maly kociak ze zwichniętym kręgosłupem :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Nowe imię dla Foczki

Ankieta wygasła Czw lip 21, 2011 20:12

Lusia
14
14%
Milusia
8
8%
Dobrochna
1
1%
Pysia
11
11%
Gwiazdka
5
5%
Czarka/Czarusia
5
5%
Iskierka
12
12%
Coco
30
29%
Aksamitka
14
14%
Uzia
2
2%
 
Liczba głosów : 102

Post » Pon lip 18, 2011 17:42 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

kamari pisze:Nie jestem wetem, znam się na tym tylko z doświadczenia, ale po tym, co przeczytałam, dałabym małej szansę. Zwłaszcza, że jest malutkim kotkiem i wzrost w takich przypadkach bardzo pomaga.
Gdyby nie przekocenie, już bym ją zabierała, bo wierzę, że można jej pomóc, ale po prostu zabraknie mi doby na wszystko :(

Jest jeszcze tydzień, spróbujmy znaleźć jej dom :roll:


ja czuje ze ona dojdzie do siebie tylko to sie przeciagnie w czasie, kuzwa ja tez jestem zakocona :(
Obrazek

lu6

 
Posty: 100
Od: Pon lip 11, 2011 19:01
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

Post » Pon lip 18, 2011 17:43 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

Lu, a czy możesz wyciągnąć rentgen od doktora?
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon lip 18, 2011 17:44 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

poprosze go zeby umiescil w necie, ja mam za daleko :(
Obrazek

lu6

 
Posty: 100
Od: Pon lip 11, 2011 19:01
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

Post » Pon lip 18, 2011 17:46 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

lu6 pisze:poprosze go zeby umiescil w necie, ja mam za daleko :(


:oops: sorry, nie sprawdziłam lokalizacji :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon lip 18, 2011 17:47 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

poprosilam juz na profilu dr o umieszczenie na tablicy rtg
Obrazek

lu6

 
Posty: 100
Od: Pon lip 11, 2011 19:01
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

Post » Pon lip 18, 2011 17:55 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

<kamari>, nowa tu jestem - z powodu tego wątku - i tylko do tego wątku zaglądam, ale już się zorientowałam, że byłabyś najlepszym domkiem. Zdaje się, że masz wiele wprawy, doświadczenia i wiedzy o podobnie doświadczonych kotkach. W sytuacji i tak już 'przekocenia', czy jeden więcej, tylko jeden, ale za to jaki :!: , naprawdę nie poradziłabyś sobie :D :?:

Przepraszam Cię, trochę Cię tu 'podrzucam', bo serio mówiąc rozumiem co piszesz o zbyt krótkiej dobie.

Iza124

 
Posty: 17
Od: Śro lip 13, 2011 0:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 18, 2011 18:01 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

Czy ktoś kiedyś stosował takie coś?
This is Evey at The Toronto Humane Society. Evey has only partial use of her hind legs, so the Society ordered her a prosthetic cart to help her get around. The cart allows her hind legs to hang freely so that she can excercise them and maybe gain back some of their usage.

http://www.youtube.com/watch?v=HtJrLBLbB6E
Krzysiekbolo
 

Post » Pon lip 18, 2011 18:11 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

Krzysiekbolo pisze:Czy ktoś kiedyś stosował takie coś?
This is Evey at The Toronto Humane Society. Evey has only partial use of her hind legs, so the Society ordered her a prosthetic cart to help her get around. The cart allows her hind legs to hang freely so that she can excercise them and maybe gain back some of their usage.

http://www.youtube.com/watch?v=HtJrLBLbB6E


Ja stosowałam przy Niusi, Lidka przy swoim futrzaku :ok:

Iza124 pisze:<kamari>, nowa tu jestem - z powodu tego wątku - i tylko do tego wątku zaglądam, ale już się zorientowałam, że byłabyś najlepszym domkiem. Zdaje się, że masz wiele wprawy, doświadczenia i wiedzy o podobnie doświadczonych kotkach. W sytuacji i tak już 'przekocenia', czy jeden więcej, tylko jeden, ale za to jaki :!: , naprawdę nie poradziłabyś sobie :D :?:

Przepraszam Cię, trochę Cię tu 'podrzucam', bo serio mówiąc rozumiem co piszesz o zbyt krótkiej dobie.


Problem polega na tym, że oprócz tego, że uwielbiam zajmować się kotami (i udowadniać, że weci nie mają racji :oops: ), to jeszcze muszę pracować :( Bez tego nie da się ich utrzymać :roll:
Tak, to mała już by do mnie jechała.
Ale na pewno znajdziemy kogoś, kto będzie mógł przygarnąć małą :ok: Wbrew pozorom rehabilitacja nie jest taka trudna, a miłość takiego kota - bezcenna :D
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon lip 18, 2011 18:15 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

Napawacie mnie optymizmem- dziękuje :1luvu:
Obrazek

lu6

 
Posty: 100
Od: Pon lip 11, 2011 19:01
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

Post » Pon lip 18, 2011 18:15 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

lu6 A nie ma tam gdzieś w okolicy szpitalika za mniej niż 50 zł /dobę?
Krzysiekbolo
 

Post » Pon lip 18, 2011 18:18 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

nie wiem, ja z gorzowa jestem u nas tez takie ceny.
Obrazek

lu6

 
Posty: 100
Od: Pon lip 11, 2011 19:01
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

Post » Pon lip 18, 2011 18:22 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

Podrzucę maluszka :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon lip 18, 2011 18:22 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

W Warszawie wiem że jest szpitalik za 20 ( tam Marzenia1 i Magdajedral leczyła swoje)
Inną opcją jest pomyślenie nad płatnym hotelikiem. Może sabinaskaza mogłaby pomóc.
Tylko trzeba by zgromadzić chętnych deklarujących stałe miesięczne wpłaty.
Krzysiekbolo
 

Post » Pon lip 18, 2011 18:24 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

Krzysiekbolo pisze:lu6 A nie ma tam gdzieś w okolicy szpitalika za mniej niż 50 zł /dobę?


I co, 3 lata, albo na zawsze w szpitaliku ?
Szpitalik nie jest rozwiązaniem w tej sytuacji, z definicji słowa.
Albo tymczasowy zaangażowany dom, albo od razu stały.

Iza124

 
Posty: 17
Od: Śro lip 13, 2011 0:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 18, 2011 18:31 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

Szpitalik to rozwiązanie tymczasowe, ale lepsze niż uśpienie :(
Ale na dłuższą metę rzeczywiście nie jest dobry, bo rehabilitacja, to nie tylko ćwiczenia.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 30 gości