Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Pasibrzucha pisze:Możesz zrezygnować z seriali. Z czytania książek. Ba, nawet ze spania. Ale z miau? Nieee
shalom pisze:Pasibrzucha pisze:Możesz zrezygnować z seriali. Z czytania książek. Ba, nawet ze spania. Ale z miau? Nieee
O Ty, próbujesz wystawić na próbę moją silną motywację i postanowienie?![]()
Nie powiedziałam, że w ogole nie będę tu wchodzićod czasu do czasu pewnie po cichu zerknę co u Was, bo nie chce nabawić się zaległości
shalom pisze:Ale moje wejdzie w życiejak nie to promotorka wykona na mnie wyrok
shalom pisze:Trochę mnie martwi moja psychokiciageneralnie dobrze znosi poby tylko z H, ale jest mocno zdezorientowana tym, że jestem a za chwilę znikam, a potem znów wracam. Nie jest tak odważna w stosunku do mnie, chodzi trochę niespokojna i chce sie głownie chować. Siada pod drzwiami do łazienki i płacze żeby ją tam wpuścić.
Zachowuje się tak jakby już sama nie wiedziała do kogo w takim razie ma się przywiązywać skoro co chwilę sytuacja się zmienia.
Za to w nocy jest tak nachalna i namolna, że nie da się człowiekowi wyspać, bo najważniejsze to posadzić dupkę gdzieś obok, tak blisko zeby się jeszcze oprzeć o człowieka i go trącać jak sie zachce miziania
shalom pisze:Jeszcze nie urloppo prostu mniej czasu i inne takie.
Postanowiłam odstawić swoje leki hormonalne, bo skutki uboczne, a jest ich wiele mnie dobijały. Najbardziej emocjonalna huśtawka nad którą nie mogłam zapanować. Zorganizowałam bunt, do lekarza też nie miałam jak teraz iść. Więc rzuciłam te śmieci. Teraz zaczynam umierac na skutki uboczne odstawienia. Potem pewnie będę umierać na swoje tradycyjne dolegliwości. Ale może przynajmniej będę sobą.
Poza tym jestem tam gdzie byłam, pokręciło się w różnych miejscach, u nas też nagle zabrakło ludzi, więc nie było opcji żeby mnie przenieść. Ale jest więcej godzin. A piątek i początek urlopu już bardzo blisko.
Zastanawiałam się czy się z tego przeżycia wygadać czy nie( z różnych powodów) ale nie wytrzymam bo pęknę ze śmiechu
![]()
Myślałam, że takie rzeczy to tylko w filmach, a tymczasem u mnie. Otóż pojawiły się nowe atrakcje w moim lokum![]()
Do pokoju na przeciwko mojego wprowadziła się para jakaś, tak stwierdzam po głosachmyślałam że jakieś dziecko krzyczy czy płacze, ściszyłam telewizor, ale jednak to jakaś kobitka zawodzi
![]()
moja koleżanka nazwała to "kłótnią" w żartach. No, "kłócą się intensywnie, głośno i wielokrotnie
![]()
![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości