Kocięta od zbieraczki, Akselek [*] :( Burza i Sparta w DS

Dziękuję. Nie próbowałam :oops:

Założyłam, że wymaga zalogowania, jak większość wydarzeń na facebooku.
Rzeczywiście, otworzyły się.

:crying:

Biedna Sparta :placz:

alata pisze:Dziękuję. Nie próbowałam Założyłam, że wymaga zalogowania, jak większość wydarzeń na facebooku.
Rzeczywiście, otworzyły się.

No aż takim chamem, żeby wrzucać linki wymagające zalogowania to ja nie jestem :wink:

Przepraszam, ja w ogóle nie bywam na fb. Myślałam, że trzeba się zalogować, żeby zobaczyć cokolwiek, niezależnie od woli zamieszczającego zdjęcia :oops:

Człowiek uczy się przez całe życie :wink:

Kicia... 16.09.2016 (*)

joshua_ada pisze:
mamba luna pisze:
joshua_ada pisze:Ech... Pusto.

I co ja mam Kaziowi powiedzieć?

zawsze tak jest. Akcja najpierw pędzi jak burza, udaje się wydostawać koty, leczyć. A potem wszystko cichnie. Jakby nigdy nic. Ale te koty nadal żyją!

niestety ale latwiej jest wpalcic na konto, podarowac transporter, leki, zalatwic lecznice, zrobic bazarek etc. niz dac domek bo nie kazdy ma na to warunki...

Rozumiem to. I doceniam każdą formę pomocy. Od pojedynczej złotówki, po pomoc w zawiezieniu itp.
Ale też i wątek zaczął spadać. DT dla Kazia nie ma, a czas w szpitaliku zaczyna się kończyć. Oczywiście, można próbować go tam przetrzymać, ale po pierwsze nie ma na to kasy, po drugie on też nie wie o co chodzi, dlaczego jest w klatce, co robią te psy w boksach itp. To miałam na myśli.

wiem o co chodzi ale mysle, ze Kazio czuje, ze chcemy dla niego jak najlepiej! inaczej niz wplata na konto pomoc nie moge chocbym chciala-mam kotke agresorke, ktora czasem bije mi moja Mambe, nas ale kochac trzeba!
trzymam kciuki za domek dla Kazia i zdrowie :ok:

A skąd w Sparty te rany na pyszczku?
Grzybek?

alata pisze:Dziękuję. Nie próbowałam Założyłam, że wymaga zalogowania, jak większość wydarzeń na facebooku.
Rzeczywiście, otworzyły się.

Biedna Sparta

Proponowałam olejek dziurawcowy na rany dla Kazia, jestem przekonana, że Sparcie też na pewno by pomógł ... szkoda, że nie wierzycie w jego skuteczność

tu mały przykład: viewtopic.php?f=13&t=99701&hilit=andzelika1952&start=33

Sparta to sama słodycz, mruczy na sam widok człowieka

Wystawia brzusia, delikatnie się bawi i podgryza. Jest niesamowicie cierpliwa i spokojna podczas oczyszczania pyszczka.
Co do ranek wydaje mi się, że jest o wiele lepiej, jutro wizyta u weta i dalsze zalecenia.
Pozwoliłyśmy bidulce polatać trochę bez kołnierza, od razu zaczęła się grzecznie myć

Diki który już się tak nie nazywa

Teraz będzie Axel (bez dyskusji) jest małym odzwierciedleniem naszego Alexa (który niestety nie miał tyle szczęścia i jest całkowicie ślepy). Axel jest bombastyczny! Szaleje, podgryza, lata jak by go coś w dupkę ugryzło - wulkan energii

Jest o wiele mniej wyrozumiał jeżeli chodzi o zabiegi pielęgnacyjne, ale nie ma zmiłuj

Jutro po południu więcej info po wizycie u weta.

P.S. Trochę to wszystko nieskładnie opisane, ale po wczorajszej wizycie u weta do północy i dzisiejszej akcji z zalanym samochodem nie chcę i nie będę myśleć

Dobranoc od Sparty i Axela.

Mogę spytać? Gdzie jest Kazio? W BoliŁapce go nie widziałam. Był tylko jakiś czarnulek.

Kazio nie jest w Boliłapce. A to ma jakieś znaczenie?

O olej dziurawcowy pytałam weta w szpitaliku. Nie ma z tym doświadczenia, więc nic mądrego mi nie powiedział. Zapytam "swojego" weta. Może to by dobry pomysł był!

joshua_ada pisze:O olej dziurawcowy pytałam weta w szpitaliku. Nie ma z tym doświadczenia, więc nic mądrego mi nie powiedział. Zapytam "swojego" weta. Może to by dobry pomysł był!

To ja pozwolę sobie polecić balsam Szostakowskiego - jest równie skuteczny jak olej dziurawcowy (o ile nie bardziej), a to powinien wet znać, bo to się stosuje w leczeniu ludzi też.

Selenga pisze:
joshua_ada pisze:O olej dziurawcowy pytałam weta w szpitaliku. Nie ma z tym doświadczenia, więc nic mądrego mi nie powiedział. Zapytam "swojego" weta. Może to by dobry pomysł był!

To ja pozwolę sobie polecić balsam Szostakowskiego - jest równie skuteczny jak olej dziurawcowy (o ile nie bardziej), a to powinien wet znać, bo to się stosuje w leczeniu ludzi też.

Też zapytamy

Zmiana planów. Dopytałam o te wyniki krwi. Wszystko jest w porządku. Parametry wskazywały tylko na odwodnienie, ale Kazio dostawał już kroplówki. Zmiana planów - bo będzie dziś kastrowany.
Do DT mógłby już iść po kastracji. Nie musi już przebywać w szpitaliku. Domek tymczasowy będzie musiał mu tylko przemywać ranki, zalecenia jak i ile razy dziennie będą wydane pisemnie.

To kto da domek Kaziowi?
Naprawdę fajny kot z niego będzie, mam przeczucie, że to będzie megamiziak. Zero prychania, agresji. Ten kot się po prostu musi otworzyć na człowieka, a potem nie oderwie się od ludzkich kolan. O! :ok:

joshua_ada pisze:Zmiana planów. Dopytałam o te wyniki krwi. Wszystko jest w porządku. Parametry wskazywały tylko na odwodnienie, ale Kazio dostawał już kroplówki. Zmiana planów - bo będzie dziś kastrowany.
Do DT mógłby już iść po kastracji. Nie musi już przebywać w szpitaliku. Domek tymczasowy będzie musiał mu tylko przemywać ranki, zalecenia jak i ile razy dziennie będą wydane pisemnie.

To kto da domek Kaziowi?
Naprawdę fajny kot z niego będzie, mam przeczucie, że to będzie megamiziak. Zero prychania, agresji. Ten kot się po prostu musi otworzyć na człowieka, a potem nie oderwie się od ludzkich kolan. O!

No to kciuki za odjajczenie! :ok:

I dooomkuuu szukamy!

Kicia... 16.09.2016 (*)

podnosze-domku, czekamy :ok:

Dzielne z was mróweczki,
trzymam kciuki, aby wszystko się udało..

Kocięta od zbieraczki, Akselek [*] :( Burza i Sparta w DS

Kto przegląda forum