Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 05, 2011 19:25 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Marcelibu pisze:Też to mi wpadło w oczy. Ale przeczyszczający był razem z rozkurczowym, więc nie wiemy, co zadziałało :roll: .


Ano nie wiemy - ale biorąc pod uwagę dobre kilkakrotne wyniki badania moczu, powiązanie problemów w oddawaniu moczu z zaparciem - trzeba brać pod uwagę masy kałowe jako przyczynę utrudnień w oddawaniu moczu.
Bo tak też bywa. I to trzeba sprawdzić.
Gdyby w moczu wyszła krew, piasek, cokolwiek ewidentnie patologicznego - ok, większe podejrzenie powinno być skierowane na same drogi moczowe, w takim jak powyżej wypadku - trzeba brać też pod uwagę inne przyczyny.

Z własnego doświadczenia: złapałam kotu mocz. Sama widziałam piach w siuśkach, było go tak dużo, że się za głowę złapałam. Rozlałam próbkę do dwóch: jedna (niby) czysty mocz, druga w zasadzie sam piach. W pierwszej, tej z moczem, gdzie NA PEWNO były odrobiny piachu (wiem, bo je widziałam, gdy przelewałam) wynik wyszedł super :roll: :x . Nic nie ma. Przypomniałam labowi o drugiej próbce - znalazły jednak się struwity. Badanie było w renomowanym warszawskim labie.


A - tak to bardzo często bywa :roll: .
Jednak gdy kot ma problemy z oddawaniem moczu spowodowane czymś co się w pęcherzu czy w cewce znajduje - to w moczu powinno wychodzić coś patologicznego - białko, erytrocyty, duża ilość nabłonków. Owszem, mogą być drobiny piasku których laboratorium "nie zauważy" badając mocz paskiem - a które szorując po cewce dają objawy - jednak wtedy powinny wyjść choć krwinki czerwone, cokolwiek.

Tak. Wyszycie cewki to ostateczność. Wtedy dochodzi często do zapaleń bakteryjnych, nadkażeń, z pęcherza bliziutko do nerek. Był na forum kot, który po wyszyciu cewki z powodu zakażenia niedługo potem umarł.


Nasz Mały umarł z powodu źle przeprowadzonego wyszycia i późniejszego upierania się chirurga że wszystko jest ok, tak powinno być a cokolwiek jest nie tak - to przez nas bo na pewno coś źle robimy.
Niestety, jest to zabieg naprawdę poważny a jeśli coś pójdzie nie tak - nie zawsze jest szansa na poprawki.
Wyszywanie kocurka prosto z marszu, bo trzy razy miał problemy z oddawaniem moczu, ale w sumie nie wiadomo dlaczego - jest moim zdaniem złą drogą.
Czasem trzeba, czasem nie ma wyboru.
Ale to tylko czasem.

Blue

 
Posty: 23922
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lip 05, 2011 21:19 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Dziękuję.
Mam coraz większą jasność w sprawie.

Avian: przykro mi to mówić ale pierwszy wet to panie z akademickiej.
Franka w sumie widziało 4 wetów.
Tylko jeden powiedział żeby nie wyszywać tylko poczekać i poleczyć

Jestem 3 tys km od Poznania i zaraz poproszę Anię (jest na miejscu)żeby przeczytała wątek.
A po moim powrocie idziemy do dr Płacza.

Mnie się też wydaje,że decyzja o wyszyciu zapadła za szybko.
Dla mnie przypadek Gerarda u Neigh to memento.

Dopiero Wy wszystkie uświadomiłyście mi jak ważny jest cały metabolizm i jak różny jest on jednak u człowieka i kota.
I mam smutne wrażenie,że weterynarze baaardzo chcą na nas zarobić...

Dziękuję,jesteście niezawodne.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 05, 2011 22:53 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

kotkins, odpisałam Ci na PW :D .
Trzymam kciuki za trafienie na dobrego weta :ok:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw lip 07, 2011 8:43 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

No i znowu sika z krwią.I wymiotuje.

