» Sob lip 16, 2011 22:55
Re: pilnie- pomoc w odłowieniu zamkniętych kociaków-Sobieszewo
Kochani bardzo wszystkim, a szczególnie XAgaX,Krzysiekbolo,shiro4 dziękuję za pomoc, banerek i propozycję transportu. Przepraszam,że nie napisałam wcześniej, ale sprawy w realu tak szybko się toczyły, że nie ogarniałam dodatkowo neta.
Skontaktowałam się z PKDT. Poznałam 2 cudowne dziewczyny, które pomagają odławiać maluchy (został jeszcze jeden- mam nadzieję,że nie więcej!). Obie kotki są już odłowione i wysterylizowane.
Kocurek bez sierści narazie na drugim planie. Wczoraj podałam mu Milbemax na odrobaczenie.
Palący problem to kolejny koci maluch ok.10 dniowy. Znalazłam go w tej piwnicy dziś, ok.2godz. temu. Nie wiem skąd się tam wziął?! Wcześniej go nie było!!! Podejrzewam,że przyniosła go kolejna kocica. Rozpacz!!! Szukamy dla niego kociej matki zastępczej. Założyłam mu kolejny wątek. Pomóżcie znaleźć kogoś z kocią mamą z Trójmiasta. Dziewczyny z PKDT mają masę pracy, kotów i nie dadzą rady zajmować się takim maluchem. Ja nie mogę go trzymać i karmić tu w sanatorium, bo mnie i jego wywalą natychmiast! Pomóżcie !!!