skarbonka pisze:iza71koty pisze:Janek nie. Jakoś inaczej.Muszę pomysleć.
może Bąbel lub Florek![]()
jest śliczny i ma takie puszyste futerko
Nie.Florek był tylko jeden. Odszedł wiele lat temu. Pomyśle na spokojnie. Muszę wyjść. Weszłam, na chwilę.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
skarbonka pisze:iza71koty pisze:Janek nie. Jakoś inaczej.Muszę pomysleć.
może Bąbel lub Florek![]()
jest śliczny i ma takie puszyste futerko
iza71koty pisze:Bardzo prosze o kontakt Osobę która wyadoptowała w Dąbiu małżeństwu 3 lata temu czarna kotkę. W tej chwili jak juz pisałam kotka jest wolnożyjąca.
Przed chwila wywiazała się nieprzyjemna rozmowa.Pan obok posesji lekarki kosił trawnik wiec go poprosilam żeby żona nie zostawiała więcej pudełek po margarynie, bo ja za to obrywam. Oczywiście Pan sie wyparł ,za chwilę dołączyła jego żona która również się wyparła ale zabrała pudełko i wyrzuciła.Być może zostawia czasem jakieś jedzenie w tajemnicy. Nie wiem.Tak czy inaczej widziałam na własne oczy jak stawiała to pudełko a w nim jakieś skórki od kiełbasy. Na ten moment pojawiła się Pani Doktor oraz jeszcze inna Osoba z naprzeciwka. Wszyscy z pretensjami do mnie. Jakby czekali pod dżwiami aż przyjade czy co.
na pytanie kogo jest ta czarna kotka która stoi przede mna i czeka na jedzenie, nie padła żadna odpowiedz.Pani się roześmiała i na moje pytanie, ze przecież kotka była zadoptowana 3 lata temu, bo widziałam że już jako kociak była wypuszczana, tylko się roześmiała jeszcze bardziej.Pytam jakim prawem kotka została wyrzucona i ja ją karmie teraz. Dlaczego ja ponoszę konsekwencję i muszę wysłuchiwać pretensji od ludzi?
Nie ma sie co rozpisywać, bo nietrudno sobie wyobrazić. Jedna wykrzyczała, że nie ma żadnych kotów, druga miała pretensje ze karmię a z kolei ta na przeciwko wtórowała tej drugiej.Notabene to jej syn mnie wtedy straszył że kupi sobie psa i zrobi porządek z kotami.
Mało tego. Usłyszałam że te kociaki które potem musiałam wyadoptować i kotkę z która nie było co zrobic i została u mnie to...ja chciałam.Normalnie myślałam ze padnę.
ja chciałam kociaki i kolejny problem na głowie?Prosiłam żeby kotki mogły zostać dłużej z kotką. Były...niecałe dwa tygodnie. Potem dostałam telefon ze mam przyjezdzać zabierać kociaki z matką bo juz siedzą w transporterku i są złapane.Natychmiast. Komórka będzie rozebrana i nie ma tam dla nich miejsca.
Komórka stała potem jeszcze dobre 2 miesiace. Kotka spokojnie mogła odkarmic dzieci i mogliśmy wyadoptowywać po kolei gdyby znalazły sie domki.W tym miejscu towarzyszył mi podczas łapanek oraz świadkiem całego zdarzenia byl TżKotalizator. Wie jak było od samego początku. Wszystkie koty ciągały brzuchami po ziemi.Robilismy po 2 lub 3 na raz. Jedna nam urodziła.
TżKotalizator był na miejscu i wie skąd były zabierane kotki na sterylkę. Praktycznie z terenu jednej posesji plus dwie kotki obok czyli z terenu Lekarki.
Obiecałam dzisiaj że powiadomię Osobe która wyadoptowała czarna kotkę tym ludziom 3 lata temu o jej losach.Małżeństwo które ją zaadoptowało było w oknie i usłyszałam że jestem nienormalna. Tak to wygląda.
Prawdopodobnie kotka została wyadoptowana przez TżKotalizator. To kotka z miotu 6 czarnych kociaków ratowanych z Manhattanu.Bardzo proszę o wyjaśnienie tej sprawy z Właścicielami.Jak widać Umowa do niczego nie zobowiazuje.Jestem w stanie zrozumieć ze kociak znudził sie dzieciom i wyladował potem na ulicy.Ze jest kotem podwórkowym bo raczej na pewno nie spi w domu. Ale jakieś minimum socjalne chyba mu sie należy?jeśli nie chca jej karmic to dlaczego się wypieraja przy ludziach ze to ich kot....koty właściwie.Dwa z nich miały imiona.Ta kobieta wczesniej wołała je po imieniu.Pewnie chodziło o uniknięcie kosztów zabiegu i wszelkiej innej odpowiedzialności chociażby w razie choroby. Takie mam wrażenie. Ta kotka u mnie w domu to najlepszy przykład takiego zachowania.
iza71koty pisze:Nie to typowe polskie zachowanie. Bardzo typowe!!!!![]()
skarbonka pisze:iza71koty pisze:Nie to typowe polskie zachowanie. Bardzo typowe!!!!![]()
kuźwa żeby oni tam wszyscy pozdychali..
iza71koty pisze:skarbonka pisze:iza71koty pisze:Nie to typowe polskie zachowanie. Bardzo typowe!!!!![]()
kuźwa żeby oni tam wszyscy pozdychali..
Widzisz Ania.Czasem dobrobyt ludziom w głowach i d...ch przewraca.![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 44 gości