Jadą do urologa -dr Płucza na 15.
Ani siadł net i szaleje z niepokoju.

Ja nie mam dobrych przeczuć...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 07, 2011 9:10 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Nie wiem, czy nie jest za późno, ale wiem, że z poznańskich wetów, którzy znają się na sprawach urologicznych, to dr Juszczak jest bardzo dobry. Trzymam kciuki za zdrowie kota :)
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 07, 2011 14:45 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

jakieś wieści o Franku?
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 07, 2011 21:57 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Witam wszystkich zaangażowanych w zdrowie Franka:)...
Jestem Ania - właścicielka kociaka.
Cytuję:
"To nie jest mój kot.
To kot mojej ex-synowej.
Kastrat ,ma około 3 lat.Piekny i wielki szary miziak.Kot domowy, mieszka z siostrą Felą w studenckim mieszkanku Ani.Jego Duża zapewnia mu co tylko może.Miesiąc temu Franek przestał siusiać ,miał wyraźne objawy bólowe(oddawał mocz kropelkowo w różnych częściach domu i przestał załatwiać "grubsze sprawy"- bał się kuwety).Pobiegłyśmy do weterynarza i pierwsza diagnoza mnie powaliła- kot zakłaczony!Lactulosa,leki rozkurczowe...pomogło na tydzień mniej więcej.
Zrobili rtg(?), jama brzuszna bez zmian.

CZUŁAM,że to nie to...
Minął tydzień.
Powtórka z rozrywki.
Próba cewnikowania "na żywca" (brrr...!),nie udana.
Tym razem Ania złapała mocz do badania.
Wyniki ok.
Moja diagnoza :kamica.Diagnoza weta:???
Rozkurcz,antybiotyk(?)
Znowu tydzień spokoju.

Za trzecim razem Ania zmieniała weta.
Diagnoza :syndrom urologiczny.
Zbadano krew i mocz ,wyniki ok .
Zalecono leki rozkurczowe,Furaginę i karmę RC (urinary?).
I zaproponowano wyszycie cewki.
Polecają jako remedium na wszystko!(kot pani wet żyje TAK już 10 lat!)"

Kontynuując:
Po wielu wizytach w akademickiej wybrałam się do kliniki na promienistej i tam usłyszałam, że trzeba kota wyszyć:(Oczywiście nie zgodziłam się od razu i zasięgnęłam porady w dwóch innych klinikach. Pani weterynarz na promienistej podała antybiotyk i leki rozkurczowe, zaleciła podawanie Furaginy i Nospy oraz zmianę karmy na Royal urinary ( wcześniej dostawał Hills'a c/d), zrobiła też badanie moczu - wynik ok, tylko liczne bakterie i pH trochę za wysokie (7), no i nie pojawił się piasek, jak poprzednio. Stan kotka się poprawił, na drugiej wizycie weterynarz stwierdziła, że nie wyszywamy, bo przecież kot sika. Potem znowu zaczął często wchodzić do kuwety i oddawać mocz z krwią, a w nocy ( z wczoraj na dzisiaj) zaczął wymiotować i pojawiła się gorączka:/. Udałam się wić do mojej weterynarz. Zrobiła mu USG - pęcherz pusty, oraz pobrała krew do badania. Podała mu leki przeciwzapalne i przeciwkrwotoczne. Wyniki krwi ok, tylko mocznik nieznacznie podniesiony.Weterynarz stwierdziła, że wymioty mogą być spowodowaną nietolerancją na antybiotyk (Marbocyl). Dodatkowo miałam dziś Frankowi podać Trilac (podałam). Kilka godzin później poszłam do dr Płucz, który potwierdził wcześniejszą diagnozę - SUK z ostrym zapaleniem pęcherza. Co do wymiotów powiedział, że to może być od antybiotyku lub po prostu z bólu. Oprócz leków, które Franek dostawał, przepisał jeszcze preparat na zapalenie i na odbudowę nabłonka pęcherza moczowego...kolejna wizyta na promienistej jutro, a u dr Płucz za tydzień...

