"Kicia z kawiarni"- Miodunka - dziękuję Majorko!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 09, 2004 9:05

mam psa ze schroniska, jest u nas juz z 6 czy nawet 7 lat. buuuu, to bylo takie smutne brac jednego a reszta patrzyla, a potem wyla, gdy wychodzilismy. poplakalam sie. a psa tego, nie zamienilabym na zadnego innego!

marushka

 
Posty: 356
Od: Pt sie 06, 2004 11:12
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 09, 2004 9:05

Chyba dlatego właśnie nigdy nie byłam w schronisku - na zasadzie, jak nie widzisz, to mniej boli. Nawet nie wiem jak zorganizuję przywóz do domu wybranego kotka, bo dla mnie to ponad siły. :? :)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 09, 2004 9:06

rzepraszam, tu forum o kotach ;) :D :D :D

marushka

 
Posty: 356
Od: Pt sie 06, 2004 11:12
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 09, 2004 9:08

Fraszka pisze:Chyba dlatego właśnie nigdy nie byłam w schronisku - na zasadzie, jak nie widzisz, to mniej boli. Nawet nie wiem jak zorganizuję przywóz do domu wybranego kotka, bo dla mnie to ponad siły. :? :)


rozumiem Cie...ale wiesz, jak zobaczysz ile ioch tam jest, jak patrza na czlowieka wyczakujaco, albo juz zobojetniale, to potem, po paru miesiacach, latach bedziesz czula, ze ten zweirzak tak bardzo Cie kocha, jest tak wdzieczny i przywiazane, ze nawet nie masz pojecia!!

marushka

 
Posty: 356
Od: Pt sie 06, 2004 11:12
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 09, 2004 9:08

Fraszka pisze:Chyba dlatego właśnie nigdy nie byłam w schronisku - na zasadzie, jak nie widzisz, to mniej boli. Nawet nie wiem jak zorganizuję przywóz do domu wybranego kotka, bo dla mnie to ponad siły. :? :)


Fraszka o to się nie martw 8) ja chętnie się tym zajmę :) zresztą mogę sie z Tobą wybrać do schroniska, zostaniesz na zewnątrz :)

Pierwszy raz jak byłam po Dalego to było proste bo to Aggatt z Izą go wybrały dla mnie i tylko przyjechałam i zabrałam. Następnym razem jak już się poprzyglądałam to płakałam... potem też... dzisiaj było mi ciężko wychodzić ale myśl, że follow daję dom Crazy jakoś mi pomogła... Zawsze jest ciężko ale przecież ktoś musi pomagać...
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 09, 2004 9:09

hmm, nie mowie, ze inne nie sa, ale to sie cuzje inaczej...

marushka

 
Posty: 356
Od: Pt sie 06, 2004 11:12
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 09, 2004 9:59

Sydney pisze:Zawsze jest ciężko ale przecież ktoś musi pomagać...
Podziwiam Was, którzy bezpośrednio się angażujecie w pomoc biednym zwierzakom. Staram się robic to na swój sposób, trzeba mierzyć siły na zamiary... :)

Sydney pisze:Fraszka o to się nie martw 8) ja chętnie się tym zajmę :) zresztą mogę sie z Tobą wybrać do schroniska, zostaniesz na zewnątrz :)
Tak cichutko na to liczę, Emil też. :wink: :lol:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 09, 2004 10:09

Fraszka pisze:
Sydney pisze:Zawsze jest ciężko ale przecież ktoś musi pomagać...
Podziwiam Was, którzy bezpośrednio się angażujecie w pomoc biednym zwierzakom. Staram się robic to na swój sposób, trzeba mierzyć siły na zamiary... :)

Eee ja tak niewiele robię...

Sydney pisze:Fraszka o to się nie martw 8) ja chętnie się tym zajmę :) zresztą mogę sie z Tobą wybrać do schroniska, zostaniesz na zewnątrz :)
Tak cichutko na to liczę, Emil też. :wink: :lol:


A ja trzymam kciuki :) po cichutku... :lol:
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 09, 2004 14:24

a może ktoś by chciał prześliczne i przytulaśne kicie?
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 10, 2004 10:54

opa
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 10, 2004 11:19

Up up up!!!

marushka

 
Posty: 356
Od: Pt sie 06, 2004 11:12
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon wrz 13, 2004 7:44

Kotki nadal są w schronisku, obie z tęsknotą wyczekują swojego człowieka...
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon wrz 13, 2004 8:24

up up up podnosze!!!

marushka

 
Posty: 356
Od: Pt sie 06, 2004 11:12
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon wrz 13, 2004 14:52

Szylkretka to podobno taka indywidualistka trovhę ale to właśnie ona pierwsza przybiegła do miziania, Kicia z kawiarni za to była baaardzo smutna... siedziała i patrzała na mnie z tym wzrokiem, który mówi: "Proszę, zabierz mnie stąd!" :cry:
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto wrz 14, 2004 8:08

NIKT?
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], niafallaniaf, puszatek i 64 gości