Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 08, 2011 23:43 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

meggi 2 pisze:
kotkins pisze:2. ArthroFlex Omega Kot - jest to ogólnie lek, który wzmaga prawidłowe funkcjonowanie stawów u kotów, ale zawiera glukozaminę, chondroitynę, MSM oraz Omega3 - wiem, że to na stawy, ale składniki bardzo dobrze wpływają na przewód moczowy, ponieważ pomagają w powstawaniu proteoglikanów, co pomoże w odbudowie nabłonka pęcherza moczowego.


Czy ten lek jest lekiem dla ludzi i bez recepty, bo tak się zorientowałam
w necie, czy macie specjalny dla kota?

To ten preparat:
http://animalia.pl/produkt,21019,39,Sca ... x_Omega_w_żelu.html

Od jakiegos czasu podaje go mojemu Guciowi, ale w wynikach moczu nie ma zadnej poprawy. Wczesniej nabral juz wiele innych specyfikow z glukozaminą i tez bez oczekiwanego skutku. Nie wiem, moze gdyby ich nie dostawal, to byloby jeszcze gorzej? Moze w jakis tam sposob chronią pecherz... szkodzic to kotu nie szkodzi, wiec na wszelki wypadek podaję prawie caly czas. U mojego Gucia do konca nie wiadomo, co obecnie powoduje krew w moczu. Powoli konczymy antybiotykoterapie i teraz wetka chce mu podac lek w zastrzykach o nazwie Carthrophen Vet. Mowi, ze stosowala to juz u kotow z chorobami pecherza i ponoc z dobrym skutkiem. Ja nie wiem, caly czas sie waham, ale chyba sprobujemy...

Moj kot dostawal juz chyba wszystko co mozliwe. Tak sobie podczytuje rozne watki na forum oraz artykuly w necie na ten temat i nie widze w nich nic, czego Gucio by nie zazywal, a co sie stosuje w tego typu problemach :( Nie mam pojecia, co jeszcze moglabym mu podac (tak samo weci). Fakt faktem, ze nigdy nie byl cewnikowany (odpukac w niemalowane!), w USG nie ma ponoc zmian w postaci zgrubienia scian pecherza, a ostatnio nawet ladnie i duzo siusia... ale mocz ma nadal brzydki.

Poraz pierwszy zachorowal jak mial ok. 1 roku. Wtedy najciezej przechodzil chorobe. Nie mogl sie w ogole wysiusiac, robil po kropelce, z krwia. Na szczescie obylo sie bez cewnikowania i innych drastycznych metod - wystarczyly leki i w ciagu 2 dni, kot zaczal normalnie sie zalatwiac. Teraz Gucio ma 12 lat i przez te wszystkie lata, wlasciwie przez cale jego dotychczasowe zycie z tym walczymy :(

Tak wiec lacze sie z Wami w bolu i trzymam kciuki za kociaki :ok:

Kate23

 
Posty: 838
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 11, 2011 7:45 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

kotkins pisze:
Gdzie przyjmuje dr Juszczak w Poznaniu??



Ulica Bułgarska, kawałek przed stadionem
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 11, 2011 19:35 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Dzięki!
Franek ma się dobrze.
Odchudza się (wczoraj Ania tak biegała ze sznureczkiem,że aż się zadyszała...Franek też biegał)
Sika normalnie.

Odkłaczymy go jeszcze.

Wyglądało to b.dramatycznie ale okazało się,że skończy się chyba dobrze...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 12, 2011 7:08 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

No właśnie mi wet powiedział, że kotu, który ma problemy z układem moczowym bardzo dobrze robi ruch. Dobrze więc znam bieganie po mieszkaniu ze sznureczkiem :)
Wszystkiego dobrego dla kotka zatem :ok:
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 12, 2011 21:28 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Dzięki kokocha:)
Franek nadal ma się dobrze i oby już tak zostało:)...nadal dostaje mnóstwo leków, ale jego stan jest stabilny :D .
Meggi a jak się miewa Twój zasikaniec ? Zajrzałam do Twojego wątku, muszę przyznać, że niezły masz zwierzyniec,pozazdrościć :wink: .

pozdrawiam
Ania

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 12, 2011 22:02 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Ania a weźże się zaloguj.
Może jako Kotkinsek?? :D
Taki mniejszy Kotkins:)

To forum wciąga:)!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 13, 2011 7:28 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Wciąga wciąga :D Ja tu też się zalogowałam, jak Władzio miał problemy z pęcherzem. A teraz odwiedzam codziennie. A dałoby radę jakieś zdjęcia Franka zobaczyć?
Miłego dnia
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 13, 2011 23:12 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Mam grubasa na zdjeciach ,poproszę syna to mi wklei.
Franek ma siostrę, malutką,śliczną i bardzo lękliwą Felę.
Zreszta Francio jest śliczny!!!Mimo ,że hm...ma się tę nadwagę:)
Piekny pychol i ta mina torreadora!
Przyjmuje gości siedzac na stole pomiędzy kawą a ciastem- atrakcja domu nr 1 :D
Boski jest ,ma charakter!