Kotek nafaszerowany różnymi specyfikami cały dzień śpi...widać poprawę w oddawaniu moczu i już nie miauczy wychodząc z kuwety...jutro ma dostać nowy antybiotyk - dla dzieci.
Boję się tylko o to, że są to zabiegi, które pomogą mu tylko na kilka dni- jak poprzednio:/.

Trzymajcie kciuki za Franka
pozdrawiam

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 07, 2011 22:33 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

kotkins pisze: Oprócz leków, które Franek dostawał, przepisał jeszcze preparat na zapalenie i na odbudowę nabłonka pęcherza moczowego...

Trzymajcie kciuki za Franka
pozdrawiam


Czy można prosic o nazwe tego leku, bo mam
kota z podobnym problemem.

Kciuki za Franka :ok: :ok:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lip 08, 2011 9:49 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

kotkins pisze:Kilka godzin później poszłam do dr Płucz, który potwierdził wcześniejszą diagnozę - SUK z ostrym zapaleniem pęcherza. [...]
Boję się tylko o to, że są to zabiegi, które pomogą mu tylko na kilka dni- jak poprzednio:/.

Obawiam się że możesz mieć rację że zabiegi niewiele pomogą, przy tak niejasnej diagnozie.
Termin SUK (ang.Feline Urological Syndrome (FUS)) jest przestarzały, w angielskojęzycznym świecie praktycznie nieużywany już. Oznaczał wszelakie objawy chorobowe związane z oddawaniem moczu, takie jak częstomocz, krwiomocz, bolesne oddawanie moczu. Tak więc diagnoza SUK nic nie wnosi u kota który ma jakieś problemy z oddawaniem moczu.
Dokładnie zacytuje z książki:
"Feline Urological Syndrome (FUS)
1. Previously used terminology is confusing and reflects a lack of understanding of the etiopathogenesis of this syndrome.
2. These terms originally were used to describe a syndrome in cats characterized by pollakiuria,stranguria, hematuria, and inappropriate urination.
3. They are nonspecific terms and do not indicate if clinical signs arise from the bladder, urethra,or both.
"
"CANINE AND FELINE NEPHROLOGY AND UROLOGY, SECOND EDITION" (Dennis J. Chew, Stephen P. DiBartola,)

Ponadto:
pisze:"Niejasne terminy sundrom urologiczny kotów (SUK) oraz choroba dolnych dróg moczowych kotów używane były do opisu kotów z objawami dolegliwości ze strony dolnych dróg moczowych i utrudnionym oddawaniem moczu. Terminy te mają pewną zaletę, nie precyzują jednak dokładnie jaka część procesu chorobowego dotyczy pęcherza moczowego, jaka cewki moczowej, a która obu.[...] Niestety dla wielu lekarzy weterynarii stosowanie tych terminów oznacza raczej konkretny rodzaj schorzenia niż możliwość postawienia wielu różnych rozpoznań."
"Nefrologia i urologia psów i kotow" (J. Elliot, G.F. Grauer)


Wydaje mi się iż tutaj na forum termin SUK używany jest też w znaczeniu obecności kryształów. To bardzo dziwne użycie tego słowa.

kotkins pisze:zrobiła też badanie moczu - wynik ok, tylko liczne bakterie i pH trochę za wysokie (7), no i nie pojawił się piasek, jak poprzednio.

Nie wiem czy nie pomieszano tu terminów. Piasek to małe kamienie. Kamienie należy zbadać odnośnie ich składu, mogą składać się z różnych kryształów. W badaniu moczu pod mikroskopem identyfikuje się kryształy. Kryształy to nie kamienie ani piasek.
Czy wykonano posiew moczu z antybiogramem? Obecność bakterii w badaniu pod mikroskopem jest wskazaniem do posiewu (jeśli mocz pobrano w miarę sterylnie). Jak dużo czasu minęło od pobrania do zbadania? Bakterie w temp. pokojowej dość szybko się namnażają. Ponadto nie tak trudno pomylić inne elementy z bakteriami.
Ostatnio edytowano Pon lip 18, 2011 20:03 przez wjwj1, łącznie edytowano 1 raz

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt lip 08, 2011 15:59 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Wszystkim,którzy chcą pomóc, proponują wetów i dają konkretne rady- dziękujemy z Anią i Frankiem z całego serca.

