Sms-y od domku załamały mnioe kompletnie-ryczałam jak głupia!
Dlaczego,dlaczego znów to samo spotkało takiego miziaka?-niedawno Domek stracił z powodu smiertelnej choroby ukochaną koteczkę,teraz stracił Miziaczka!
Los jest podły,skoro krzywdzi tak wielkie ,kochające serca,które zasłużyły na samą radość i szczęście!
Miziaczku kochany-nic już nigdy nie zaboli!-śpij bez bólu-spokojnie śpij!
