Są potrzebne pieniędze na dokoń. leczenia kota po wypadku!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 16, 2011 12:33 Re: Komplikacje w leczeniu - brak pien. potrzebuję pomocy!!!

Pierwsza sprawa: rozliczenie 1:

nie chciałam vaktury, bo tam sa wtedy moje dane a i tak wet brał tylko za leki i za zmiany opatrunków. Na moją prośbę wystawił mi potwierdzenie ile zapłaciłam w I lecznicy. Oto one:

http://imageshack.us/photo/my-images/96/img9104p.jpg/

sabina1977

 
Posty: 764
Od: Sob paź 02, 2010 21:56

Post » Sob lip 16, 2011 12:36 Re: Komplikacje w leczeniu - brak pien. potrzebuję pomocy!!!

Byłam rano u Rudka. Zaczał sam pić trochę mleka, wiec jestem dobrej mysli. Nakarmiłam go znów strzykawką. Ogólnie czuje sie dobrze. Oby zaczął jeśc.


I stąd moja prośba: jesli ktos mógłby nas wspomóc finansowo to byłabym wdzięczna. Muszę spłacic dług za operację, którą miał w czwartek oraz zapłacic za pobyt w lecznicy oraz za dalsze leczenie i leki. Byłąbym wdzięczna za kazdą pomoc .
I nadal trzymajcie kciuki :wink:

sabina1977

 
Posty: 764
Od: Sob paź 02, 2010 21:56

Post » Sob lip 16, 2011 13:42 Re: Komplikacje w leczeniu - brak pien. potrzebuję pomocy!!!

Jakie mu mleko dałaś?Pytam bo krowiego bym nie polecała,a szczególnie po zabiegu jak kot jest na antybiotyku..
Gosiara
 

Post » Sob lip 16, 2011 14:31 Re: Komplikacje w leczeniu - brak pien. potrzebuję pomocy!!!

Krowiego to chyba nie tylko po zabiegu, a w ogóle ... :?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25778
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 16, 2011 15:35 Re: Komplikacje w leczeniu - brak pien. potrzebuję pomocy!!!

No to mi chodziło że w ogóle... :wink:
Gosiara
 

Post » Sob lip 16, 2011 15:50 Re: Komplikacje w leczeniu - brak pien. potrzebuję pomocy!!!

Specjalne mleko dla kotów kupione w lecznicy. Nie wiem jak się nazywa.

Jadę do Rudka, po 21 wrzucę zdjęcia.
Trzymajcie kciuki :wink:
I jesli ktoś mógłby się dorzucic to leczenia to proszę o pomoc :wink:

sabina1977

 
Posty: 764
Od: Sob paź 02, 2010 21:56

Post » Sob lip 16, 2011 16:24 Re: Komplikacje w leczeniu - brak pien. potrzebuję pomocy!!!

Pewnie to: ROYAL CANIN Convalescence Support 50g :ok:
Gosiara
 

Post » Sob lip 16, 2011 20:47 Re: Komplikacje w leczeniu - brak pien. potrzebuję pomocy!!!

sabina1977

 
Posty: 764
Od: Sob paź 02, 2010 21:56

Post » Sob lip 16, 2011 20:50 Re: Komplikacje w leczeniu - brak pien. potrzebuję pomocy!!!

sabina1977

 
Posty: 764
Od: Sob paź 02, 2010 21:56

Post » Sob lip 16, 2011 20:52 Re: Komplikacje w leczeniu - brak pien. potrzebuję pomocy!!!

sabina1977 pisze:No więc tak:

Oto dupka Rudka:
http://imageshack.us/photo/my-images/695/img9112c.jpg/


Obrazek



Obrazek
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob lip 16, 2011 20:55 Re: Komplikacje w leczeniu - brak pien. potrzebuję pomocy!!!

Rudek dochodzi do siebie. Daje się głaskać. Mruczy, nawet wskoczył mi na kolana. Zjadł kilka ziarenek suchej karmy royala. Wypił trochę mleka. Dokarmiamy strzykawką, aby prędzej doszedł do siebie. Wzięłam juz go z lecznicy. Jest dobrze. Jest spokojny, odpoczywa.

A teraz szara rzeczywistosc: pomoże mi ktoś jeszcze finansowo? Muszę spłacic dług za operację plus dalsze leki i rekonwalescencja.
Jeśli ktoś może, to proszę o pomoc.

sabina1977

 
Posty: 764
Od: Sob paź 02, 2010 21:56

Post » Sob lip 16, 2011 20:56 Re: Komplikacje w leczeniu - brak pien. potrzebuję pomocy!!!

Dużo zdrówka, Rudeczku :love: :kotek: :love:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Sob lip 16, 2011 21:04 Re: Komplikacje w leczeniu - brak pien. potrzebuję pomocy!!!

A teraz jeszcze jedna sprawa:

jak Rudek dojdzie do siebie, muszę się zająć jeszcze kotkami z Koksowni. Byłam tam dzisiaj, bo je dokarmiam. Sytuacja jest tragiczna. Są 3 kotki , które ciągle sie rozmnażają. Dzisiaj znalazałam 3 małe kotki, czyli 1 urodziła. Pozostałe 2 są w ciązy. Zrobię z nimi porządek, jak wrócę. Tego sie podjęłam i mam nadzieję, ze podołam. Jednak potrzebuję na ten cel pieniędzy. Na ich sterylizację, leczenie( kk).

Tymi kotami miałam się zająć 2 tyg temu. Jednak spotkałam Rudka :1luvu:

Jednak przerasta mnie to finansowo. Jesli ktoś naprawdę mógłby mnie wspomóc, najpierw przede wszystkim leczenie Rudka, to byłabym wdzięczna.

Jesli ktoś chce mi pomóc, to mogę nawet na maila przesłać umowę z dyrektorem koksowni na zgodę wyłapania kotów, bo tę sprawę juz załatwiam przynajmniej od miesiąca. Ma mi pomóc FUNDACJA Nadzieja na dom, jednak maja przekocenie. Jak jest teraz to kazdy wie.

Więc każda złotówka jest mi potrzebna...jak ktoś może, to proszę o pomoc dla kotków. Najpierw Rudek, potem dalej...

sabina1977

 
Posty: 764
Od: Sob paź 02, 2010 21:56

Post » Sob lip 16, 2011 21:29 Re: Komplikacje w leczeniu - brak pien. potrzebuję pomocy!!!

:ok:
I nadal trzymajcie kciuki za Rudka :ok:

sabina1977

 
Posty: 764
Od: Sob paź 02, 2010 21:56

Post » Sob lip 16, 2011 21:35 Re: Komplikacje w leczeniu - brak pien. potrzebuję pomocy!!!

Mam niewiele pieniędzy, więc jestem w stanie wpłacić jedynie 50 zł. Proszę o PW z numerem konta.

kilargis

 
Posty: 31
Od: Nie wrz 12, 2010 6:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, teesa i 338 gości