Danusia pisze:bozena640 pisze:dune pisze:ja po pięciu kawach a nadal leniwa...
Ja po dwóch ale szefowa podniosła mi adrenalinę, a później robiłam za tłumacza. Teraz padam
Czyli zaoszczędziłaś na kolejnej kawie
Wolałabym wypić kawę

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Danusia pisze:bozena640 pisze:dune pisze:ja po pięciu kawach a nadal leniwa...
Ja po dwóch ale szefowa podniosła mi adrenalinę, a później robiłam za tłumacza. Teraz padam
Czyli zaoszczędziłaś na kolejnej kawie
bozena640 pisze:Danusia pisze:bozena640 pisze:Danusia pisze:bozena640 pisze:Gosiaczek by się kawy napił
za leniwa ,żeby sobie samej zrobić
ale jest na dobrej drodze
no ,powiedzmy
Już jest obok exspresu![]()
![]()
bozena640 pisze:Danusia pisze:bozena640 pisze:dune pisze:ja po pięciu kawach a nadal leniwa...
Ja po dwóch ale szefowa podniosła mi adrenalinę, a później robiłam za tłumacza. Teraz padam
Czyli zaoszczędziłaś na kolejnej kawie
Wolałabym wypić kawę
Danusia pisze:bozena640 pisze:Danusia pisze:bozena640 pisze:Danusia pisze:
za leniwa ,żeby sobie samej zrobić
ale jest na dobrej drodze
no ,powiedzmy
Już jest obok exspresu![]()
![]()
ale w nim nie zrobi kawy. Moj wiekowy ekspres się popsuł ,a ten to takie badziewie,że Goska z nim nie podoła
bozena640 pisze:no mój niby sprawny, ale tak jakoś szybciej jest nasypać do kubka i zalać wrzątkiem
to się chyba wygodnictwo nazywa
![]()
![]()
ula-misia pisze:Witaj ciociu Danusiu-prezesowo naszego kuśtyk-klubu![]()
![]()
![]()
Danusia pisze:bozena640 pisze:no mój niby sprawny, ale tak jakoś szybciej jest nasypać do kubka i zalać wrzątkiem
to się chyba wygodnictwo nazywa
![]()
![]()
Ja z ekspresu piję tylko rano, wstaję i tylko włączam . A napełniam wieczorem![]()
Po południu piję sypaną
Danusia pisze:ula-misia pisze:Witaj ciociu Danusiu-prezesowo naszego kuśtyk-klubu![]()
![]()
![]()
o![]()
![]()
jeszcze nikt mnie tak nie nazywał
bozena640 pisze:no mój niby sprawny, ale tak jakoś szybciej jest nasypać do kubka i zalać wrzątkiem
to się chyba wygodnictwo nazywa
![]()
![]()
dune pisze:bozena640 pisze:no mój niby sprawny, ale tak jakoś szybciej jest nasypać do kubka i zalać wrzątkiem
to się chyba wygodnictwo nazywa
![]()
![]()
a ja pije tylko rozpuszczalną gdyż nie trzeba zalewać wrzątkiem...i mozna sobie "dorabiac" w nieskonczoność w ciągu dnia jak wystygnie i sie traci rachubę - i to sie nazywa wygodnictwo ....![]()
![]()
bozena640 pisze:Danusia pisze:bozena640 pisze:no mój niby sprawny, ale tak jakoś szybciej jest nasypać do kubka i zalać wrzątkiem
to się chyba wygodnictwo nazywa
![]()
![]()
Ja z ekspresu piję tylko rano, wstaję i tylko włączam . A napełniam wieczorem![]()
Po południu piję sypaną
Z ekspresu pijam w weekendy, bo mam czas, w tygodniu w biegu jestem niestety. W pracy pijam z ekspresu, mogę wypić litr i nic
ula-misia pisze:Danusia pisze:ula-misia pisze:Witaj ciociu Danusiu-prezesowo naszego kuśtyk-klubu![]()
![]()
![]()
o![]()
![]()
jeszcze nikt mnie tak nie nazywał
czasami dobrze być pierwszą
dune pisze:bozena640 pisze:no mój niby sprawny, ale tak jakoś szybciej jest nasypać do kubka i zalać wrzątkiem
to się chyba wygodnictwo nazywa
![]()
![]()
a ja pije tylko rozpuszczalną gdyż nie trzeba zalewać wrzątkiem...i mozna sobie "dorabiac" w nieskonczoność w ciągu dnia jak wystygnie i sie traci rachubę - i to sie nazywa wygodnictwo ....![]()
![]()
bozena640 pisze:dune pisze:bozena640 pisze:no mój niby sprawny, ale tak jakoś szybciej jest nasypać do kubka i zalać wrzątkiem
to się chyba wygodnictwo nazywa
![]()
![]()
a ja pije tylko rozpuszczalną gdyż nie trzeba zalewać wrzątkiem...i mozna sobie "dorabiac" w nieskonczoność w ciągu dnia jak wystygnie i sie traci rachubę - i to sie nazywa wygodnictwo ....![]()
![]()
Z tego wynika że obie jesteśmy wygodne![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 107 gości