Jego mama przybłąkała się do domu ex chłopaka Ani (mam nadzieję,że to nie tajemnica) i tam się Franek i Fela urodziły.
Mama to Milka ,całkiem podobna do Feli.
Franuś ponoć cały tata:)(nieznany,domniemany!)
Mila żyje sobie spokojnie w "przybłąkanym" domu, zresztą z trudem ją wtedy odratowali(była umierająca).
Ma starszą koleżankę Filę (Filutę)i ponoć obie panie SIĘ TOLERUJĄ.

Franek jest rówieśnikiem mojego Felixa (panowie się poznali nawet ale pobieżnie: w odwiedzinach u Franka Fel przesiedział cały czas w tapczanie...a Franek też w tapczanie tylko z drugiego końca.Fela siedziała w tym czasie na karniszu...).

Franek się nie boi.Może nie wie,że można się bać.
Mojego jamnika ogladał jak rzadki eksponat, pies zahartowany- okocony wszechstronnie (mam dwa koty).Nawet jamas się dziwił co to jest "żeby kot się JEGO JAMNICZEJ DŁUGOSCI (od:jego wysokość)nie bał!".
Fajny gość z Franciszka !!

To tyle o NIM:)
Warto kogoś takiego ratować...choć Ania popadła w straszliwe długi...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 14, 2011 8:11 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Musiałam przeczytać cały opis i wszystkie konotacje 2 razy :ryk: , żeby się połapać :ryk: i tak nie mam do końca pewności, że się udało :)
A z tymi długami, to może jakiś bazarek zorganizujecie...? Grosz do grosza...
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 14, 2011 21:23 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Zapytam Anię...to spora suma jak na nią i każdy grosz się tu liczy.
Pogadam z nią w weekend i wyślę Ci pw,albo Ania wyśle.
Dzięki za... :D


Kochana u nas jak w "Modzie na sukces" jest ze zwierzętami!
Każdy "kogoś" ma!
Jest jeszcze dynastia psia!Diego, Maja, Malon,Kiara...Większość ma swoje historie, czasem wstrząsajace a czasem śmieszne.Są koty i psy przyjaciół (np.jamnik Spido ,który w sposób doskonały od lat IGNORUJE się z naszym jamnikiem).Są koty sąsiedzkie (np.wściekłe bliźniaczki pani Krysi z drugiej strony ulicy:))
Stado jest liczne,koneksje poplątane :D

Życie bez zwierząt nie jest NIC warte!:)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 15, 2011 10:31 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Przeczytałam z wielkim zainteresowaniem i współczuciem cały wątek.Oby już wszystko było dobrze z kotusiem. :ok: Zażenowana jestem bezdyskusyjnymi wypowiedziami Pcimolki. :oops: Wskazują one , że nie ma potrzeby kończenia studiów weterynaryjnych, wystarczą mądre cytaty z książek i już można się zabrać za leczenie. Poza błędem ortograficznym zauważonym przez Kotkins , znalazłam jeszcze jeden rażący- "świerzych erytrocytów". Wybaczyć to trzeba , bo nawet wśród geniuszy bywają dyslektycy.

Z moich informacji- dr Juszczak specjalizuje się w chorobach oczu.

Jeszcze raz dużo, dużo zdrówka dla Frania. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Pt lip 15, 2011 10:35 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Tak tak, dr Juszczak specjalizuje się w oczach to się zgadza. Tyle, że on został mi polecony przez weterynarza, który leczy pod Wrocławiem i jest wetem hodowli. A dr Juszczak jako jeden z dwóch nie chciał wyszywać Władzia na starcie, tylko najpierw mówił o "przepłukaniu" kocurka.
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 15, 2011 22:30 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Ania się zaloguje i wypowie.
W sprawie bazarku!
Co się daje na takie bazarki?

Mogę napisać pw?
:D

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 15, 2011 22:58 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Witam,

na bazarku dobrze jest "wystawić" biżuterię- korale , bransoletki i inne takie babskie "upiększacze". Ciekawe książki, buty , które się kupiło i nie chodzi się w nich , ładną firmową odzież , która się znudziła.Polecam podgląd bazarków innych forumowiczów.

Serdecznie pozdrawiam

Grażyna
Ostatnio edytowano Sob lip 16, 2011 19:20 przez grajda, łącznie edytowano 1 raz

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Pt lip 15, 2011 23:13 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Dzięki...ja mam takie rzeczy...
Pomogę Ani - już zaczęli po wakacjach przychodzic pacjenci, będzie ok:)

Bo Ania i Franek są fajni..A Ania to super dziewczyna (co za szkoda,że nie moja córka!!)( a mogła być synowa!:(
Zaraz jutro zbadam inne bazarki- dzięki!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, misiulka i 226 gości