

U Was leje

Badylek
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Sabciu, nadaj do Malutkiego, żeby się schował. No przecież jest mądry, no!
A jak przemoknie, to się zaziębi od byle wiatru.
U nas przynajmniej sąsiadka od zaginionej wystawia jakieś jedzenie. U Ptacha ta "właścicielka" nic nie robi: ani żeby znaleźć, ani nie daje jedzenia. Niektórzy ludzie są podli.
Fasolka
caldien pisze:PodliZwłaszcza, że ta kotka się gdzieś tam kręci, nie tak jak zaginiona u Was o której nic nie wiadomo, Fasolko
U Was lejeU nas baranki, jasnobłękitne niebo i chyba z 40 stopni, siedzieliśmy na balkonie ale Duża nie wytrzymała i mnie też zabrała - nawet ja po 5 minutach się pod krzesło w cień na balkonie schowałem.
Badylek
To jest problem ja też nie umiem kadzić ,udawać i wtedy niestety problemy sa bo ludzie lubią kadzenie nawet nieszczere.MalgWroclaw pisze:Spotkałam sąsiadkę od zaginionej. Spytałam, co u niej, ale odpowiedziała półgębkiem. Wcale się nie dziwię, swoją drogą - nie jestem miła i współczująca, nie pokazałam sympatycznej strony, dałam się wyrzucić i powiedziałam przecież, że interesuje mnie tylko problem kotki.
Nie jestem "polityczna", nigdy nie byłam i najwyraźniej nie będę (w moim wieku trudno się zmienić), nie umiem kadzić, mówię, co myślę.
Martwię się o kotkę
Użytkownicy przeglądający ten dział: asoio i 52 gości