» Pon lip 11, 2011 7:36
Re: Chciał mnie uśpić,jest dt, walczymy o życie pr.o wspar.
Julci wyniki nerkowe na poprzednim poziomie, więc nie ma tragedii, najwazniejsze, że sie nie podniosły po sterylce, natomiast dramat jest z żelazem, jest kolejny spadek, jesteśmy grubo poniżej normy... kolejny miesiąc podawania żelaza nic nie dał...
W moim domu totalny szpital, Stary Dosio 17 letni chyba już odchodzi, nie chce jeść... od dłuższego czasu je mało ale ostatnie 2 dni to nic... na siłedalam zupkę ze strzykawki rano... w kuchni cukrzycowa kropka podworkowa której próbuje ustawić tbl na zbicie cukru, narazie kiepsko, wypija wiadro wody, dobrze że choc je karme RCdiabetic, no i od wczoraj w łazience kolejna moja podwórkowa kicia Dunia lat 12,przestała jeść więc odłowiłam i bylim u weta, gardło zajete,lekki stan zapalny przy jednym lub dwóch zabkach... zastrzyki... jutro cd. Julcia musi dostać antybiotuk przez dluzszy czas, trzeba sie z tym rozprawić dobrze... przez 5 dni będzą zastrzyki, potem niestety mama jedzie na działkę więc będzie tabletkowanie 2 x dziennie, nie wiem jak to wszystko wyjdzie bo Julcia odstaje leki juz leki 6 razy dziennie i żeby wcisnac jeszcze dwa podania to jakas masakra jest no i to w warunkach zmienionych bo na działce, no prikaz żeby Julcia nie była wypuszczana .... będzie w szeleczkach i na smyczy.. albo zamknięta w domku...