wspólne życie - wątek optymistyczny - Euzebiusz :-) str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 14, 2011 18:30 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Miło w końcu zobaczyć autorkę tego wątku :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 14, 2011 18:41 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Widzicie, to jest trudno wytłumaczyć. Od urodzenia towarzyszy mi ból i walka. I absolutnie się nie rozczulam, bo to wszystko mnie ukształtowało.
Chodzi o to, czego doświadczyłam i na co się napatrzyłam. W STOCERze na oddziale dziecięcym byłam najzdrowszą i najbardziej sprawną osobą. Tam trafiają dzieci z takimi wadami wrodzonymi, czy z uszkodzeniami po wypadkach, że nawet trudno to opisać. Dzieci o kulach, na wózkach, z protezami, dziurami w kręgosłupie...to tam normalka. I wierzcie mi - tam to naprawdę jest normalka. Pomoc koleżance w zalożeniu protezy czy zmianie worka na mocz to zwykła rzecz.
Przebywanie w takim świecie ustawia człowiekowi właściwą percepcję świata. Niepełnosprawność to nie jest kwestia ułomności fizycznej. Znam wielu ludzi, którzy mają sprawne fizycznie ciało, a są bardziej niepełnosprawni od ludzi, których poznalam w szpitalu. Tamte dzieci...to najbardziej radosne dzieci, jakie znam. Korzystające z życia, czerpiące z niego garścmi, nigdy się nie poddające. Mali wojownicy.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw lip 14, 2011 18:53 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

kamari uwielbiam Twój wąteczek i jestem pełna podziwu dla Twojej osoby :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw lip 14, 2011 19:30 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Kamari, jesteś Wielka ... chapeaux bas :!:

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Czw lip 14, 2011 19:43 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Z ust, a raczej spod palców mi to wyjęłaś, Willow :D
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw lip 14, 2011 19:56 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

kamari pisze:Widzicie, to jest trudno wytłumaczyć. Od urodzenia towarzyszy mi ból i walka.
I absolutnie się nie rozczulam, bo to wszystko mnie ukształtowało.
Chodzi o to, czego doświadczyłam i na co się napatrzyłam. W STOCERze na oddziale dziecięcym byłam najzdrowszą
i najbardziej sprawną osobą. Tam trafiają dzieci z takimi wadami wrodzonymi, czy z uszkodzeniami po wypadkach,
że nawet trudno to opisać. Dzieci o kulach, na wózkach, z protezami, dziurami w kręgosłupie...to tam normalka.
I wierzcie mi - tam to naprawdę jest normalka. Pomoc koleżance w zalożeniu protezy czy zmianie worka na mocz
to zwykła rzecz.
Przebywanie w takim świecie ustawia człowiekowi właściwą percepcję świata. Niepełnosprawność to nie jest kwestia
ułomności fizycznej. Znam wielu ludzi, którzy mają sprawne fizycznie ciało, a są bardziej niepełnosprawni od ludzi,
których poznalam w szpitalu.
Tamte dzieci...to najbardziej radosne dzieci, jakie znam. Korzystające z życia,
czerpiące z niego garścmi, nigdy się nie poddające. Mali wojownicy.


:1luvu:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Czw lip 14, 2011 23:01 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Śliczna z Ciebie dziewczyna:))

Szczery podziw od kolejnego zodiakalnego barana:))

A tamten wątek z amputacją ogona jest dla mnie taki dziwny, że aż nie odzywam sie w nim.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 14, 2011 23:33 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Kamari, ponownie stwierdzam, że jesteś WIELKA :1luvu:
Są ludzie, którzy - będąc innymi - zamykają się w swoim świecie.
I są tacy jak TY, których własne cierpienie otwiera na problemy innych, nie tylko dwunożnych. :flowerkitty:
Podejrzewam, że ta empatia, która jest niejako Twoim znakiem rozpoznawczym , to dziedzictwo po Mamie - ona odczuwała i przeżywała Twój ból razem z Tobą - Ty teraz czujesz ból innych.
Jesteś piękną kobietą, jesteś wybitnie uzdolniona, jesteś artystką - los hojnie wynagrodził Twoje cierpienia z dzieciństwa.
Ale TY nie bierzesz tego daru dla siebie, dzielisz się z wszystkimi, którzy tego potrzebują
I dziwisz się , że nawet nie znając Twojej historii, forum ochrzciło Cię mianem ANIOŁA 8O

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16590
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 15, 2011 7:00 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Kamari! jak już dziewczyny napisały: czapki z głów! chylę czoła!

