Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
aya13 pisze:No to wykorzystaj swoją dobrą passę i pomóż znaleźć dla niego fajny domek
Echtom;-)
Prześlij mi zdjęcia nowe Filonka...popytam, wrzucę do telefonu.
passa jako taka, bo i malutki 9 tyg czarnulek Miki z lisiarni znalazł dom i jego roczny kolega Smoluś (w dt od marca).
Juz wczoraj (jako, ze chyba mój tel. stał sie pogotowiem kocim) mam alarm i najwyższą gotowość bo jeden z dwóch maluchów (3-miesiące) spod bloku obok chyba złamał noge, za nic nie mogę go odłowić.
Moj priorytet to znaleźć domy dla Krówka i Pręgusa (bez łapki) -roczne kocury od 1,5 miesiaca dopieszczane. Złapać reszte kotek z lisiarni na sterylizacje- ok 5 -7 sztuk.
Złapać kota ze przetrąconą/złamana nogą- kot balkonowy (nie lisiarnia).
Złapać Hansa z lisiarni, szaro-błękitnego kocurka młodego (największy przystojniak ale się nie oswaja)- kotu daje miesiąc życia, skrajnie zagłodzony, brak apetytu przez kk, zarobaczenie i chyba juz cos z zębami (może od jakiegoś uderzenia).
Raz się złapał Agnieszce M. bo widziała w nim potencjał, ale go wypusciła bo był zbyt płochliwy. Obecnie z kota została kupa kości i ani tabletki, ani advocata ani fenebenatu, ani jedzenia nie przyjmuje;-(((
Zapraszam do pomocy;-))) Poki co jakoś ciagnę ten wózek ale gdybym choc jedną osobę miała do pomocy inaczej by to wygladało.
Pozdrawiam wakacyjnie
biamila pisze:Czy ktoś może mi pożyczyć klatkę łapkę na czwartek?
Betbet pisze:Ooooo siet, maluchy mają jeszcze jakieś szans ena widzenie? to ktoś od Was???
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierze ... 70696.html
Betbet pisze:Ooooo siet, maluchy mają jeszcze jakieś szans ena widzenie? to ktoś od Was???
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierze ... 70696.html
Marlon pisze:Betbet pisze:Ooooo siet, maluchy mają jeszcze jakieś szans ena widzenie? to ktoś od Was???
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierze ... 70696.html
Nie, to nikt od nas.
maria_kania pisze:Marlon pisze:Betbet pisze:Ooooo siet, maluchy mają jeszcze jakieś szans ena widzenie? to ktoś od Was???
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/zwierze ... 70696.html
Nie, to nikt od nas.
o rany
Marena jak myslisz Unidox by im pomógl? czy to juz za daleko posuniete?
moze by ten ktoś im podawał w karmie... moge zadzwonić do Pani... tyle jedynie mogę... jeny... nie umiem patrzeć...
zatrzesło mnią i wróciły wspomnenia ze wsi z dzieciństwa gdy mówiło sie dzieciom "kotek chory... nie dotykaj"
moze ktoś z Gdańska by mógł pomóć w nie wiem jak i wczym..
recepta, czy saszetki do podania -karma... rany z domem pewnie nie damy bo nie mamy miejsc...
normalnie rozbroiło mnie....
help!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości