Bulwa... przejechała całą Polskę ! Już na swoim :)

Piękna kotka! :1luvu:

Dlaczego tak trudno o wizyty przedadopcyjne na Podkarpaciu? :cry:

ewar pisze:Piękna kotka! Dlaczego tak trudno o wizyty przedadopcyjne na Podkarpaciu?

No już się pytaliśmy na wątkach rzeszowskich, ale a) dziewczyny tam są bardzo obciążone bieżącymi sprawami oraz b) raczej nie polecają wsi bo tego co zrozumiałem nie mają najlepszego zdania o warunkach w jakich zwierzaki się tam trzyma. W każdym razie nie było chętnych

Adam

aburacze pisze:b) raczej nie polecają wsi bo tego co zrozumiałem nie mają najlepszego zdania o warunkach w jakich zwierzaki się tam trzyma.

Ale nie należy też od razu skreślać wszystkich

Z tego co Asia pisała, wiem że na pewno jeden kucyk został wyrwany ze złych rąk i jest to 22-letnia klaczunia. Wszystkie 3 mają u niej dożywocie

Są tam praktycznie same staruszki, sunia ON po wylewie. I zwierzyniec jest zadbany, ma jedzenie i opiekę weta

Dodatkowo polecają ją osoby z Dogo

Mam też nadzieję, że to ja będę wiozła Bulwę, więc pewnie zobaczę warunki na żywo

kinia098 pisze:Ale nie należy też od razu skreślać wszystkich

Ależ oczywiście! Z tego co piszesz to będzie dobry dom dla Bulwy. Ale będziesz miała niezłą wycieczkę

BTW, czy nowy dom zajmie się leczeniem oka Bulwy? Bo pewnie dałoby się coś z tym zrobić, nie?

Adam

aburacze pisze:
kinia098 pisze:Ale nie należy też od razu skreślać wszystkich

Ależ oczywiście! Z tego co piszesz to będzie dobry dom dla Bulwy. Ale będziesz miała niezłą wycieczkę

BTW, czy nowy dom zajmie się leczeniem oka Bulwy? Bo pewnie dałoby się coś z tym zrobić, nie?

Adam

Najbardziej to się boję niespodzianki w podróży :roll:

W samochodzie to jeszcze byśmy się gdzieś zatrzymali, wyczyścili. Ale jeśli pojadę pociągiem.. :conf:

Właśnie ! Zapomniałam napisać !
Domek zajmie się leczeniem, ponoć jest tam dobry wet. Ale myślałam, żeby jednak wspomóc Asię finansowo.. bo podejrzewam, że Bulwa ma też świerzba w uszach no i to dziwne gulgotanie :/ Pisałam nawet w ogłoszeniu, że pomogę sfinansować leczenie oczka, więc.. pomożecie ? :kotek:

Gdyby ktoś widział ofertę transportu na Rzeszów, to będę wdzięczna za info

Albo ew. Kraków-Rzeszów ! To nawet chyba lepiej. Na Kraków mam transport ! A z Krk to już bliżej do Rzeszowa

Znacie może kogoś, kto jeździ na tej trasie ?

kinia098 pisze:Gdyby ktoś widział ofertę transportu na Rzeszów, to będę wdzięczna za info

Albo ew. Kraków-Rzeszów ! To nawet chyba lepiej. Na Kraków mam transport ! A z Krk to już bliżej do Rzeszowa Znacie może kogoś, kto jeździ na tej trasie ?

Na Kraków to i ja bym miała dla ciebie, tzn. dla Bulwy transport.
Jak byś wiedziała coś o transporcie na Warszawę dla naszej maleńkiej Milki.

Dyktatura pisze:
kinia098 pisze:Gdyby ktoś widział ofertę transportu na Rzeszów, to będę wdzięczna za info

Albo ew. Kraków-Rzeszów ! To nawet chyba lepiej. Na Kraków mam transport ! A z Krk to już bliżej do Rzeszowa Znacie może kogoś, kto jeździ na tej trasie ?

Na Kraków to i ja bym miała dla ciebie, tzn. dla Bulwy transport.
Jak byś wiedziała coś o transporcie na Warszawę dla naszej maleńkiej Milki.

Wiem, dlatego już napisałam, że szukam ew. z Krakowa do Rzeszowa :mrgreen:

Będę może miała ok.1-2 sierpnia na Łódź. Tylko nie wiem, czy dziewczyna się zabierze.. Zapytam, mam nadzieję, że nie zapomnę

jak coś to przypominajka na gg

przypominamy się :!:

Bulwek już u mnie

Proszę, trzymajcie bardzo bardzo bardzo mocno kciuki :!:

Trzymamy

Ale Bulwek bezpieczny już, tak?

morelowa pisze:Trzymamy

Ale Bulwek bezpieczny już, tak?

Tak, już jest u mnie

po odrobaczeniu i odpchleniu, a także czyszczeniu uszek. Świerzba chyba jednak nie ma :kotek:

Tylko to gulgotanie, brr..
Planuję wrzucić na razie chociaż 100zł domkowi do książeczki zdrowia. Może jest ktoś chętny zrzucić się na tą stówkę ? :oops:

No i Bulwa już w domku

Najpierw my zawieźliśmy ją do Koszalina, a potem przetransportowała ją do Krakowa Gosia :1luvu:

Z Krakowa odebrała ją już nowa Pani, która przyjechała specjalnie po niunię aż zza Rzeszowa :1luvu:

Dlatego dałam nowemu domkowi 100zł, żeby chociaż trochę pomóc. Bulwa była miziana i głaskana w pociągu non stop! i być może dzięki niej, jakaś biedulka znajdzie dom

Bo pewna Pani powiedziała, że właśnie takiego kota chce, a więc Gosia powiedziała, aby wybrała się do schroniska, na co Pani odpowiedziała " i tak właśnie zrobię ! " :kotek:

Śmiałyśmy się, że będziemy jeździć pociągami i wydawać koty :ryk:

Bulweczka na razie nie pójdzie do weta, dopiero poznaje dom. A właścicielka jest nią zachwycona

Dziękuję baaardzo wszystkim za pomoc :1luvu:

Za kibicowanie, podnoszenie, zainteresowanie się Bulwinką :1luvu:

W końcu została pokochana :!:

Gdyby ktoś chciał wesprzeć domek Bulwy- będę bardzo wdzięczna :oops:

To jednak pewnie będą koszty :roll:

Aż wstyd, że tak długo nie zaglądałam... ale dziś zaglądam i gratuluję Ci, Kiniu, doprowadzenia sprawy Bulwy do końca. Aż do zawiezienia do najlepszego domku :ok:

Bulwa... przejechała całą Polskę ! Już na swoim :)

Kto przegląda forum