Legnica...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 14, 2011 22:58 Re: Legnica.Przedszkola końca nie widać...

a Lilu dzisiaj wiele razy bawiła sie ze zbójami,do tej pory nie miała odwagi,tylko się przygladała jak chować sie w wiaderku z ziemniakami,jak włązić do zlewu,jak zwalac z hukiem np.słoiki z szafki,musiało jej sie to wszystko baaardzo spodobać,bo dzis co chwile widziałam ją biegającą z pozostałymi

a w ogóle to widziałam ze opierała sie na łapce-nie,nie całej,tylko na tym przed ostatnim zgieciu,tak że podwinieta była tylko "stópka" biała,nie za każdym razem,ale opierała sie i to dość pewnie
tylko ciiii zeby nie zapeszyć
Legnica
 

Post » Czw lip 14, 2011 22:59 Re: Legnica.Przedszkola końca nie widać...

u małego bąbelka wszystko w porzadku,je,załatwia sie,troche śpi a troche obgryza Rafałowi rzeczy w pokoju 8)
Legnica
 

Post » Pt lip 15, 2011 9:00 Re: Legnica.Przedszkola końca nie widać...

Legnica pisze:u małego bąbelka wszystko w porzadku,je,załatwia sie,troche śpi a troche obgryza Rafałowi rzeczy w pokoju 8)

No w końcu Rafał to matka zastępcza :ok:
Kciuki za postepy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 15, 2011 12:29 Re: Legnica.Przedszkola końca nie widać...

Kciuki za Bąbla i łapkę Lilusi - skoro zaczęła biegać , to chyba dobry znak?

Marudka

 
Posty: 1379
Od: Sob maja 03, 2008 15:22
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lip 15, 2011 21:09 Re: Legnica.Przedszkola końca nie widać...

Mysle ze dobry znak,ona juz pięknie bawi sie z pozostałymi,troszkę ostrożniej niz zbóje,wiadomo,ale wciąż jest z nimi i przy zabawkach do czasu...
aż mnie zobaczy...wtedy zwiewa za złożony kenel aż sie kurzy :(
Na pewni opiera sie na łapce-nie na pierwszym zgieciu,ale drugim tzn.tak jakby w łokciu,wczoraj wydawało mi sie ze nieco nizej.Trudno mi ja poobserwować w ruchu,bo jak napisałam na mój widok zwiewa i tyle ją widzę.
Dzisiaj podałam szkrabom rybke,ale tak troche wrednie podałam,bo położyłam miskę na podłodze i siedziałam obok,musiały podejsć.Bogdan lekko ostrożnie,ale podszedł,Czaruś patrzył spodełba,uszy kładł po sobie,pokręcił sie ale w końcu podszedł,Sara najbardziej z tej trójki ostrożna,długo sie kręciła wokół,w końcu podeszła blizej miski,potem przypomniała sobie że przecież można stanac za braćmi,wiec sie wycofała i podeszła do miski tak ze kocurki ja zasłaniały,cwaniara...
Lilu nie podeszła,wyszła z kryjówki,ale tak bardzo sie mnie boi ze nie podeszła,wciaż kreciła sie,z daleka obserwowała czy jej zbóje cos zostawią,ale nie podeszła :| Za to mogłam dłuzej jej sie w ruchu przyjzeć.

Maleńki bąbelek jest przekochany,słodki,wtulony,mruczący.
Jakby ktos chciał,to moze iść do adopcji(za 3 tygodnie trzeba tylko stronchold powtórzyc).
No niech go ktoś weźmie,bo im dłuzej taki cukiereczek jest,tym potem trudniej oddawać.
Jest przekochany,kuwetkowy,samodzielnie je.
Legnica
 

Post » Pt lip 15, 2011 22:02 Re: Legnica.Przedszkola końca nie widać...

Sara,Boguś,Czarus

Obrazek

Czaruś
Obrazek
Obrazek
Legnica
 

Post » Pt lip 15, 2011 22:04 Re: Legnica.Przedszkola końca nie widać...

Sara

Obrazek
Legnica
 

Post » Sob lip 16, 2011 23:29 Re: Legnica.Przedszkola końca nie widać...

:love:
A Czarus nieźle gra dzikiego :wink:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 16, 2011 23:38 Re: Legnica.Przedszkola końca nie widać...

Czaruś tylko tak swiruje :lol:
Wszystko przez to ze ma wciąż pod górkę:kradną mu spod łap myszki!zajmują jego ulubione miejsca do spania!do miski jest ostatni,siedzi bidoczek obok i czeka aż pozostałe skończą jeść,nawet baby na niego wtedy warczą!
Przerąbane ma chłopaczek,to nadrabia miną.A według mnie ma najfajniejszy charakter.
Z pełną premedytacją użyłam dziś Bogusława 8)
Podałam michę i czekała aż zbójostwo odważy sie podejść,a jak jadły zaczęłam głaskać Bogusia,który w trakcie tej czynności zaczął mruczeń jak opętany.Pozostałe były znacznie spokojniejsze,głaskałam jeszcze Sarę i Lilu,nie uciekały,jadły tylko nie patrzyły na mnie :lol:
Legnica
 

Post » Nie lip 17, 2011 0:38 Re: Legnica.Przedszkola końca nie widać...

:ryk: :ok:
Mamy jedna kote niedotykalską - aż ja dreszcz przechodzi, jak ktoś ją głaszcze. Tylko pod bródka lubi, za uszkami i też nie od wszystkich chce glaski - to moja psiankówka, którz za mna łazi, pod łazienką waruje i warczy, jak ktoś niesympatyczny na klatce schodowej. I TŻ postanowił ją przyzwyczajać, a kotka z nami od 7 lat. I za każde poglaskanie daje jej smakołyki. Teraz wygląda to tak - TŻ głaszcze Irbis, a ona pedzi do kuchni na okno i czeka na smakołyk, a jaj nie dostaje , to przychodzi do niego i przypomina - Nie zapłaciłeś :twisted:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 17, 2011 21:58 Re: Legnica.Przedszkola końca nie widać...

:lol:
Lubię cwane koty.
Legnica
 

Post » Nie lip 17, 2011 21:59 Re: Legnica.Przedszkola końca nie widać...

Jutrzejszy zabieg Lilu został przełożony na wtorek.
Komu słodkie 6 tygodniowe maleństwo?
Legnica
 

Post » Pon lip 18, 2011 16:26 Re: Legnica.Przedszkola końca nie widać...

Zapraszamy na bazarek :D

Obrazek

:ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon lip 18, 2011 16:53 Re: Legnica.Przedszkola końca nie widać...

Legnica pisze:Sara

Obrazek

Jaka ona słodka... :1luvu:

agiag

 
Posty: 2380
Od: Pon paź 20, 2008 16:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 18, 2011 20:18 Re: Legnica.Przedszkola końca nie widać...

Wiesiu, obiło mi się o oczy, że miałaś i stosowałaś olejek z dziurawca. Mój PółKot ma strasznie chorą skórę i nie wiem już co mam robić :( Możesz (możecie) coś o tym olejku powiedzieć? Skąd go wziąć?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: askaaa88, Google [Bot], HerbertPrade, puszatek i 107 gości