barnabarka pisze:Dobra, to niech ktoś mądry mi tu napisze jak mam przekonać kota, żeby tą bozitę zjadł???A poza tym to bozita w kartonie ma też 4% mięsa, podobnie jak większość
Kopiuję ze strony zooplusa:
Skład:
Renifer:kurczak, renifer (min. 4%), wołowina, wieprzowina, chlorek sodu, węglan wapnia, drożdże (ß - 1,3/1,6 glukan).
Wołowina:kurczak, wołowina (min. 4%), wieprzowina, chlorek sodu, węglan wapnia, drożdże (ß - 1,3/1,6 glukan).
Królik:kurczak, królik (min. 4%), wieprzowina, chlorek sodu, węglan wapnia, drożdże (ß - 1,3/1,6 glukan).
Łosoś:kurczak, łosoś (min. 4%), wieprzowina, chlorek sodu, węglan wapnia, koperek, drożdże (ß - 1,3/1,6 glukan).
Kurczak i indyk:kurczak, indyk (min. 4%), wieprzowina, chlorek sodu, węglan wapnia, drożdże (ß - 1,3/1,6 glukan).
Krewetki:kurczak, krewetki (min. 4%), wieprzowina, chlorek sodu, węglan wapnia, drożdże (ß - 1,3/1,6 glukan).
Czyli 4% to gatunek mięsa określający smak, reszta to kurczak, wieprzowina i wołowina.
A jak przekonać - nie wiem. Moje zołzy też z bozity jedzą wyłącznie krewetki w sosie, a i to bez zachwytu. Animondy carny nie chcą wcale. Dlatego wyżej napisałam o Animondzie rafine, ona ma podobną konsystencję do gurmetów, cenę też podobną, a skład lepszy.
edit:selene00, pisałyśmy jednocześnie.