ja tez w imieniu kociastych dziekuję bardzo za zasilenie niekochanej kasy

ciuszkowymi zakupami
jak tylko dojdą na konto wkleje na 1 stronie
dziś był długi dzień, choc jeszcze się nie skonczył
rano z Boenka biegałyśmy po dachach garaży , bo okazało się ,że wrzeszczy tam kot od trzech dni
wlazł i nie umiał zleżć
No i własnie zasilił boenkowe tymczasy
maluszek, chłopak około 6-7 tyg

w okolicy jest jego mama dzika i dwa maluszki jeszcze z nią
mama ma byc ciachnięta, ale brak pomysłu na miejsce dla małych
zdrowiutkie, w większości ciałka białe, bielsze od braciszka-może ktoś?
..a w schronisku...
jak pisała Boenka dwójka po zmarłym juz na kociarni-to kochane, grzeczne, spokojne koty
powinny znależć wspólny dom, i w ogóle, a ja czuje tylko niemoc ostatnio
próbę na kociarni miał dzis Murani i znów Bambaryła
Bambaryła dramat no

Nie da tam rady, zresztą znów śpik do pasa

i mam wrażenie ,że jest coraz grubsza
no a le ile może miec ruchu w klatce
Murani ogólnie dobrze, przestraszony, ale on dawałby sobie rade na kociarni
tylko niestety jak nie byłby po połamaniu
Przez ten układ półek za duze ryzyko ,że spadnie, jak go np Aurelka pogoni
No i dwa kocty kiepskie bardzo
Ten 3 mies burasio

, nie wiem co sie stało
Wczoraj rozrabiał jak bąk. Trzy dni temu były odpchale, on miał ciągoty do lizania kolezanki, boję się ,że się podtruł
No i wczorajszy kot w złym stanie, żyje-ale nie wiem czy jutro tez to napisę
strasznie słaby, nie chce jeść ani pic sam. Nie wklejam fotki ,żeby nie zapeszyć, jakoś tak mam
no i są nowe koty
podrostkaod 10 07 w schr
śliczna, taka szaro-niebieskawo pręgowana, z obrózką
tam gdzie została znaleziona zawisną ogłoszenia, bo to dzielnica domków jednorodzinnych
mała elegantkaod 10 07 w schr
znaleziona na przystanku w koszyku z książeczką i lekami
przynajmniej taka wersje znamy od ludzi, którzy ją oddawali
leciutki katar

a po schronisku pojechałysmy z mirandaa1
pod Siewierz po naszego byłego niekochanego
Jest u mnie w gościnie w łazience, jutro traci jajka i wraca do siebie
dobrze się tam ma
