Są potrzebne pieniędze na dokoń. leczenia kota po wypadku!

Sika, robił kupę.
Pije, przed chwilą sam napił się mleka.
Czekam, zobaczę. Moze jest mu potrzebny czas.

Dzwoniłam do wet, powiedział, że trzeba by zrobic badania.
Nie zrobię, bo juz nie mam za co.
Teraz tylko mogę czekac i karmic go na siłę.

sabina1977 pisze:Dzwoniłam do wet, powiedział, że trzeba by zrobic badania.
Nie zrobię, bo juz nie mam za co.
Teraz tylko mogę czekac i karmic go na siłę.

Dlaczego nie oddałaś go do Kamari?

Na co poszło te 900 zł?

Dlaczego pisałaś o tym, że pożyczyłaś, by zapłacić te 300 zł a potem że mamy dać Ci kasę na spłacenie długu w lecznicy?

Czytaj dokładnie co piszę.To będziesz wiedziała. Spłacic dług, bo pozyczyłam, a nie dług w lecznicy. Nie chce mi się z Toba dyskutować, bo nie mam na to czasu. Nie będę szła w słowne przepychanki, bo to nie czas i nie miejsce.
Teraz czekam czy będzie lepiej czy nie.

Trzymajcie kciuki :ok:

aby zaczął jeść.

Moje maleństwo chore

Rano zwymiotowała suchym i były w tym robaki,teraz śpi nic nie je....Podałam podskórnie kroplówkę...Jestem w trudnej sytuacji,ale pujdę jutro do veta i zaciągnę dług żeby ratować kociaka :roll:

Straszne to wszystko. I wszystko rozbija się o pieniądze...Szkoda. :cry:

Trzymam kciuki za małą. Wy trzymajcie kciuki za Rudka :kotek:

bo Ruskowi nie przejdzie bez NASZYCH pieniędzy!
Moja Fuga też coś nie bardzo, więc też pojadę do weta jutro, chyba, że dziś będzie jeszcze wymiotowała!
Dobrze, że mam Ringera w domu...
Ale i tak do weta na KRECHĘ... Najpierw pomoc kotu, a potem będę myśleć skąd kasa!

Biedny ten Rudek

Mała jest chciwa na jedzenie najadła sie suchego RC od kotów i zwymiotowała :roll:

Ale w tym były robale,zaczynamy odrobaczanie zawiesinką delikatnie przez 3 dni,kciuki cioteczki..(kupa ok)Mam tylko cichą nadzieje ze to nie żaden wirus :cry:

Będzie dobrze :ok:

Trzeba myslec pozytywnie :ok:

Gdyby nas ktos mógł jeszcze wspomóc w leczeniu to byłabym wdzięczna :1luvu:

Gosiara - może nie chore, może to tylko robaki? Tzn też choroba, ale do szybkiej diagnozy :twisted:

i leczenia.
:ok:

sabina1977 pisze:Dzwoniłam do wet, powiedział, że trzeba by zrobic badania.
Nie zrobię, bo juz nie mam za co.
Teraz tylko mogę czekac i karmic go na siłę.

czekać

......ratuj tego kociaka.. bo on może nie doczekać..
O jakich badaniach mówi wet??

O jakiś testach i o morfologii ogólnej.
Dzisiaj sam się napił mleka. Je, jak mu daję przez strzykawkę. Sam nie chce.
Siku robi, kupki tez. Nie ma biegunek, nie wymiotuje. Srednio daje mu 8 strzykawek dziennie. Wszystko zjada. :1luvu:

Nie pluje. Jeszcze czekam , moze zacznie sam jesc.

Morfologia nie jest drogim badaniem...ok 10 zł.......

Powiedział 52, czy biochemia...nie mam pojęcia co, badanie moczu ma tez miec, to 10 zł...tak mówił przez tel. Z rozmazem na cos. Nie wiem naprawdę. Na razie czekam. Jutro zrobie badanie moczu.

Są potrzebne pieniędze na dokoń. leczenia kota po wypadku!

Kto przegląda forum