WAW-Mikunia. Bardzo smutno.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 15, 2011 8:48 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

Mika odważyła się na chwilę wskoczyć do mnie do łóżka ale tylko jak się poruszyłam to już jej nie było. Natomiast nie jest aż tak źle, bo wczoraj podeszłam do niej leżącej na swoim ulubionym miejscu i głaskałam tak jak w klatce.
Ciekaw jest, ze skorzystała z kuwety stojącej w klatce 8O
I ciekawe jest też to, ze po wczorajszym uwolnieniu MIki Notka po raz pierwszy od ubiegłego wtorku spała ze mną jak dawniej. Mika bardzo chce z nią kontaktu, ale Notka na nią prycha - ciągle jednak nie rozpoznaje kumpelki przez ten kołnierz.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lip 15, 2011 8:51 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

No i wszystko zaczyna się układać :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lip 15, 2011 8:58 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

Marzenia11 pisze:
Jus87 pisze:Mikuniu :1luvu: dobrze, że wykorzystałaś tę okazję :mrgreen: :ok:


o! Następna życzliwa :evil: :evil: :evil: może trochę zrozumienia dla człowieka, hę? :evil:


Ja mam zrozumienie dla kotów! Dla ludzi nie :mrgreen:
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

Post » Pt lip 15, 2011 9:07 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

Marzenia11 pisze:
Jus87 pisze:Mikuniu :1luvu: dobrze, że wykorzystałaś tę okazję :mrgreen: :ok:


o! Następna życzliwa :evil: :evil: :evil: może trochę zrozumienia dla człowieka, hę? :evil:

Eeeee tam dla człowieka ;) Dla kotecka! :mrgreen: Mikunia szacun :piwa: :mrgreen:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 15, 2011 9:20 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

Gibutku! :evil: :evil: :evil:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 16, 2011 9:11 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

Spała ze mną i przy mojej głowie.. odsuwała się troszkę gdy wyciągnęłam rękę aby ją pogłaskać, ale tak, jakby chciała się upewnić po co tę rękę wyciągam i natychmiast się układała na boczek do głaskania, albo łapkami otulała moją dłoń i chciała być głaskana pod bródką=kołnierzem... Czyżbym jednak miała rację że będzie z niej pieszczoch?? :D Jeśli tak by się stało to jestem lepsza w tej materii niż wetka :mrgreen: w każdym razie już wetka powiedziała, ze się nie spodziewała takich efektow więc jakieś sukcesy mam. Malutka zajęła miejsce Notki, ktora ciągle na nią prycha i wściekle obsykuje i spała dzisiaj w... koszu na bieliznę do prania :!: Zobaczyłam otwartą pokrywę i już chciałam ją zamknąć aż sobie uprzytomniłam, ze ja przecież nie noszę czarnych rzeczy więc skąd i co to czarnego leży na wierzchu? :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 16, 2011 10:57 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

Marzenia11 pisze:Spała ze mną i przy mojej głowie.. odsuwała się troszkę gdy wyciągnęłam rękę aby ją pogłaskać, ale tak, jakby chciała się upewnić po co tę rękę wyciągam i natychmiast się układała na boczek do głaskania, albo łapkami otulała moją dłoń i chciała być głaskana pod bródką=kołnierzem... Czyżbym jednak miała rację że będzie z niej pieszczoch?? :D Jeśli tak by się stało to jestem lepsza w tej materii niż wetka :mrgreen: w każdym razie już wetka powiedziała, ze się nie spodziewała takich efektow więc jakieś sukcesy mam. Malutka zajęła miejsce Notki, ktora ciągle na nią prycha i wściekle obsykuje i spała dzisiaj w... koszu na bieliznę do prania :!: Zobaczyłam otwartą pokrywę i już chciałam ją zamknąć aż sobie uprzytomniłam, ze ja przecież nie noszę czarnych rzeczy więc skąd i co to czarnego leży na wierzchu? :wink:

Będzie, będzie :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob lip 16, 2011 10:59 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

Może taka nerwowa była, bo ją ból męczył, a teraz normalnieje :D
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie lip 17, 2011 7:57 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

taizu pisze:Może taka nerwowa była, bo ją ból męczył, a teraz normalnieje :D


Pani wet zapewniała mnie że ją nie będzie bolało, bo była na lekach przeciwbolowych. Natomiast na pewno ją od poniedziałku ogromnie swędziało, ale i tak poczu8ła sie lepiej i już zaczęla kombinować jak zwiać z klatki mniej więcej we wtorek - widziałam te czujne spojrzenie i prowadzone obserwacje :D Myslę, ze najbardziej jej już doskwierało zamknięcie, ograniczenie ruchu, niemożność wspięcia się na drapak itp. Ale to ze spała ze mną, ze daje się głaskać to jest nowość - tego przed operacją nie było, to być moze efekt tygodnia w klatce, gdzie ją regularnie głaskałam przed i po jedzeniu (brzmi jak lekarstwo :D ) bądź jeszcze budowanego od początku pobytu u mnie zaufania..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lip 17, 2011 7:59 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

Marzenia11 pisze:
taizu pisze:Może taka nerwowa była, bo ją ból męczył, a teraz normalnieje :D


Pani wet zapewniała mnie że ją nie będzie bolało, bo była na lekach przeciwbolowych. Natomiast na pewno ją od poniedziałku ogromnie swędziało, ale i tak poczu8ła sie lepiej i już zaczęla kombinować jak zwiać z klatki mniej więcej we wtorek - widziałam te czujne spojrzenie i prowadzone obserwacje :D Myslę, ze najbardziej jej już doskwierało zamknięcie, ograniczenie ruchu, niemożność wspięcia się na drapak itp. Ale to ze spała ze mną, ze daje się głaskać to jest nowość - tego przed operacją nie było, to być moze efekt tygodnia w klatce, gdzie ją regularnie głaskałam przed i po jedzeniu (brzmi jak lekarstwo :D ) bądź jeszcze budowanego od początku pobytu u mnie zaufania..

Miałam na myśli, że ją bolało przed operacją :) i dlatego m.in. dziczyła
Dzień dobry!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie lip 17, 2011 8:01 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

taizu pisze:Miałam na myśli, że ją bolało przed operacją :) i dlatego m.in. dziczyła
Dzień dobry!


A to fakt, może tak być. Jak będę pamiętała to zapytam o to wetki.

Dzien dobry :D
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lip 17, 2011 8:04 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

Albo jej błędnik wariował i mdlilo ją... Oczywiście mieszkanie w schronie nie pomagało!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie lip 17, 2011 8:07 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

Pewnie każda z tych rzeczy miała swój udział.. Najwazniejsze że możemy o tym już mówić/pisać w czasie przeszłym :piwa: :piwa: :piwa: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lip 17, 2011 8:43 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

A ja mówię, że będzie dobrze :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie lip 17, 2011 17:51 Re: WARSZAWA-Mikunia..szczęsliwa grubiutka uciekinierka :)

Erin pisze:A ja mówię, że będzie dobrze :ok:


i ja też :D :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości