Szczytno - czekają na DT. W schronie odchodzą. Smutno :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 09, 2011 7:13 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Wsparcie i pomoc tym kotom ze schroniska też jest potrzebne ale niestety okazuje sie ,ze pieniądze i urażona duma często są ważniejsze . :cry: Więc biedactwa czekają na kogoś dla kogo one będą najważniejsze.Dla kogoś kto będzie się chciał zakochać choćby w jednym z nich ,a może zostaną już zapomniane bo takie osoby z prowincji nie umieją robić im reklamy ,nie maja pieniędzy,źle dziękują lub nie dziękują publicznie.Mimo wszystko myślę ,że może uśmiechnie się do nich los,chociaż do niektórych.Może ktoś pomyśli przez chwilę o nich. :ok: :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob lip 09, 2011 8:01 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

horacy 7 pisze:Wsparcie i pomoc tym kotom ze schroniska też jest potrzebne ale niestety okazuje sie ,ze pieniądze i urażona duma często są ważniejsze . :cry: Więc biedactwa czekają na kogoś dla kogo one będą najważniejsze.Dla kogoś kto będzie się chciał zakochać choćby w jednym z nich ,a może zostaną już zapomniane bo takie osoby z prowincji nie umieją robić im reklamy ,nie maja pieniędzy,źle dziękują lub nie dziękują publicznie.Mimo wszystko myślę ,że może uśmiechnie się do nich los,chociaż do niektórych.Może ktoś pomyśli przez chwilę o nich. :ok: :ok: :ok: :ok:

Amen!
Dopóki jest życie dopóty jest nadzieja.Więc proszę nie trać jej.
Potrzebna jesteś w schronie .Rób swoje na tyle na ile pozwala ci sytuacja.

I bardzo mocno trzymam kciuki za każda skrzywdzoną istotę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56003
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lip 09, 2011 9:31 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Pozdrawiamy wszystkich :1luvu:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lip 09, 2011 9:53 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Muszę jechać do mamy...
Mamy problem :(
Forum to nie miejsce żeby się rozpisywać o własnych problemach, dlatego tylko biegnę.
Zabieram laptopa, bo mam zaległe tłumaczenia (na wczoraj czyli piątek :oops: ). Do internetu mam dostęp.

Dlatego czytam tylko najważniejsze informacje dotyczące realnej pomocy dla zwierzaków...
Oczywiście postaram się wypełnić wszystkie przyjęte na siebie zobowiązania, proszę o wyrozumiałość jak coś się opóźni :1luvu:

Tylko tak zapytam, bo zapomniałam napisać....
Czy ktoś chciałby wiedzieć jak nazywa się koteńka z Górzna i dlaczego?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Sob lip 09, 2011 9:59 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

meksykanka pisze:Muszę jechać do mamy...
Mamy problem :(
Forum to nie miejsce żeby się rozpisywać o własnych problemach, dlatego tylko biegnę.
Zabieram laptopa, bo mam zaległe tłumaczenia (na wczoraj czyli piątek :oops: ). Do internetu mam dostęp.

Dlatego czytam tylko najważniejsze informacje dotyczące realnej pomocy dla zwierzaków...
Oczywiście postaram się wypełnić wszystkie przyjęte na siebie zobowiązania, proszę o wyrozumiałość jak coś się opóźni :1luvu:

Tylko tak zapytam, bo zapomniałam napisać....
Czy ktoś chciałby wiedzieć jak nazywa się koteńka z Górzna i dlaczego?

No pewnie, ze chcemy wiedzieć :kotek:

kasztanowa7

 
Posty: 310
Od: Czw sty 27, 2011 17:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 09, 2011 10:05 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

horacy 7 pisze:Wsparcie i pomoc tym kotom ze schroniska też jest potrzebne ale niestety okazuje sie ,ze pieniądze i urażona duma często są ważniejsze . :cry:


I kto to pisze...

horacy 7 pisze: Więc biedactwa czekają na kogoś dla kogo one będą najważniejsze.Dla kogoś kto będzie się chciał zakochać choćby w jednym z nich ,a może zostaną już zapomniane bo takie osoby z prowincji nie umieją robić im reklamy ,nie maja pieniędzy,źle dziękują lub nie dziękują publicznie.

..na kogoś kto moze pójdzie do schroniska i zrobi im zdjęcia tak, aby Ci co nie mogą pójść do schroniska, a mogą im zrobić ogłoszenia, mogli to zrobić inwestując własne pieniądze po to, aby ktoś je wypatrzył w internecie i się zakochał i dał im dom na zawsze.
.. na kogoś kto ma możliwości lokalowe i je weźmie na dt, ma duży dom z niewykorzystanymi pomieszczenieami, ma piwnicę w ktorej wcześniej inne koty-szczęściarze były na dt..

horacy 7 pisze: Mimo wszystko myślę ,że może uśmiechnie się do nich los,chociaż do niektórych.Może ktoś pomyśli przez chwilę o nich. :ok: :ok: :ok: :ok:


Myślenie to nie wszystko, choć niektórzy więcej nie mogą.
horacy7 - dziękować umiesz i to bardzo pięknie - meksykance za Milę, ACHA13, a ściślej jej mamie za dt dla kociaków..

