Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 12, 2011 19:42 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

skarbonka pisze:
iza71koty pisze:Janek nie. Jakoś inaczej.Muszę pomysleć.


może Bąbel lub Florek :roll:
jest śliczny i ma takie puszyste futerko :kotek:


Nie.Florek był tylko jeden. Odszedł wiele lat temu. Pomyśle na spokojnie. Muszę wyjść. Weszłam, na chwilę.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lip 12, 2011 19:44 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

iza71koty pisze:Bardzo prosze o kontakt Osobę która wyadoptowała w Dąbiu małżeństwu 3 lata temu czarna kotkę. W tej chwili jak juz pisałam kotka jest wolnożyjąca.

Przed chwila wywiazała się nieprzyjemna rozmowa.Pan obok posesji lekarki kosił trawnik wiec go poprosilam żeby żona nie zostawiała więcej pudełek po margarynie, bo ja za to obrywam. Oczywiście Pan sie wyparł ,za chwilę dołączyła jego żona która również się wyparła ale zabrała pudełko i wyrzuciła.Być może zostawia czasem jakieś jedzenie w tajemnicy. Nie wiem.Tak czy inaczej widziałam na własne oczy jak stawiała to pudełko a w nim jakieś skórki od kiełbasy. Na ten moment pojawiła się Pani Doktor oraz jeszcze inna Osoba z naprzeciwka. Wszyscy z pretensjami do mnie. Jakby czekali pod dżwiami aż przyjade czy co.
na pytanie kogo jest ta czarna kotka która stoi przede mna i czeka na jedzenie, nie padła żadna odpowiedz.Pani się roześmiała i na moje pytanie, ze przecież kotka była zadoptowana 3 lata temu, bo widziałam że już jako kociak była wypuszczana, tylko się roześmiała jeszcze bardziej.Pytam jakim prawem kotka została wyrzucona i ja ją karmie teraz. Dlaczego ja ponoszę konsekwencję i muszę wysłuchiwać pretensji od ludzi?
Nie ma sie co rozpisywać, bo nietrudno sobie wyobrazić. Jedna wykrzyczała, że nie ma żadnych kotów, druga miała pretensje ze karmię a z kolei ta na przeciwko wtórowała tej drugiej.Notabene to jej syn mnie wtedy straszył że kupi sobie psa i zrobi porządek z kotami.
Mało tego. Usłyszałam że te kociaki które potem musiałam wyadoptować i kotkę z która nie było co zrobic i została u mnie to...ja chciałam.Normalnie myślałam ze padnę.
ja chciałam kociaki i kolejny problem na głowie?Prosiłam żeby kotki mogły zostać dłużej z kotką. Były...niecałe dwa tygodnie. Potem dostałam telefon ze mam przyjezdzać zabierać kociaki z matką bo juz siedzą w transporterku i są złapane.Natychmiast. Komórka będzie rozebrana i nie ma tam dla nich miejsca.

Komórka stała potem jeszcze dobre 2 miesiace. Kotka spokojnie mogła odkarmic dzieci i mogliśmy wyadoptowywać po kolei gdyby znalazły sie domki.W tym miejscu towarzyszył mi podczas łapanek oraz świadkiem całego zdarzenia byl TżKotalizator. Wie jak było od samego początku. Wszystkie koty ciągały brzuchami po ziemi.Robilismy po 2 lub 3 na raz. Jedna nam urodziła.
TżKotalizator był na miejscu i wie skąd były zabierane kotki na sterylkę. Praktycznie z terenu jednej posesji plus dwie kotki obok czyli z terenu Lekarki.

Obiecałam dzisiaj że powiadomię Osobe która wyadoptowała czarna kotkę tym ludziom 3 lata temu o jej losach.Małżeństwo które ją zaadoptowało było w oknie i usłyszałam że jestem nienormalna. Tak to wygląda.

Prawdopodobnie kotka została wyadoptowana przez TżKotalizator. To kotka z miotu 6 czarnych kociaków ratowanych z Manhattanu.Bardzo proszę o wyjaśnienie tej sprawy z Właścicielami.Jak widać Umowa do niczego nie zobowiazuje.Jestem w stanie zrozumieć ze kociak znudził sie dzieciom i wyladował potem na ulicy.Ze jest kotem podwórkowym bo raczej na pewno nie spi w domu. Ale jakieś minimum socjalne chyba mu sie należy?jeśli nie chca jej karmic to dlaczego się wypieraja przy ludziach ze to ich kot....koty właściwie.Dwa z nich miały imiona.Ta kobieta wczesniej wołała je po imieniu.Pewnie chodziło o uniknięcie kosztów zabiegu i wszelkiej innej odpowiedzialności chociażby w razie choroby. Takie mam wrażenie. Ta kotka u mnie w domu to najlepszy przykład takiego zachowania.


nie no to się w głowie nie mieści :evil: masakra jakaś :evil:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 12, 2011 19:46 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Nie to typowe polskie zachowanie. Bardzo typowe!!!! :evil:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lip 12, 2011 19:47 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

iza71koty pisze:Nie to typowe polskie zachowanie. Bardzo typowe!!!! :evil:

kuźwa żeby oni tam wszyscy pozdychali..
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 12, 2011 19:50 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Znależli sobie sposób na pozbycie się kotów z posesji. Jedna puszcza psa , żeby je wyganiał a druga zabrania karmić.