Gdzie przyjmuje dr Juszczak w Poznaniu??

Do tych z Was, którzy pragną tu prowadzić akademicką dyskusję na temat nazewnictwa, wypisują kilometrowe cytaty z anglojęzycznej literatury...też dziękujemy.
Moi drodzy:Ania ma tytuł magistra ,ja doktora.
Jakbyśmy chciały poszukać źródeł do pracy doktorskiej /habilitacyjnej to NAPRAWDĘ wiemy gdzie!
Rozumiemy Wasze potrzeby (zwłaszcza Pcimolki: tak JESTEŚ naprawdę intyleligętny/tna!!I masz DUŻA wiedzę!!!I STARCZY!!),ale proponuję załozyć wątek i podyskutować.
Tyle o "doktorantach"

Proszę o wybaczenie pozotałych.
To jest wątek Franka i proszę o konkrety.
I jeszcze raz dziękuję za pomoc .Jak zwykle okazałyście(okazaliście) się nieocenieni!

Ania napisze co dalej z Franem.
Pozdrawiam

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 08, 2011 21:57 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Witam wszystkich,
Franek ma się bardzo dobrze:)...już nie biega co pięć minut do kuwety, zaczął jeść, pić wodę, nie sika po kątach i nawet dzisiaj bawił się swoim ulubionym sznurkiem...a rano, tak jak przed chorobą, domagał się śniadania, chodząc po mnie, gdy jeszcze spałam...jednym słowem zaczyna zachowywać się normalnie :ryk: . Pani weterynarz również stwierdziła poprawę...ale nadal będzie pod stałą opieką. Ogólnie polecam weta z promienistej - bardzo sympatyczna kobieta, sama pobrała mocz do badania, a nie jak poprzednio musiałam z pudełkiem biegać za kotem, ponadto jej zaangażowanie jest godne podziwu - w razie kociego kryzysu mogę do niej zadzwonić nawet o 3 w nocy - odbierze i doradzi :) .

Co do piasku (kryształów) znajdującego się we Franka moczu, to były to t4osforany amonowo-magnezowe tzw. struwity, które tworzą się w moczu zasadowym, a często i neutralnym (pH 7 i wyższe). „Plusem” struwitów jest to, że najczęściej są stosunkowo łatwe do rozpuszczenia.

Syndrom urologiczny kotów (SUK) to rzeczywiście złożone schorzenie, jednak niezależnie od formy jaką SUK przybierze u naszego mruczka objawy będą podobne - trudności w załatwianiu się lub oddawanie moczu poza kuwetę, podstawowym badaniem, jakie należy wykonać jest, badanie laboratoryjne moczu, które pomoże nam rozstrzygnąć, czy mamy do czynienia z bakteryjnym lub idiopatycznym zapaleniem pęcherza i czy nasz mruczek ma kryształy moczowe. Jak się okazało Franek miał zarówno kryształy, jak i ostre zapalenie pęcherza.

Wszystkim, którzy mają kociaki z problemem podobnym do Frankowego,polecam wykonanie laboratoryjnego badania moczu (nie wystarczy badanie paskowego) w celu wykluczenia, czy w pęcherzu naszego ulubieńca nie zadomowił się nicień - z rodz. Capillaria. Niestety nie każdy weterynarz zdaje sobie z tego sprawę. Wtedy wystarczy po prostu podać kotu Advocate.

Nadal trzymamy kciuki za Franka, ale wydaje mi się, ze wszystko jest na dobrej drodze.

Pozdrawiamy
Szczęśliwy Franek i Ania :D

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 08, 2011 22:10 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

meggi 2 pisze:
kotkins pisze: Oprócz leków, które Franek dostawał, przepisał jeszcze preparat na zapalenie i na odbudowę nabłonka pęcherza moczowego...