To jest wątek o kotach ze Szczytna ale niestety nie ma w nim żadnych nowych informacji o nich, nie ma żadnych zdjęć, żadnych działań w schronie szkoda. I nie ja jestem za to odpowiedzialna. - jako osoba do ktorej kierownictwo schronu ma zaufanie może mogłabyś pomonitorować sprawę szczepionek, adopcji itp czyli to co zaczęla robić wat i sprawa ucichła..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 09, 2011 10:28 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Kiedy w styczniu zalogowałam się na tym forum, myślałam jest to miesce dla typowych kociarzy którzy pragną poplotkować o swoich sierściuchach, wymienić się doświadczeniami, problemami, oraz pomóc tym biednym istotkom które są skrzywdzone przez nas - ludzi. Niestety patrząc z perspektywy czasu widzę jak bardzo się pomyliłam. :(
Dziwne kłótnie i spory, głupie zarzuty itp.
Prawda jest taka, że nie da się nikogo zmusić do wzięcia kota i nikomu o to nie chodzi. Każdy daje z siebie ile może i chce. I wydaje mi się, że czasem każdy z nas ma wyrzuty sumienia, że robi tak mało.
Podziwiam smarti za to, że miała odwagę aby wziąć tyle kotów. Bo nie każdy ma możliwości, oraz przede wszystkim chęci aby utrzymać taką gromadkę. Wszak wiadomo ile pracy, pieniędzy i cierpliwości trzeba włożyć aby te zwierzęta były szczęśliwe.
Podziwiam również horacy za to co robi oraz dziękuję za Yukusia którego to właśnie mnie zdecydowała się oddać. Wiem, że takich szczęśliwych adopcji z jej udziałem jest znacznie więcej.
Niestety niektórym osobom chyba bardzo się nudzi skoro ciągle podgrzewają atmosferę różnymi często bzdurnymi aferkami, które sprawiają wiele przykrości innym forumowiczom. Jak widać jest nas już coraz mniej... To chyba oczymś świadczy...
Jedynym plusem jest to, że z samego rana można sobie podnieść ciśnienie bez kawy, ale to chyba nie jest zadaniem tego forum, jak również to, aby obrzucać innych błotem i umoralniać.
Niniejszym wszystkim życzę miłego dnia ( w końcu wyszło słońce, więc może wstąpi w nas więcej pozytywnej energii oraz pozytywnych emocji).

kasztanowa7

 
Posty: 310
Od: Czw sty 27, 2011 17:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 09, 2011 11:04 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Ja również życzę wszystkim miłego dnia.

I wiele powodów do uśmiechu w codziennym życiu, na forum i poza :lol:
po_prostu_kaska
 

Post » Sob lip 09, 2011 11:15 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Mikunia

Obrazek

dawna szczytniaczka - smutna koteczka.. dobrze, ze to już przeszłość :piwa: :piwa: :piwa:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 09, 2011 11:18 Re: Tworzy się

po_prostu_kaska pisze: 14. Brak informacji
Obrazek

16. Brak informacji
Obrazek


A to są kocurki czy kotki :?:
Jak odnoszą się do innych kotów i ludzi :?:

Da się to sprawdzić :?:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 09, 2011 11:32 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Tak na prawdę nawet schronisko nic o nich nie wie :roll:

Basia, będziesz w schronisku? Wtedy Basia mogłaby je "sprawdzić" żeby powiedzieć coś więcej.
po_prostu_kaska
 

Post » Sob lip 09, 2011 11:38 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

One bardzo sympatycznie wyglądają, buraski z białymi żabocikami :1luvu:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 09, 2011 12:00 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Witam wszystkich.
1. Marzenia11. Bardzo się cieszę, że Mika ma się lepiej i to nie jest prawda, że nikt się o nią nie martwił chociaż nie pisałam, to zaglądałam na wątki gdzie o niej pisałaś.
2. Nic nie zrobiłam ostatnio bo miałam wyjazdy związane z pracą, niestety ja od razu mówiłam, ze tak jest i tu niewiele zmienię na razie. Z tego powodu nie mogę być też DT.
3. Nie wiem jak ktoś mógłby monitorować szczepienia kotów, szczepienia robi wet i nie wiem jak mogłabym zmusić go do zaszczepienia kota, o którym on powie, że się nie nadaje, bo jest chory albo coś innego. To on ma autorytet a nie ja czy horacy.
4. Mb, te koty 14 i 16 na zdjęciu to prawie na pewno są kotki, albo kastraty bo zdjęcie jest z przyczepki, a ona stoi na części przeznaczonej dla kotek.
Przepraszam że na początku rozbudziłam jakieś nadzieje że wszystko naraz szybko się poprawi, nie jestem cudotwórcą niestety to też pisałam od początku

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Sob lip 09, 2011 13:12 Re: Tworzy się

mb pisze:
po_prostu_kaska pisze: 14. Brak informacji
Obrazek

16. Brak informacji
Obrazek


A to są kocurki czy kotki :?:
Jak odnoszą się do innych kotów i ludzi :?:

Da się to sprawdzić :?:

Postaram sie sprawdzić dokładniej .O ile pamiętam nr14 to kocurek którego głaskałam mam nadzieję ,ze jeszcze jest .Druga czyli nr16 to koteczka i raczej nieufna . :|
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob lip 09, 2011 13:21 Re: Tworzy się

horacy 7 pisze: Postaram sie sprawdzić dokładniej .O ile pamiętam nr14 to kocurek którego głaskałam mam nadzieję ,ze jeszcze jest .Druga czyli nr16 to koteczka i raczej nieufna . :|

Tak właśnie przypuszczałam - 14-tka ma raczej "chłopięcą " buzię i robi wrażenie, jakby chciał się poprzymilać, ale nie chciałby się narzucać :wink:

A 16-ka rzeczywiście wygląda na trochę zaniepokojoną tym, że ktoś się nią interesuje.

Ciekawe, co sie z nimi dzieje, jak się miewają, jak sobie radzą.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 65 gości