okulary, w całości były do tej pory.
I nikt nie drapnął dużej.
Niewinna Fasolka z niewinnymi domowniczkami
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lip 21, 2011 22:04 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

[b]Bo koty są zawsze niewinne,a Duzi ciagle o cos je podejrzewaja 8)

Gucio z pysiem przypadkowo umoczonym w smietanie 8) [/b]
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103466
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 22, 2011 4:41 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Cześć :(
Mam rozdrapany pyś. Mocno. Już to zostało odkryte, kawałek futerka wisiał mi pod pysiem
:( :( :( :( :( :( :( :( :(
Jedziemy do gabinetu.
Guciu, u nas nawet śmietany nie ma.
Fasolka


Leje. Czarna przyszła, ale cała gromada innych kotów sprawiła, że nic nie zjadła. Chciałam do niej wejść od tyłu, ale było zamknięte. Bure nie przyszedł. Koło domu zaginionej kotki nic nie stoi, nic dziwnego, bo tacka stała koło krzaka, a przecież leje.
Nie wiem, jak zawiozę Fasolkę do gabinetu w jednej ręce. Nie mam już siły do niczego.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lip 22, 2011 10:58 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Może nie wieź jej jeszcze, zdezynfekuj rankę i obserwuj. Czyżby Franka dorwała Fasolcię?
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości