Psotek moim zdaniem ma zdjęcia całkiem do rzeczy, są trzy na stronie fundcji
http://www.niechcianeizapomniane.org/opis-557-kot.htmlW kwestiach organizacyjnych:
Ja bym się chciała zająć tylko bazarami, pilnowaniem kasy, zamówieniami oraz płaceniem rachunków. Jeżeli komuś wpadnie do głowy, że to mało to polecam wystawienie bazaru z setką fantów - 5 bitych godzin na samo wystawienie o ile fanty to płyty i książki i nie trzeba robić im zdjęć bo wystarczy znaleźć w necie. Ostatnim razem zaprzęgłam Krufkę do pomocy a i tak zajęło nam to w huk czasu. I żeby nie było nie jesteśmy jakimiś pierdołami komputerowymi

Tak więc poszukiwana osoba do:
Pilnowania spraw Hobbita: czyli, dzwonienia kontrolnego do Pani Basi, raz czy dwa razy w tygodniu. Trzeba pilnować jego badań kontrolnych, pilnować zaopatrzenia we wszystkie płyny, leki i inne zabawki w tym żarło. Trzeba organizować weta na badania kontrolne oraz przesyłać wyniki do lecznicy w Łodzi.
Stan na dziś: Żarcie dla Hobbita mamy z głowy na czas dłuższy, mokry renal właśnie przybył do Pani Basi z Czech, a konkretnie z Pragi

Zamówiłam 48 saszetek. Suchego mamy coś koło 7 kg w tej chwili.
Płyny Ringera: Wysłałam Pani Basi paczkę z 8 butelkami w zeszłym tygodniu. Wystarczy do 31.07. Kolejne 15 czeka już u weta w Kutnie. Koszt jednego płynu wystarczającego na 2 kroplówki 4zł. Wlewów na razie mamy dość.
Kto mógłby się zająć namierzeniem apteki/hurtowni gdzie udałoby nam się kupować te płyny taniej?
Leki: mamy do końca miesiąca czyli w tym tygodniu lub na początku przyszłego należy zrobić krew Hobbitowi, żeby ustalić dawkowanie na kolejny miesiąc.
Uważam, że przy okazji robienia krwi Hobbitowi należy przebadać także pozostałe koteczki czyli Samantę, Malwisię i ..... no i kogo my tam jeszcze mamy? Ot skleroza.
Ipakitine także już dotarła. Opakowanie które zamówiłam wystarczy na 2,5 miesiąca.
Czekam na Aranesp, zamówiłam w u mnie w Poznaniu, ma być w tym tygodniu.
Żarcie normalne dla pozostałych kotek na razie jest (cholerny KiteKat - serce mnie boli jak zamawiam to g&^*%o, czy ktoś ma pomysł na bardziej wartościową karmę w rozsądnej cenie? Animondy gówniary nie chcą jeść bo nie lubią pasztetowej konsystencji jedzenia

, muszą być kawałki w sosie)
Ola - pełną morfologię moim zdaniem powinny mieć zrobioną wszystkie koty wyadoptowane od Pani Basi - nie tylko starszaki.
I jak będziesz pisać to napisz tak ładnie, dyplomatycznie, że to jest absolutna konieczność. Wiesz, żeby rabanu nie robić - ale jednak stanowczo zalecić

Prawnicy tak potrafią zgrabnie pisać
Futrzak u Krufki już po badaniach. Wyniki ok