no i Selene00 ma rację: ładna z Ciebie kobitka! :mrgreen: (tyż nie mam inklinacji, ale to prawda!)
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 15, 2011 7:35 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Kamari, jestem pod wrażeniem - jak reszta :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pt lip 15, 2011 8:30 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

izka53 pisze:Kamari, ponownie stwierdzam, że jesteś WIELKA :1luvu:
Są ludzie, którzy - będąc innymi - zamykają się w swoim świecie.
I są tacy jak TY, których własne cierpienie otwiera na problemy innych, nie tylko dwunożnych. :flowerkitty:
Podejrzewam, że ta empatia, która jest niejako Twoim znakiem rozpoznawczym , to dziedzictwo po Mamie - ona odczuwała i przeżywała Twój ból razem z Tobą - Ty teraz czujesz ból innych.
Jesteś piękną kobietą, jesteś wybitnie uzdolniona, jesteś artystką - los hojnie wynagrodził Twoje cierpienia z dzieciństwa.
Ale TY nie bierzesz tego daru dla siebie, dzielisz się z wszystkimi, którzy tego potrzebują
I dziwisz się , że nawet nie znając Twojej historii, forum ochrzciło Cię mianem ANIOŁA 8O


Lepiej nie potrafiłabym oddać swoich myśli :kotek: Podpisuję się pod każdym twoim słowem :1luvu:
Kamari twój wątek jest naprawdę optymistyczny :) wywołuje uśmiech na twarzy :) i zaraża pozytywnym myśleniem pomimo że nie zawsze są ku temu powody :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
TAK TRZYMAJ :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 15, 2011 8:36 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Mario, znając Cię już z FB wiedziałam, jak wyglądasz.
Poznałam też Twoje możliwości artystyczne, zaglądając na stronę internetową z biżuterią i obrazami.
Wciąż jestem pod wrażeniem Twojego talentu literackiego, plastycznego, ale też niezwykłego piękna.
Dla mnie jesteś ideałem człowieka renesansu: obdarzona wieloma talentami, ale też skrywająca piękną duszę w pięknym ciele.
Znajomość (choćby wirtualna) z takimi Ludźmi, jak Ty pomaga odzyskać wiarę w Człowieka.

Jesteś SKARBEM :1luvu:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Pt lip 15, 2011 9:07 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Bardzo wam dziękuję za wszystkie wspaniałe słowa :oops: Muszę uważać, żeby mi się ego nie rozdęło, bo potem będzie ciężko zejść na ziemię i kto się wtedy zajmie kotami :roll: :D

Teraz o nowy projekcie
kamari pisze:Plamkowe łapki wyglądają fantastycznie :ok:

Czytałam wpis Juany i tak się troszkę dziwię. Dziewczyny zdolne, potrafią coś zrobić, potrafią wejść na internet...Czemu się nie pokażecie? Nie trzeba od razu zakładać sklepu, czy uruchamiać działalności, ale jest tyle bardzo dobrych darmowych możliwości ""sprzedania się" w internecie. Jeżeli ktoś chce, to mogę podać "instrukcję" - co, gdzie, jak..I wcale nie trzeba się znać na programowaniu, żeby mieć fajną stronę :ok: A nigdy nie wiadomo, co z tego wyniknie :wink:


Ponieważ odezwało się juz kilka zainteresowanych osób, więc zrobię oddzielny wątek na ten temat i wszystko dokładnie opiszę. Krok po kroku i bez trudnych słów :ok:
Podam wszystkie znane mi sposoby, od najprostszych po troszkę trudniejsze, ale to nie będzie nic z czym nie bedzie można sobie poradzić bez wsparcia informatyka :ok:
A może i jakiś informatyk z forum się włączy i też coś podpowie?

Zacznę pisać dzisiaj, opisanie wszystkiego pewnie trochę zajmie, ale przez weekend na pewno skończę :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt lip 15, 2011 12:25 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Super :D
Kamari, dziękujemy :1luvu:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt lip 15, 2011 15:24 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - życie dla Maxa s.67

Dziewczyny, to jest prywata, ale może ktoś by miał jakiś pomysł

vip0 pisze:Dziewczyny,mam pytanie nie związane z kotami :oops: .
Czy któraś z Was wie coś o jakiejś firmie,która udzielałaby pożyczek osobom niezatrudnionym?
No nie chce mi babiszon wynająć mieszkania bez kaucji,a skąd mam wziąć w ciągu kilku dni pięć stów :( ?
Tutaj w poniedziałek ma mnie już nie być,już i tak przeciągam,dłużej nie da rady.
Nie provident,ale może coś podobnego...

z wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=128147&start=0
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 442 gości