Broszka pisze:Ale czy ja napisałam że daję mięso niesuplementowane?![]()
Dodaję suplementy i koty dostają odpowiednie witaminy i minerały. I jeszcze każdej kotce staram się podawać taki rodzaj mięsa który przy swoim schorzeniu może jeść, tzn nie daję wszystkim jak leci tego samego bo mam koty na przeciwstawnych dietach np niskobiałkowych i wysokobiałkowych czy z zaburzeniem wchłaniania i alergiami pokarmowymi.
Mimo to mój wet jest niezadowolony bo wg niego konkretna dieta weterynaryjna jest częścią leczenia i wolałby żeby koty jadły wyłącznie te karmy.
Dziękuję za propozycję ale sporo czytałam o barfie i niestety w moim konkretnym przypadku nie jestem w stanie go stosować - to seniorki do tego bardzo schorowane i przestawić je teraz wyłącznie na barfa byłoby trudno bo całe życie jadły gotowe karmy, a np z racji choroby mają jeszcze zaburzony apetyt... Wiem, że mieszanki barfowej nie zjedzą - no, może jedynie żarłoczek Broszka![]()
A poza tym mieszkam w takim miejscu gdzie nie mam dostępu do odpowiednich mięs i kości - o braku młynka żeby to mielić to już nie wspomnę


