WAW-Mikunia. Bardzo smutno.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 17, 2011 18:20 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

smarti pisze:
Erin pisze:A ja mówię, że będzie dobrze :ok:


i ja też :D :ok:


i ja też :D :D :D
troszkę tylko stresu może być przy łapaniu na zdjęcie szwów - no i nie wiem co to jest w tym uszku operowanym (obstawiam brud, ale może być też grzybek) - jednak nawet jak będzie grzybek to damy radę :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lip 17, 2011 19:06 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

No pewnie, co to dla Was :) :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lip 19, 2011 7:59 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

Mam nadzieję, ze dzisiaj pojdę z MIką na zdjęcie szwów. Panienka mnie unika, ma fazę na głaskanie i zwiewanie. Ma strasznie upaprany (delikatnie mówiąc) kołnierz, gdyż od ucieczki z klatki chce jeść mokrą karmę samodzielnie, bez mojej pomocy i robi to w ten sposób, ze wkłada kołnierz do miski i przesuwa jedzenie. Potem to co jest w kołnierzu zlizuje, ale to co na zewnątrz kołnierza zostaje, no, chyba że wytrze w wersalkę, koce itp :evil:

Na razie normalnieję, bo po wczorajszych nieplanowanych nocnych przechadzkach znów wrócił mi okropny katar, bol gardła i głowy, potem jeszcze trochę pracy i dopiero wet.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lip 19, 2011 8:11 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

Mikuś, ty daj się złapać, no, wygodniej ci będzie bez szwów i kołnierza! :)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lip 19, 2011 8:17 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

Też jej to tłumaczę dzis od rana - własnie dała mi się głaskać no i miauknęła kilka razy patrząc mi w oczy więc do niej gadałam.. Mądra jest więc może zrozumie, ze najpierw musi być troszkę mniej fajnie (wiozyta u weta) żeby mogło być super fantastycznie (po powrocie do domu) :D :D :D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lip 19, 2011 8:26 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

Brawo Mikunia :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lip 19, 2011 18:25 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

Marzenia11 pisze:Też jej to tłumaczę dzis od rana - własnie dała mi się głaskać no i miauknęła kilka razy patrząc mi w oczy więc do niej gadałam.. Mądra jest więc może zrozumie, ze najpierw musi być troszkę mniej fajnie (wiozyta u weta) żeby mogło być super fantastycznie (po powrocie do domu) :D :D :D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

a kiedy ten dzień?
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Wto lip 19, 2011 18:38 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

evalla - dzisiaj :D :D :D

Po kolei.
Usiadłam przed Mikunią w długich spodniach i zaczęłam ją delikatnie głaskać po grzbiecie - miauknęła prawie bezgłośnie więc jej powiedziałam: daj się złapac to pani doktor ściągnie Ci ten kołnierz. Po czym lewą ręką (słabszą) wzięłam ją za skorę na karki i tak po prostu zaniosłam do transportera 8O 8O 8O Nawet nie drgnęła, nie poruszyła lebkiem, żadną łapą, nie miauknęła - totalnie NIC!! Szok!
Całą drogę się rozglądała i była spokojna. W lecznicy, akurat nie planowo była jej wetka prowadząca i zajęła się wraz z wetką dyżurną i techniczką ściąganiem szwów. Zostałam wyproszona z gabinetu, aby kotka nie słyszała mego głosu i była spokojna plus nie kojarzyła mnie z tykmi zabiegami.
Mikunia na początku (pewnie dla kociej przyzwoitości) syknęła długo i przewlekle, ale potem była bardzo spokojna i grzeczna. A troszkę było trudno, bo to czego się obawiałam że to mozę jakas grzybica czy cuś to po prostu strup który niestety narósł na szwy. Mikunia zniosła wszystko dzielnie, wraz z oglądaniem pupy. Jednak dała wyraz swojemu niezadowoleniu robiąc mega kupsko i troszkę czasdu spędziłyśmy na świeżym powietrzu, aby choć trochę wywietrzć zapachy przed podróżą tramwajem i metrem :D :D :D

Wszystko jest OK :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:

Jedynie mam obserwować, czy nie będzie za mocno i intensywnie drapać podraznionego przez strup ucha - jeśli tak to trzeba będzie jej załozyć kolnierz jeszcze na 3-4 dni, aż do wygojenia. Ale ja już jej wytłumaczę, zeby się zbyt mocno nie drapała.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lip 19, 2011 18:42 Re: WARSZAWA-Mikunia..wolna, zdrowa, szcześliwa..czas na dom?:(

Bo na Mazurach koty rozumieją po polsku :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lip 19, 2011 20:05 Re: WARSZAWA-Mikunia..wolna, zdrowa, szcześliwa..czas na dom?:(

Dzielna, mądra Mikunia :1luvu:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto lip 19, 2011 20:10 Re: WARSZAWA-Mikunia..wolna, zdrowa, szcześliwa..czas na dom?:(

Marzenia jak wetka zezwoli to smaruj tribiotykiem. Nie będzie swędziło to i drapać nie będzie :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 20, 2011 1:26 Re: WARSZAWA-Mikunia..wolna, zdrowa, szcześliwa..czas na dom?:(

Gibutkowa pisze:Marzenia jak wetka zezwoli to smaruj tribiotykiem. Nie będzie swędziło to i drapać nie będzie :ok:


:ryk: :ryk: :ryk: wetka? Jak MIKA pozwoli.. :ryk:

Nadrabia zaległości w myciu i spaniu zwinięta w kłebek.
Ucho wygląda chyba dobrze i nie widzę, aby się jakoś po nim intensywnie drapała (odpukać, tfu, tfu, tfu).
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 20, 2011 6:48 Re: WARSZAWA-Mikunia..wolna, zdrowa, szcześliwa..czas na dom?...

dobrze czyta się takie info na początku dnia, więc dzień zapowiada sie dobrze :D
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Śro lip 20, 2011 8:16 Re: WARSZAWA-Mikunia..wolna, zdrowa, szcześliwa..czas na dom?...

Wszystkim zyczę dobrego dnia!

A MIka wcale nie przytyła - waży dokładnie tyle samo co w dniu operacji. :D
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 20, 2011 8:36 Re: WARSZAWA-Mikunia..wolna, zdrowa, szcześliwa..czas na dom?...

:ok: Bardzo fajnie ;)
a jak kumpelka Miki? nastąpił już rozejm czy cały czas jest dla niej oschła? ;)
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 53 gości