Trzymajcie kciuki za Franka
pozdrawiam


Czy można prosic o nazwe tego leku, bo mam
kota z podobnym problemem.

Kciuki za Franka :ok: :ok:



Meggi,
te leki to:
1. Metacam - na przewlekłe schorzenia układu kostno-mięśniowego;
2. ArthroFlex Omega Kot - jest to ogólnie lek, który wzmaga prawidłowe funkcjonowanie stawów u kotów, ale zawiera glukozaminę, chondroitynę, MSM oraz Omega3 - wiem, że to na stawy, ale składniki bardzo dobrze wpływają na przewód moczowy, ponieważ pomagają w powstawaniu proteoglikanów, co pomoże w odbudowie nabłonka pęcherza moczowego.

Preparaty te niestety nie są tanie - około 50 zł za jeden, ale kot bardzo chętnie je przyjmuje, bo są przeznaczone tylko dla nich.

Pozdrawiam i również trzymam kciuki za Twoją pociechę :D

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 08, 2011 22:41 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Dzięki za odpowiedż :D

To super, że Frankowi idzie na zdrowie i że trafiliscie na prawdziwego weta.
Dalej trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: za Franka.

Mój kot ma niestety idiopatyczne zapalenie pęcherza
Wybrał 300 kapsułek Cystaidu - /niestety teraz nie osiągalny w Polsce/
i jemu nic nie pomogło.

2. ArthroFlex Omega Kot - jest to ogólnie lek, który wzmaga prawidłowe funkcjonowanie stawów u kotów, ale zawiera glukozaminę, chondroitynę, MSM oraz Omega3 - wiem, że to na stawy, ale składniki bardzo dobrze wpływają na przewód moczowy, ponieważ pomagają w powstawaniu proteoglikanów, co pomoże w odbudowie nabłonka pęcherza moczowego.


Czy ten lek jest lekiem dla ludzi i bez recepty, bo tak się zorientowałam
w necie, czy macie specjalny dla kota?

Jeszcze ostatnią moją deską ratunku jest wizyta z Mruczkiem
u nefrologa zwierzęcego w Konstancinie u dr. Neski.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lip 08, 2011 22:55 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

2. ArthroFlex Omega Kot - jest to ogólnie lek, który wzmaga prawidłowe funkcjonowanie stawów u kotów, ale zawiera glukozaminę, chondroitynę, MSM oraz Omega3 - wiem, że to na stawy, ale składniki bardzo dobrze wpływają na przewód moczowy, ponieważ pomagają w powstawaniu proteoglikanów, co pomoże w odbudowie nabłonka pęcherza moczowego.


Czy ten lek jest lekiem dla ludzi i bez recepty, bo tak się zorientowałam
w necie, czy macie specjalny dla kota?

Jeszcze ostatnią moją deską ratunku jest wizyta z Mruczkiem
u nefrologa zwierzęcego w Konstancinie u dr. Neski.[/quote]

Mam taki specjalny dla kota...jest świetny w użyciu - rozsmarowujesz na łapce i kotek sobie to zlizuje, także zmniejszamy stres związany z podawaniem leku :) . Wyczytałam, że przy idiopatycznym zapaleniu pęcherza bardzo często, oprócz innych leków, zaleca się podawanie preparatów zawierających glikozaminoglikany, które wzmacniają ścianki pęcherza moczowego - także polecam ten specyfik. Ponadto jest nieinwazyjny w stosunku do kociego metabolizmu:).

Pisz co z Twoim kociakiem...również z Frankiem trzymamy za Was :ok: :D .

pozdrawiam
Ania

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 08, 2011 23:07 Re: Franek-kamica -nie wiemy czy wyszyć?

Aniu, dzieki za wyczerpujace informacje.

Porozmawiam o tym leku z dr. Neską

o moim zasikańcu i reszcie pisze w naszym wątku, zapraszam
viewtopic.php?f=1&t=106481
do was też będe zaglądac.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Majestic-12 [Bot] i 45 gości