WARSZAWA- 5 "persów"- odchuchujemy i szukamy DT/DS :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 12, 2011 14:55 Re: WARSZAWA- 5 persów- odchuchujemy i szukamy DT/DS :)

no to super,że koty adopcyjne :ok: persy są z natury efemerycznymi kotami,dawno temu przez wiele lat sama miałam takiego plaskacza;był cudowny ale miał swoje fanaberie :twisted: dlatego nie są kotami dla wszystkich;dodając jeszcze do charakteru pielęgnacje futra,oczu,nosa i problemy z uzębieniem to mamy koty dla koneserów :1luvu:
napisałam trochę więcej aby tym razem przerazić a nie porazić znaną nam z elokwencji klauduskę :wink:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Wto lip 12, 2011 16:54 Re: WARSZAWA- 5 persów- odchuchujemy i szukamy DT/DS :)

To w takim razie czekamy na fotki i szukamy domków dla kociaków.... :ok: :1luvu:
Obrazek

gosik5

 
Posty: 211
Od: Śro kwi 27, 2011 13:36
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna

Post » Wto lip 12, 2011 19:31 Re: WARSZAWA- 5 persów- odchuchujemy i szukamy DT/DS :)

A pokażcie no te persy...na persy zawsze warto popatrzeć!

Persy są nie dla konesera tylko dla osób nadopiekuńczych. :D
Gratuluję persom szczęścia i uważam, że zrobiłyście wspaniałą robotę dziewczyny!

Styl walki jest ważny ale nikt nie pamięta o stylu jeśli się walkę ZWYCIĘŻY:)

Wykupiłam moją kotkę z pseudo (targowałam się "to MOCNO używany kot!")
Wykupiłam z litości,żeby wadoptować.
To nacudowniejszy kot świata.
Wykupienie? Zrobiłabym to jeszcze raz i wiele razy!!

Pozdrawiam!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 12, 2011 20:55 Re: WARSZAWA- 5 persów- odchuchujemy i szukamy DT/DS :)

kotkins pisze:A pokażcie no te persy...na persy zawsze warto popatrzeć!

Persy są nie dla konesera tylko dla osób nadopiekuńczych. :D
Gratuluję persom szczęścia i uważam, że zrobiłyście wspaniałą robotę dziewczyny!

Styl walki jest ważny ale nikt nie pamięta o stylu jeśli się walkę ZWYCIĘŻY:)

Wykupiłam moją kotkę z pseudo (targowałam się "to MOCNO używany kot!")
Wykupiłam z litości,żeby wadoptować.
To nacudowniejszy kot świata.
Wykupienie? Zrobiłabym to jeszcze raz i wiele razy!!

Pozdrawiam!


kotkins zapewne w najbliższym czasie foty tu się pokarzą...niech tylko dziewczyny z fundacji Koci Świat je trochę doprowadzą do jako takiej kultury persowej :mrgreen:
A co do wykupienia to dziewczyna ewidentnie nie dałaby za darmo o czym świadczy fakt,że trzy najmłodsze koty nie maja po kilka mc tylko po kilka lat.Więc zapewne od 2 mc ich życia były ogłaszane do kupna i nie zraziło ją czekanie tyle czasu.Ważne,że koty nie będa siedziały w klatkach w pseudo hodowli i nikt więcej na nich nie zarobi nawet złamanego grosika... :ok:
Obrazek

gosik5

 
Posty: 211
Od: Śro kwi 27, 2011 13:36
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna

Post » Wto lip 12, 2011 21:05 Re: WARSZAWA- 5 persów- odchuchujemy i szukamy DT/DS :)

:ok: Też chętnie popatrzę.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto lip 12, 2011 21:51 Re: WARSZAWA- 5 persów- odchuchujemy i szukamy DT/DS :)

Moja wykupiona dziewczynka jest najfajniejsza.Śpi w łożku na mojej ręce, mówi mi "nooo miauuu!"na powitanie i towarzyszy nawet do łazienki.Czasem co prawda ginie po ciemku między kuchnią (ma tam miski i kuwetę) a sypialnią ale przecież jest persem:)!
Co by mi przyszło z tego,ze dla zasady nie wykupiłabym żeby nie wspierać pseudo?
No może nie byłoby leczenia grzyba w całym domu...
I najważniejszego kota w moim zyciu!!!

Nie mam skrupułów!!!!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 12, 2011 22:18 Re: WARSZAWA- 5 persów- odchuchujemy i szukamy DT/DS :)

http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z294391872

To sa foty jeszcze zanim trafiły do azylu Fundacji Koci Świat
Obrazek

gosik5

 
Posty: 211
Od: Śro kwi 27, 2011 13:36
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna

Post » Wto lip 12, 2011 22:25 Re:

...
Ostatnio edytowano Wto wrz 18, 2012 19:05 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

Post » Wto lip 12, 2011 22:35 Re: WARSZAWA- 5 persów- odchuchujemy i szukamy DT/DS :)

ka_towiczanka pisze:No widzicie, nie rozumiałam, a już rozumiem. Pseudohodowle są złe, rozmnażanie kotów jest złe, oddawanie kociąt od domowych kotek też jest złe - bo zabierają domy tym potrzebującym ALE jesli użyjemy słowa "wykupuję" zamiast kupuję, to zupełnie zmienia postać rzeczy, prawda? Wtedy, z pełną akceptacją forum, można mieć prawie rasowego kotka za małe pieniążki, w dodatku zebrane na ten szczytny cel. Te 500zł, które lądują w kieszeni handlarza, nie zabierają szansy na leczenie innemu kotu? DT lub DS które kupiło takiego kota, nie zajmuje miejsca dla innego potrzebującego? Aspekt etyczny nabijania kasy pseudohodowcy, też nie jest istotny, bo przecież liczą się intencje?
Kurcze, no w brodę sobie pluję, że kupowałam rodowodowe, a nie wpadłam na to, żeby "wykupić" jakiegoś biedaka, zyskać prestiż i morze :1luvu: :1luvu: :1luvu: za tę szczytną akcję.

