PIRAT I LISEK W DOMU - FOTO!!!!! s.4 - NIE MIAUCZĄ!!!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 08, 2004 8:53

Fotki będą jak Funia wróci bo ja się na tym kompletnie nie znam i na moim sprzęcie nie mam możliwości. Sama nie mogę się doczekac. Już całą kliszę natrzaskałam i zaraz idę wywołac.
Maluchy wieczorem rozrabiały aż miło a ja stałam z aparatem i cichrałam się na głos. Telewizora to już u mnie w domu wcale nie potrzeba włączać.
Jak to dobrze, że mam urlop bezpłatny. Wzięłam z uwagi na chorego psa ale i dla kitków się przyda. Idę do pracy dopiero w poniedziałek.
Dziś rano Pirat nasikał psu na posłanie a Liska jeszcze nie przyuważyłam. Lisek ma taki podłużny pyszczek i oczka skośne. A jak się uprę to na brązowym futerku rude przebłyski też znajdę. W końcu marzyłam o rudym ale jak mam ich już pięć to chyba tylko przebłyskami się zadowolę.
Przez to nastroszone futerko jest taki śmieszny. Bo Pirat ma bardzo gładziutką sierść i troszkę jak taki szczurek wygląda.
Ale mówie Wam : normalnie CUDNE sa!
:D :D :D :D :D :D :D

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro wrz 08, 2004 13:06

Tylko sie ze mnie nie śmiejcie!
Lisek tak sie zaszył, że nie mogę go znaleźć. To fakt, że mam spore mieszkanie i mnóstwo zakamarków ale nie mam już pomusłu gdzie sie schował.
Z całą pewnością nie wyszedł z mieszkania.
Z jeszcze większą nie wypadł przez okno bo tego wyjątkowo od 16 lat pilnuję. Otwieram szeroko TYLKO po upewnieniu się, że wszystkie koty wyszły z pokoju i zamykam drzwi. Tak to mam uchylone a jak wychodzę z domu teraz przy małych to robię "odszczelnianie".
No to GDZIE on jest? Nie zgłodniał od rana?

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro wrz 08, 2004 13:18

Merlin jak był mały wniknął do wielkiej szafy z przesuwanymi drzwiami w czasie wieszania w niej czegoś. Wniknął bezszelestnie (dłuugo na to czekał) i odezwał się łaskawie po paru godzinach. A po otwarciu wcale nie chciał wyjść - sypialnię sobie znalazł :lol:

(Teraz sobie sam drzwi przesuwa, z obu stron :wink: i często tam bywa, jak nikogo w domu nie ma)
pozdrawiamy
Merlin i Dominik

Obrazek

Aguteks

 
Posty: 674
Od: Wto wrz 30, 2003 9:14
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro wrz 08, 2004 14:28

Niestety moje poszukiwania nie przyniosły rezultatu. Zaczynam sie niepokoic.

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro wrz 08, 2004 14:52

Hura! Jest!
Siedział w kuchennej szafce pod oknem na słoikach z ogórkami schowany za puste formy do pieczenia.
Teraz zajada. Ale jak go wstawiam do kuwetki to sie tam kładzie. Nie widziałam gdzie on sika. Chyba nie na te słoiki???????

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw wrz 09, 2004 8:41

Lisek zrobił siusiu i qpalka do kuwetki.Widziałam!! A tera Pirat pomaga mu to schować.
Lisek warczał dziś na psa a Pirat chętnie by sie do niego przytulił ale pies jakoś nie bardzo zainteresowany. Obwącha i odsuwa się. Nie może tylko znieść, że one tak mu przed nosem biegają a on za nimi nie moze.

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw wrz 09, 2004 9:31

:))
gratuluje maluchów i ......zazdroszcze tej radosci!
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw wrz 09, 2004 10:00

Lucynka a kiedy Funia wraca?
Wpadnę z aparatem i od razu zamieścimy fotki na forum :))
ObrazekObrazek
Obrazek

Matylda

 
Posty: 174
Od: Czw sie 12, 2004 20:21
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw wrz 09, 2004 10:17

W sobote wieczorem.
Serdecznie zapraszam na sesję zdjeciową.

