Z PAMIĘTNIKA STAREGO FILOZOFA
No tym razem państwo chiba przesadzili. Brytan miał być, owszem, przystojniak, owszem, ale kurdebele, nie erotoman!
A on mi cały spacer nos w tyłek, za przeproszeniem pchał!!! A potem się uwalił i lansował się z urody, o!

Pańcio po prostu się turlał ze śmiechu i zaproponował, by nazwać brytana Pedo-Fil, ale pańcia się bardzo obraziła. No, ja myślę!!! Pańcio to czasem gupi jest, o!!

Akurat przyjechał kolega Juruś i też gupio zapytał, czy brytan gryzie, na co pańcio odparł, że jeszcze nie wiadomo i znowu strasznie się rechotał. No faktycznie, brytan wyglądał niezwykle krwiożerczo...

Pańcia zażądała, by jej też zrobić fotki z brytanem. Proszę bardzo, pańcio po prostu jest miszczem fotografiki artisticznej...

...ale spróbował jeszcze raz, tym razem tak, by pańcia nie miała gałęzi na twarzy...

... no i jeszcze, tym razem tak, by w ogóle było jednak coś widać.

Pańcia ustaliła, że brytan ma na imię Leon. Pańcio się lekko zakrztusił i zażądał genezy tegoż imienia, bo w bogatym życiorysie pańci jednak nie przypomina sobie żadnego Leona. No to dowiedzieliśmy się, że pańcia ma - cytuję -
"fazę na lindę w sarze"
Ciocie przypadkiem nie wiedzą co to jest "fazanalindęwsarze...?"
Tak czy siak, Leon popił, podjadł, zrobił trzy rzadkie kupy i zajął lokal...

...a pańcio poszedł wietrzyć samochód, mając nadzieję, że dwa tygodnie wystarczą, by pozbyć się czarownej woni. Za dwa tygodnie wraca właściciel autka i lepiej, by nie padł trupem od aromatu.
A, a co do kotów. Na razie Leon natknął się wyłącznie na Dupencję i był dość zainteresowany. Protazy siedział na tarasie pod krzesłem i ani drgnął, więc jakoś się minęli. Z Kartoflem się powąchali pod kontrolą. Pańcia bardzo się denerwuje, bo Kartofel z jajami to pełnowartościowe danie (choć ciocia Apsa twierdzi że nie, bo bez sałatki) Leon też nabiałowy, więc żeby się panowie nie ścięli żółtkami. Bo jak Leon kłapnie, to kartofel długo będzie głowy szukał, a pańcia już zamówiła mu cud urody posłanko w krakvecie...
PS Ciocie zauważyły, że Leon też lewe ucho ma podwójne...?