Wytłumaczcie mi jeszcze jedno: naprawdę trzeba być takim hipokrytą, żeby potępiać sprzedawcę, będąc jego klientem?


Naprawdę nie rozumiesz , czy tylko udajesz?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto lip 12, 2011 22:48 Re: WARSZAWA- 5 persów- odchuchujemy i szukamy DT/DS :)

Ona nie rozumie, Kasiu.
W tym problem...

Wydaję dwie stówy, sterylizuję, odkarmiam, wyczesuję - a następnie całkowicie za darmo oddaję w dobre ręce.
Jaka z tego korzyść? - Radość, że kociak nie trafi do makabry pt. pseudohodowla. Że nie będzie wydawał na świat kolejnych kocich nieszczęść, wykorzystywanych do rozrodu.
Pseudohodowle to koszmar.

A to "morze" to chyba nie akwen pełen słonej wody, prawda?
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 12, 2011 23:04 Re:

...
Ostatnio edytowano Wto wrz 18, 2012 19:04 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

Post » Wto lip 12, 2011 23:15 Re: WARSZAWA- 5 persów- odchuchujemy i szukamy DT/DS :)

Tak się składa, że ja i Kasia zawsze doskonale się rozumiemy...
A najlepszym sposobem na rozwiązanie problemu bezdomnych kotów jest - zdaniem niektórych... po prostu ich masowe usypianie.
Bo liczy się cel - a nie losy kocich jednostek.

Amen.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 12, 2011 23:21 Re: WARSZAWA- 5 persów- odchuchujemy i szukamy DT/DS :)

...
Ostatnio edytowano Wto wrz 18, 2012 19:03 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

Post » Wto lip 12, 2011 23:33 Re: WARSZAWA- 5 persów- odchuchujemy i szukamy DT/DS :)

ka_towiczanka...nie kupiłabyś nawet gdybyś widziała,że kot jest zaniedbany,chory i czeka go wegetacja i czekanie na śmierć w cierpieniach ??? Zdajesz sobie sprawę jak kota czy psa boli skołtuniona sierść ?????
I nie chodziło tu że to pseudo persy-każde ogłoszenie o kilku zwykłych dachowcach lub psach kundelkach by mnie poruszyła że są w takim stanie...I WYJĘŁABYM KASĘ.
Kotka w roku potencjalnie może mieć 2 mioty...powiedzmy po 2 kociaki-to jest w roku 4 koty.I jeżeli są to kotki to w następnym roku jest już 20 kociaków...i potem te bidy się wałęsają,głodują,trafiają do schronisk,nabijają kasę oszołomom lub giną pod kołami samochodów.Więc adoptując i kastrując takiego kociaka robi się miejsce na 20 bezdomnych kotów które nie miały tyle szczęścia i przyszły na świat WŁAŚNIE PRZEZ TO,ŻE KTOŚ POWIEDZIAŁ-NIE DAM GROSZA PSEUDO HODOWCY...

Tyle ode mnie ka_towiczanka :twisted:
Obrazek

gosik5

 
Posty: 211
Od: Śro kwi 27, 2011 13:36
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna

Post » Wto lip 12, 2011 23:50 Re: WARSZAWA- 5 persów- odchuchujemy i szukamy DT/DS :)

Katowiczanko - tak czy owak ludzie, którzy kochają koty, będą je ratować.
Nawet wtedy, kiedy nie są rozumiani.
A klapki na oczach i zawziętość - to raczej Tobie przypisać mogę.
Moja wypowiedź była spokojna - Tobie puściły nerwy.
Widocznie nie jesteś pewna swego.

W rozwiązywaniu rebusów na poziomie podstawówki to ja się nie bawię.
Pozostawiam to dzieciom.

Idę karmić moje zdecydowanie nierasowe koty, na które żadna pseudohodowla by się nie połakomiła.

Miłych snów, Katowiczanko.
Pogłaszcz ode mnie swoje koty.

PS:
Gosiu - Katowiczanka nie ma po prostu naszych doświadczeń.
Pewne rzeczy trzeba przeżyć i przemyśleć.
A kotka - przy wczesnym odłączeniu kociąt - może dać nawet trzy mioty rocznie, po 3 - 6 kociąt.
Takie numery uskutecznieją pseudohodowcy, sprzedając kocięta 6-tygodniowe, które jeszcze nawet porządnie jeść nie potrafią. Prawdziwy hodowca sprzedaje kocięta trzymiesięczne, porządnie zaszczepione.
Miałam dwa koty z warszawskiej pseudohodowli. Tradiły do mnie w strasznym stanie. Pochodziły one najprawdopodobniej z paskudnych inbredów (Katowiczanko - idzie o chów wsobny czyli kazirodczy, b. często stosowany przez pseudohodowców.) i były obciążone genetycznie. Jeden z nich już nie żyje, drugi jest rozpaczliwie utrzymywany przy życiu przez kochającą właścicielkę. Nie potrafiłam odmówić im pomocy. Oczywiście najprościej było je zostawić swojemu losowi - ale ja jakoś nie potrafiłam.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 163 gości