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt wrz 10, 2004 7:17

Jak oglądam zdjęcia Waszych małych kotków to nabieram coraz więcej wątpliwości. To ile te moje maluchy mają?

Najpierw mówili, że Pirat ok.3 m-cy. Potem, że Lisek ok.4 a Pirat 2,5 a mnie sie one takie małe wydają. Nie pamietam już jak Fredek był malutki bo to było 9 lat temu. Ale jak Rudasek sąsiadów miał podobno ok. 4-5 mcy to moje są dużo mniejsze.i według mnie są w tym samym wieku.

Zmierzyłam! Od nasady ogonka do czubka głowy ok.31 cm. Obwód głowki ok.20cm, tznPirat 22, Lisek 20 a podobno ma być starszy. Na "oko" to Lisek troszkę większy sie wydaje ale to tylko przez to nastroszone futerko. Bo Pirat gładziutki jest.

To może ktoś z Was się orientuje ile mogą mieć?
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt wrz 10, 2004 7:39

Lucynko masz wielkie i dobre serducho. :aniolek:
Pozdrawiam Ciebie i całe stadko. :P
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie wrz 12, 2004 9:50

Dzisiaj w nocy znowu poszukiwania. Gdzie są? Tym razem obydwa mi zniknęły.
Odnalazły się w łazience, w koszu na bieliznę. Już powód do radości.
Rano sprzątałam ich kuwetkę a Lisek dzielnie mi towarzyszył. Z zaciekawieniem patrzył jak przesiewam żwirek łopatką. Myślałam, że mu się to podoba. A on poprostu czekał, aż ja skończe coby sobie siusiu spokojnie zrobić.
Cudowny widok jak pięć kocich cudów zajada śniadanko. A teraz ganiają po mieszkaniu i Borysek musi się do tego przyzwyczajać. Już trochę mniej sie denerwuje, ale też potrafi już SAM wstać i przejść z pokoju do pokoju.
Nie wyobrażam sobie jak smutno musiałby wyglądać mój poranek gdybym mieszkała sama.
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon wrz 13, 2004 9:05

Kiedy Rudasek sąsiadów połamał mi kwiatek to byłam na niego zła. Faktem jest, że miałam obniżoną odporność na stres wówczas, a właściwie żadnej odporności z uwagi na sparaliżowanego psa.

Dzisiaj moje maluchy połamały dwa kwiatki, ziemię z doniczi powywalały i jeszcze po tym wszystkim ganiały. A ja patrzyłam na nie z uwielbieniem!!!
Kwiatki wyniosłam do innego pokoju coby im więcej miejsca do zabawy zrobić na parapecie. I dobrze zrobiłąm bo okazuje się, że to dzisiaj najlepsze miejsce do zabawy. :D
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon wrz 13, 2004 9:10

No no gratuluję cierpliwości i zazdropszczę wesołej ekipki :) Mizianki dla wszsytkich Twoich kociastych i z niecierpliwością czekam na zdjęcia :)
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon wrz 13, 2004 21:46

Dziś wieczorem Pirat wykąpał się w wannie!!!

Córka napuszczała sobie wodę a on musiał się jakoś zsunąć z krawędzi wanny. Wyrwał jak dziki, mokry jak szczur i do pokoju. Córka urządziła "łapankę" i deilkwent był następnie osuszany ręcznikami. Na wszelki wypadek pozamykałam wszystkie okna, żeby się nam maluszek nie przeziębił. Bardzo mu się w ręczniku podobało i mruczał głośno bo w końcu cały czas nosiłam go na rękach i miziałam wystający z ręcznika łepek.

Trzeba było też pilnować Liska bo koniecznie chciał zobaczyć co tam /w wannie/ jest. Niestety Lisek nauczył się wskakiwać na kuchenkę i muszę teraz mieć oczy naokoło głowy i jeszcze gdzieś jak coś gotuję.

Z całą pewnością na nudę to ja już nie będę narzekać. :lol:
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: sebans i 106 gości