A wcześniej....sami dali styropian na zrobienie ciepłej budki. Robił TżKotalizator.Pozwalali karmić w podwórzu.Nie rozumiem tego.Nic nie rozumiem.
Lekarka też się zgodziła na postawienie dwóch budek a potem wywalila je za płot i kazała zabierać. Pokazała mi miejsce gdzie mam zostawiać jedzenie...No co mam jeszcze napisać.Było i tyle.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lip 12, 2011 19:52 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

skarbonka pisze:
iza71koty pisze:Nie to typowe polskie zachowanie. Bardzo typowe!!!! :evil:

kuźwa żeby oni tam wszyscy pozdychali..


Widzisz Ania.Czasem dobrobyt ludziom w głowach i d...ch przewraca. :evil:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lip 12, 2011 19:54 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

iza71koty pisze:
skarbonka pisze:
iza71koty pisze:Nie to typowe polskie zachowanie. Bardzo typowe!!!! :evil:

kuźwa żeby oni tam wszyscy pozdychali..


Widzisz Ania.Czasem dobrobyt ludziom w głowach i d...ch przewraca. :evil:


niestety widzę..
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 12, 2011 19:54 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Boże Iza, podziwiam Cię kobieto za siłę ducha i opanowanie, bo ja bym ich tam wszytskich wyzwała tak, jak na to zasługują... a tylko koty by na tym ucierpiały...
co za banda kretynów, ręce mi opadają, to się normalnie w głowie nie mieści, wysterylizować ich wszystkich żeby nie produkowali dzieciaków równie głupich jak oni sami :evil:
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 12, 2011 19:55 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

wiora pisze:
iza71koty pisze:Kociaczek podrzucony do Tozowskiej budki. Potrzebne jakieś fajne imię i ogłoszenia.

Obrazek-Obrazek-Obrazek



Przecudny :1luvu:
Moze Janek go nazwiemy?
Ogarne sie troche po traumach z pracy i porobimy ogłoszenia.Myślę ze w najbliższy weekend bede miała troche czasu aby nadrobić zaległości :roll:

Kocurek Pazurek?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lip 12, 2011 19:56 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

a może Szczęściarz lub Nosek :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 12, 2011 19:56 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

A Ptyś?Albo Maniuś?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lip 12, 2011 19:59 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

najpierw rozważ nasze :mrgreen:
ale jeśli mam wybierać to Ptyś mu pasuje :1luvu:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 12, 2011 20:00 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Jezu dobra. Muszę lecieć. Bede potem

Szybciej bym sie z ta lekarka dogadała ale okazuje sie ze ...ci obok ja buntuja. A to do cholery od nich te wszystkie koty. Dzisiaj jej powiedziałam ze mogła nie robic wylęgarni kilka lat temu. No to sie roześmiała a jej syn powiedział że ja nienormalna jestem.Może ma rację? Trzeba być nienormalnym do takiej roboty!
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lip 12, 2011 20:35 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

A ja właśnie przez chwilę myślałam o Maniusiu ;)
Kot moich rodziców to Mundzio, a tato z uporem woła na niego Maniuś, co gorsza, ten reaguje... Maniuś to fajne imię dla fajnego kocruka ;)
no to teraz głosujcie albo co :mrgreen:
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Wto lip 12, 2011 23:46 Re: Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

Mam niestety problem techniczny. Nie wiem może album jest nieczynny czy co. Nie wyświetla mi się okienko do zaznaczania zdjęć. To album z 2009r.Pozwoliłam sobie skopiować zdjęcia umieszczone przez Szarotkekot.Pamiętacie ją jeszcze? Kolejna osoba która się pokazała i szybko zniknęła....W wolnej chwili spróbuje odszukać ten post na starym wątku.Zdjęcie pochodzi z tego watku

viewtopic.php?f=1&t=96388&start=405

To jest Michał z czasów kiedy żył na Lotnisku.

Obrazek

I Michał dziś.

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Ostatnio edytowano Śro lip 13, 2011 0:11 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31635
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 44 gości