Miszcz Demolki Kropek przygarnięty:) DS u Katarzyny! cz.2

Oj tam zaraz... Może poprawił się, chłopak :mrgreen:

strelicja pisze:Oj tam zaraz... Może poprawił się, chłopak

Prędzej Słońce zacznie krążyć wokół Ziemi :twisted:

Wierz mi u Kropkowatego im ciszej tym bardziej się trzeba bać, bo cisza oznacza knucie :twisted:

Gibutkowa pisze:
strelicja pisze:Oj tam zaraz... Może poprawił się, chłopak

Prędzej Słońce zacznie krążyć wokół Ziemi Wierz mi u Kropkowatego im ciszej tym bardziej się trzeba bać, bo cisza oznacza knucie

Oj tam... wcale tak dużo nie uknuł... :mrgreen:

Nauczył się tylko trzaskać drzwiami od łazienki ... najlepiej o 3 w nocy ... Wkłada łapę w te otwory wentylacyjne i wali w te i wewte ... A drzwi nie mogę zamykać, bo Zuzia ma "fazę" umywalkową - pije z kranu i śpi w umywalce ... No i jeszcze jeździ krzesłami w kuchni ... znaczy Miszczunio jeździ, nie Zuzia ... też o 3 rano ... Sąsiedzi mnie naprawdę zabiją ... :twisted:

Byłam na imprezce, dopiero wróciłam .... a tu całe towarzystwo strzeliło mi focha

... tylko Ziabolek przyszedł się przywitać...

katarzyna1207 pisze:
Gibutkowa pisze:
strelicja pisze:Oj tam zaraz... Może poprawił się, chłopak

Prędzej Słońce zacznie krążyć wokół Ziemi Wierz mi u Kropkowatego im ciszej tym bardziej się trzeba bać, bo cisza oznacza knucie

Oj tam... wcale tak dużo nie uknuł... Nauczył się tylko trzaskać drzwiami od łazienki ... najlepiej o 3 w nocy ... Wkłada łapę w te otwory wentylacyjne i wali w te i wewte ... A drzwi nie mogę zamykać, bo Zuzia ma "fazę" umywalkową - pije z kranu i śpi w umywalce ... No i jeszcze jeździ krzesłami w kuchni ... znaczy Miszczunio jeździ, nie Zuzia ... też o 3 rano ... Sąsiedzi mnie naprawdę zabiją ...
Byłam na imprezce, dopiero wróciłam .... a tu całe towarzystwo strzeliło mi focha ... tylko Ziabolek przyszedł się przywitać...

no i co się dziwisz: Ty poszłaś na imprezę a koty się nudziły, ładnie to tak?

ps a Miszczunio tylko sprawdzał wytrzymałość wyposażenia domu a tu zaraz aferę z tego zrobiono, kot się tak stara a nikt go za to nie docenia... należycie :mrgreen:

U mnie w domu ta kratka w drzwiach łazienki jest wymontowana. Dziurą włazi do łazienki (i kuwety) moja kicia. Ale za to nie przeciśnie się przez otwór jamnik, który czasami odżywiał się zawartością kuwety (fuj :roll:

).
Taki pomysł racjonalizatorski wreszcie z mężem nas natchnął :lol:

Mizianki dla Szczerbolka :mrgreen:

i reszty futer :kotek:

U mnie nie ma kratki w drzwiach, tylko takie okrągłe otwory ...ale sądzę, że jak Miszczunio jeszcze trochę nad nimi popracuje, to zrobi się z tego jeden wielki otwór ... :mrgreen:

Jakby ktoś szukał czarnego, małego "scurka" to u mojej córki na DT są takie 4 do wzięcia ....
viewtopic.php?f=13&t=130404&start=0

katarzyna1207 pisze:U mnie nie ma kratki w drzwiach, tylko takie okrągłe otwory ...ale sądzę, że jak Miszczunio jeszcze trochę nad nimi popracuje, to zrobi się z tego jeden wielki otwór ...

strelicja pisze:
katarzyna1207 pisze:U mnie nie ma kratki w drzwiach, tylko takie okrągłe otwory ...ale sądzę, że jak Miszczunio jeszcze trochę nad nimi popracuje, to zrobi się z tego jeden wielki otwór ...

padłam