Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 11, 2011 8:08 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:Duża nie może wziąć malutkiego.
Dzisiaj musi pozałatwiać mnóstwo spraw, bo jutro idzie :(
Jednym miaukiem kiepsko.
Fasolka


Idzie do tego wstrętnego miejsca ? No do tego co dwa razy już ją cofali? Ojoj, to chałka :cry:
TygRys
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Pon lip 11, 2011 8:08 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Wiem Fasolko, że twoja Duża jutro idzie, pamiętamy z Dużą i mamy nadzieje, że tym razem wszystko pójdzie tak jak powinno.
Trzymamy za nią zaciśnięte pazurki i ogonki :ok:

To małe jest takie jak ty Fasolko, całe czarne, Duża mówi, że piękne jak wszystkie czarne koty :D


Ptachu
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pon lip 11, 2011 8:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

My nie wiemy jaka straszna wyprawa czeka Twoją Dużą Fasolciu.
Ale martwimy się i trzymamy kciuki :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon lip 11, 2011 8:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Za dużą też trzymamy kciuki razem z Brysiem i całą reszta ferajny. :ok: Będzie dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon lip 11, 2011 8:17 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Dziękujemy z dużą. Duża martwi się o nas, o koty na podwórku. W ogóle o wszystko się martwi. I boi się też.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lip 11, 2011 8:19 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:Dziękujemy z dużą. Duża martwi się o nas, o koty na podwórku. W ogóle o wszystko się martwi. I boi się też.
Fasolka


Niech się nie boi, bo my koty wiemy, że dobrze będzie. A do podwórkowców nie ma nikogo na zastępstwo?


TygRych i Bolesław
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Pon lip 11, 2011 8:21 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

My też trzymamy za Dużą Fasolki! Oby się tym razem wszystko udało!!! :ok: :ok: :ok:
A w sprawie małych podrzuconych mamy ogromne doświadczenie, bo dużej też niedawno podrzucili do pracy - najpierw 5, a potem jeszcze jednego :evil:
Sabcia zorientowana
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69869
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 11, 2011 8:21 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:Duża nie może wziąć malutkiego.
Dzisiaj musi pozałatwiać mnóstwo spraw, bo jutro idzie :(
Jednym miaukiem kiepsko.
Fasolka

Biedna Duża, nie dość, że się martwi Zaginioną, to jeszcze musi iść w to niemiłe miejsce :strach: Kciuki i pazurki w pogotowiu!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 11, 2011 8:26 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Kciuki i pazurki i ogonki za Dużą Fasolniki!
Fasolko, pozdrawiam Ciebie :oops: I Franię :oops: I Florcię :oops: Pralcie też :oops:
Badylek pozdrawiający
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pon lip 11, 2011 9:02 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Duża ma zastępstwo. Sąsiadka z drugiego osiedla przyjdzie (to jest tuż za płotem). Ale duża martwi się o Czarną - tę, co u nas była na sterylizacji. Ona jest płochliwa, nie zawsze je od dużej, duża podsuwa jej takie kąski, że nawet ja takich nie dostaję 8) . A przychodzi pod drzwi budynku i tu czeka na dużą. Bardzo delikatnie trzeba z nią postępować. Ona jest wysterylizowana i zaszczepiona, i duża bardzo ją kocha - chyba dlatego, że w domu bała się podsunąć jej miseczkę i zmienić żwirek, bo ona, jak żadna inna, próbowała skoczyć dużej na głowę i uciec gdziekolwiek. Wszystkie koty zawsze się chowały, ja też, jak mieszkałam w łazience, a Czarna walczyła.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lip 11, 2011 11:07 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Ja wiem, Fasolko - niektóre koty "przydomowe" wywołują u Dużych większy stres niż te domowe! Nad nami opieka jest dosyć prosta, a z tymi zewnętrznymi zawsze mamy problem, one są płochliwe, mają swoje nawyki i jak się do nich nie zastosować, to po prostu nie zjedzą i będą głodne
:( Moja Duża też się najbardziej boi o te wolnożyjące koty, jak np. musi wyjechać. Na szczęście rzadko wyjeżdża!
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69869
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 11, 2011 12:38 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Napisałam nowy wierszyk :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 11, 2011 15:35 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Duża przeczytała ładny wiersz.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lip 11, 2011 15:36 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

jolabuk5 pisze:Ja wiem, Fasolko - niektóre koty "przydomowe" wywołują u Dużych większy stres niż te domowe! Nad nami opieka jest dosyć prosta, a z tymi zewnętrznymi zawsze mamy problem, one są płochliwe, mają swoje nawyki i jak się do nich nie zastosować, to po prostu nie zjedzą i będą głodne
:( Moja Duża też się najbardziej boi o te wolnożyjące koty, jak np. musi wyjechać. Na szczęście rzadko wyjeżdża!
Sabcia

Sabciu, a Twoja Duża nie przyjeżdża przypadkiem do Wrocławia?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lip 11, 2011 17:44 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasolko jetem i mocno trzymam za twoja Duża.
Moja duża zabiegana, w czwartek nasza jedna z babć (mama dużego) idzie do szpitala,jest bardzo mocno chora.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości